..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

Franuś wstał dziś b. rano, jego siostra jeszcze spi. Przytula ja , głaszcze, całuje - mówię, zeby ją zostawił, bo śpi a on do mnie "Nianio kocha" Wesoly

Dona

kochany brat!!!!

walecznaS

jej, jak słodko Wesoly

micelka

Dzisiejsza rozmowa:
Pytam mojego trzylatka:
- Chcesz zrobić siusiu?
- Nie.
- To dlaczego trzymasz się za siusiaka?
- Bo tak lubię?
- A dlaczego?
- Bo to jest takie wesołe.
-Aha... /trochę mnie zatkało/

Nieco później, w wannie:
- Mamo, zobacz, robię falujące morze!
Wrażenie "falujące morze" zna z pewnej piosenki religijnej, więc chciałam do niej nawiązać i pytam:
- A kto stworzył falujące morze?
-Bóg Pan.

/w piosence jest: Kto stworzył falujące morze? Nasz Ojciec Bóg."

A tak generalnie to jestem w szoku, jak on wiele słów, wyrażeń, sposobów reagowania uczy się od nas. Nawet wzrusza ramionami tak jak ja i przejął niektóre moje odzywki

A największy ubaw mam, jak opowiada bajki, które ja mu wcześniej opowiadałam, jak je streszcza, ubarwia albo wprowadza nowe elementy :>

kukułka

Z serii teologia 4-latka: - Mama, a Pan Jezus to jest Tata?
- Nie, no nie,ale do Boga mówimy Ojcze nasz.
- Aha, Pan Bóg to jest Tata, bo wygląda jak tata. Wesoly

Cera

Synek

"mama jest głupia" Cios w me serce, bo wykrzyczał to w furii...

walecznaS

no właśnie, w furii
mi się też zdarza coś palnąć jak jestem wściekła Mruga

chociaż wcale tak nie myślę

a moja starsza córka ostatnio powiedziała "kop prądnął" (zamiast prąd kopnął)

Wesoly

fresita

moja ma faze pytan teologicznych, opowiadam opowiadam a ona w pewnych momencie przerwala:
A: Jezus jest synem Boga tak? i jest sam Bogiem tak? to Bóg jest ojcem Pan "Bóka"????nie kapuje tego ...

kukułka

mój syn mówi że skoro Bóg jest jeden i Jezus jest jeden i jest Synem Pana Boga to znaczy że Jezus jest Bogiem. No w sumie ma dzieciak rację

strzyga

Małgorzatko, nie martw się. ja jak się denerwowałam jako dziecko to mama mówiła, że stawałam, kładłam ręce na biodra, mrużyłam oczy i krzyczałam 'nenawidze cie'...

moje dziecko powiedziało raz bardzo wyraźnie 'mama' (przy świadkach, żeby nie było Cool

), potem nic, a po prawie tygodniu zaczęło mówić "baba"... rewelacja. jestem z nim na pogotowiu, a ten u lekarza tylko 'baba' i 'baba', 'baba' i 'baba' - se musiał pomyśleć lekarz Confused

kukułka

Krzyś: "mama ja tak lubie Pana Jezusa, z eja MU oddam zabawki, ktorymi sie nie bawie już 2 lata" Ja: "ale Pan Jezus nie potrzebuje zabawek, tylko twojego dobrego serca" K (smutny) : "ale ja nie moge wyciagnac sobie serca" Ja: chodzi o to,ze masz byc dobry K: "aha, to ja jestem grzeczny, ja zawsze slucham Pana Jezusa i kocham mame, tate i Wojtusia"
(tjaaaaaaa, on zawsze slucha, akurat... Mruga

A dziś rano jeszcze "Ja tak bardzo lubie Pana Jezusa, ze ja bym Go nie oddał nikomu "

Niania

strzyga, a co mial sobie pomyslec?

kukułka - co sie 2 lata nie bawie - hihih, bombowy Mruga

Niania

micelka

Z cyklu "słowotwórstwo trzylatka":
-Mamo, znalazłem dwie mazki! (gumki do mazania)
- Pojadę z tatą samochodem do pana myjniarza! (do myjni samochodowej)
i jeszcze jeden tekst:
- Mamo, a jak byłem malutki, to mnie zwymiotowałaś?
(po długim rozmyślaniu doszłam do tego, skąd to pytanie. Otóż, kiedyś opowiadałam mu, że dzieci wychodzą z brzucha podczas porodu. Opowiadałam mu również, że on kiedyś leżał w szpitalu, jak miał chory brzuszek i wtedy wszystko co jadł wyrzucał z brzucha= wymiotował. Połączył ze sobą te dwie opowieści i wyobraził sobie, że dzieci wychodzą z brzucha ustami

)