..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Są dzieci, szczególnie chłopcy co do 3 lat nie mówią absolutnie nic, a potem nagle mówią pełnymi zdaniami. Z moim bratem tak właśnie było. Co innego jak się ma podejrzenia że dziecko nie mówi bo nie słyszy, bądź słabo słyszy, to trzeba sprawdzić od razu.

ika

Czy mój tak niewyraźnie mówi to nie wiem, ja go rozumiem ale jestem z nim cały czas. Mówi wszystko pełnymi zdaniami ale słowa przekręca i skraca np.
łóżko - jufo
niebieski - besi
zielony - dziony
rower - dodej
kask - taśk
pokój - totuj
Nie mówi K w ogole na pocztku wyrazu, zamienia na t zwykle, na koncu k mowi. Tak samo R wymienia na J. Wyrazy wszystkie dobrze odmienia, tutaj akurat nigdy nie myli, jedynie co to mówi np. Ja muszę to mać

emma

Ika to rozwój ok, tak na szybko, jak dobrze pamiętam. Mruga

Mojego też mało kto rozumie, niektórych słów ja też nie rozumiem. Też mówi końcówki słów tylko lub początki: mochód, kówka (wyścigówka). W tym wieku spokojnie można dużo.

Aglaia

Ika - nie wiem czy to dobrze czy nie. Działałabym trochę na wyczucie i porównanie do rówieśników.

Ja jestem przewrażliwiona bo mam w rodzinie dziecko, które długo nie mówiło (chyba do 3 r.ż mówiło naprawdę bardzo mało), potem mówiło bardzo niewyraźnie. Wszyscy to zbywali (bo chłopiec, bo do 3 czy nawet 4 r.ż ma prawo nie mówić itp.) a okazało się to pierwszymi objawami innych poważnych zaburzeń. Gdyby wcześniej ktoś zwrócił na to uwagę i trafili na mądrego logopedę to teraz może miałby mniejsze problemy z mową a tak dzieciak ma 8 lat i nawet ja (choć widuję go w miarę często) bardzo słabo go rozumiem Smutny

. Dlatego jestem wyczulona na zbywanie typu "to chłopiec", "ma czas" itp. Niektóre znajome mamy z innego forum z 2-3 latkami na pewno chodzą do logopedów więc to nie jest tak, że od 4 lat można. 4-latek to już chodzi do przedszkola i jeśli nie potrafi się dogadać w grupie bo dzieci go nie rozumieją to już może być dla niego problem z nawiązywaniem relacji itp.

Z zaburzeniami mowy to nie chodzi tylko o to czy dziecko dobrze słyszy czy nie. To też jest kwestia jakiś nieprawidłowości w budowie aparatu mowy, czasem zgryzu itp. Dobry logopeda zwróci na to uwagę. Podpowie jak ćwiczyć z dzieckiem itp.

Iskra

ika, kierując się tym co miałam na studiach i wiekiem synka z suwaczka to jest na odpowiednim etapie Mruga

Agrafka

Starszy:
"Jutro słodki* dzień i wreszcie odpocznę od tego przedszkola meczącego."

*w sobotę i niedzielę

Agrafka

Starszy przy myciu "mam jądra, a ty nie masz?" i pyta, po co, więc mu tłumaczę coś w stylu, że teraz jest małym chłopcem, ale że te jądra są po to, żeby w przyszłości mógł mieć dzieci. Na to on, przerywając mi (chyba mu się nudne moje tłumaczenie wydawało):" nie będę miał dzieci, ja będę strażakiem" Wesoly

Nie za bardzo wiem, o co mu chodziło z tym strażakiem, bo mówię mu, że strażacy też mają dzieci, a on na to, że strażacy mają dyżur w remizie, więc chodziło chyba o to, że nie mogli by się wtedy dziećmi zajmować

emma

Agrafka świetne. I jakie odpowiedzialne.

Z tego tygodnia:
- I jak ci się podobał koncert?
- Fajnie było, tylko nie podobało mi się kiedy grali i gdy klaskali.

- Czułaś ten piękny zapach (chodzi o zapach roztopionej papy)?
- Czułam, tylko dla mnie nie był piękny. A wiesz, że twój tata też go lubi?
- Super! To pewnie jesteśmy spokrewnieni.

Edwarda

Kto wie, może i są

Agrafka

emmo, padłam!

matunia

buba

Świetne teksty Emmo! Laughing

Justek

No i wydało się, pewni są spokrewnieni Laughing

genialne

Busola

fajne

emmo i agrafko Wesoly

bakteria

Agrafko, żebyś widziała jak moja mała kilka dni temu szukała u siebie siusiaka

brzuszek ma wydatny, więc musi się zgąć w pół, żeby tam pozaglądać. Wtedy traci równowagę i muszę ją łapać. No więc szuka łapkami i zdziwiona na maxa "ni ma", "ni ma"! Co kilka dni odkrywa tę straszliwą prawdę na nowo

emmo, cudny tekst!!!!