|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:47, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | ja mowie o konserwantach a nie o eliminacyjnej. a w polsce bymam i wiem co jest w sklepach |
temat jest o diecie elimacyjnej i alergiach i ja w tym kontekście piszę o konserwantach.
inne aspekty mnie zwyczajnie nie interesują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:58, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | walecznaS napisał: | zwłaszcza jak jest to alergia na konserwanty itp. |
A co za problem nie używać konserwantów? Albo raczej - podajecie dzieciom konserwanty?
|
ja mowie, ze jest problem.
nie wiem o jakie asekty ci chodzi, ale jest to obojetne teraz. poprostu matce, ktoreej dziecko ma alergie na konserwanty, ciezko jest jej ze swojej diety calkiem te konserwanty usunec. o to chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 15:04, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ja bylam 7 mscy na diecie i ledwo zylam a mam przypadek w rodzinie ze kuzynka 2.5 roku karmila małą uwazajac co je (chyba dosyc konsekwentnie i brutalnie) i teraz jest na rencie bo ma silną osteoporoze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:22, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kasik, to powiem raz jeszcze: moje dziecko prawdopodobnie jest uczulone na konserwanty a jakoś 1,5 roku karmienia przetrwaliśmy i to akurat nie było żadnym problemem. Bo, może jestem głupia, ale w czym miałabym zjadać te konserwanty? A dziecko tym bardziej? Podaj mi konkretne produkty.
Weroniko,
to chyba mocno indywidualna sprawa i kwestia tego co się je. Ja karmiąc miałam najlepsze wyniki w życiu , ale faktycznie zdrowe odżywianie stało się wówczas moją pasją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:29, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
konserwy warzywne, kiszona kapusta, margaryna, marmolada, majonez, suszone owoce, slodycze, wedliny, ryby wedzone....
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:04, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | walecznaS napisał: | zwłaszcza jak jest to alergia na konserwanty itp. |
A co za problem nie używać konserwantów? Albo raczej - podajecie dzieciom konserwanty? |
Pewnie, wysłałam starszą do przedszkola, na bank je tam konserwanty
Co do diety matki karmiącej - takie mięso np. Nawet jak sama coś upieczesz to skąd to mięso bierzesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:29, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | konserwy warzywne, kiszona kapusta, margaryna, marmolada, majonez, suszone owoce, slodycze, wedliny, ryby wedzone.... |
Ufff! Zdecydowanej większości tych produktów nie jadam nawet teraz.
Karmiąc zdarzało mi się jeść z listy powyżej jedynie margarynę, ale rzadko, bo 99% produktów na rynku zawiera coś z krowy. Na chlebek dobra jest oliwa z oliwek.
Waleczna, ale Twoja starsza nie jest alergiczką? No i do przedszkola poszła w wieku 3 lat, a tu chyba przede wszystkim mowa o matkach karmiących niemowlaki...? Bo ponoć większość alergii pokarmowych przechodzi w wieku 3-4 lat.
Mięso brałam najczęściej od rodziny z Mazur (wieprzowinę, moi rodzice wędzą super szynki) lub z Podlasia. A jak z Wawy to przede wszystkim indyk, bo ponoć najmniej świństw przyjmuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
t_a_S
znawca NPR
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:28, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio całkiem nieświadomie zjadłam u mamy chrusty, w których było mleko i jak na razie to nie widzę żadnych atrakcji, chyba spróbuję coś zjeść z nabiału i zobaczyć, jaki będzie efekt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 19:31, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moja Judka ma straszne kolki i choć nie jem nabiału ani produktów zabronionych to już sie boje...pewnie też bedzie miala skazę jak Kamiś
|
|
Powrót do góry |
|
|
t_a_S
znawca NPR
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:33, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie Wiktoria nie miała alergii, jadłam wszystko i nie było problemu, dzisiaj zjadłam płatki na mleku i poczekam na reakcję, może to była tylko nietolerancja i już minęło.
A co konserwantów - chleb piekę sama z mąki z młyna, mięso co prawda kupuję na bazarku, ale sama przyprawiam i daję do wędzenia, ale niestety resztę kupuję w sklepie.
Ostatnio zmieniony przez t_a_S dnia Wto 19:42, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:44, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z espree.prebiotykow sztucznych nie podawalam,tez jestem przeciwniczka maskowania alergii.wiekszosc pediatrow dawala nam na zmiany skorne masc ze sterydem-owszem po 2 dniach przeszlo ale co bylo potem...ciemieniuche tez miala do momentu az nie spotkalam naszego pediatry ktory sie nami zajal jak na lekrza przystalo.przeszlam na diete-skonczylo sie 75% problemow.
kasik z tej listy jadlam tez tylko czasem margaryne
weroniko mialam najlepszy poziom wapnia podczas diety eliminacyjnej niz jakichkolwiek innych pierwiastkow. ale tez zdrowe odzywianie stalo sie moim nawykiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:19, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
przeciez to jest tylko przykladowa lista prosto z reki napisana. praktycznie we wszystkim sa syfy, serki, jogurty z polowa truskawki i aromatem uzyskanym z trocin , farbniki. dziewczyny jedzenie jest naszpikowane chemia!! na mysl o takim jogurcie to w gardle kamien stoi. A ktos to je, nie?
przyprawy z glutaminianem, wszystkie kamisy, winiary, maggi, gorowe zupki, sosiki to syfy. to co, ze mam mieso jak walne na niego przyprawde grilowa z glutaminianem. teraz juz nawet pisze, ze bez glutaminianu, ale z ekstraktem z drozdzy, ktora jest tez zrodlem glutaminianu. ale nie trzeba tego deklarowac.
w UE jest dopuszczonych ponad 300 dodatkow, z ktorych wiele jest podejrzanych o duza szkodliwosc. szczegolnie farbniki. nawet od jakiegos czasu jest obowiazek pisania przy niektorych farbnikach, ze powoduje ADHD u dzieci.
a branie mieska od chlopa jak sie dokladnie nie wie czym karmi i jak trzyma zwierzeta to tez nie jest dobre rozwiazanie. a nie kazdy ma babcie na wsi i szczesliwe latajace kury.
moze niektorzy maja szczescie i moga jesc przez caly rok wlasne warzywa, owoce i mieso. jajka od szczesliwej kury, mleko od szczesliwej krowy nie spreparowane genetycznie, hormmonalnie czy pelne antybiotykow. i z tego mleczka robi sie samem smietane, kefitki, jogurty, sery. fajne zycie ale niestety dla wielu nieosiagalne.
a slodycze dla dzieci bede ograniczone tylko do ciasteczek upieczonych przez mamusie z wyzej wymnienionych
ja nie jestem swirnieta na punkcie dodatkow, bo sama jadam rzeczy z przykladowym azotanem III potasu, bo kazda kielbaska, szyneczka go ma a normalnie to jest to zwiazek toksyczny! ale unikam jak ognia glutaminianow czy aromatow. jogutrow/serkow takich nie jadamy. i jak widze szczesliwe dzieci wciskajace dziennie takie 3 to mi sie zle robi
co do maki to jest to skladnik raczej malo obciazony, dlatego tu nie musimy przesadzac z kupowaniem w mlynie. zreszta te z mlyna ida do sklepu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:25, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde, tak jak jogurty i mleko staram sie kupowac jak najmniej syfiaste to jednak serki jem hochlanda rozne bo wyboru nie ma za bardzo tu jezeli chodzi o serki bez syfow...
Pewnie to pytanie juz bylo, czy na diecie 'z daleka od krowy' produkty z mleka koziego sa dozwolone?
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:38, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kasik,
ale rozmawiamy tu o alergikach. Ich nie dotyczy problem barwników i aromatów w serkach, nie dotyczy także problem skąd wziąć 'szczęśliwe' krowy i kury, bo tych produktów najczęściej nie mogą jeść.
Jak chcesz pogadać o tym, jak trudno nie jeść konserwantów to załóż nowy wątek.
Ja nadal nie używam mieszanek przypraw, kostek rosołowych, gotowych sosów, zup z proszku i innego rodzaju syfu i nie uważam tego za osiągnięcie. Nabiału jadam jak na lekarstwo, nie pamiętam kiedy widziałam w mojej lodówce kolorowy jogurt. A mimo to, w Polsce rynek dań gotowych rośnie najszybciej. Przerażające, a dla mnie zwyczajnie zadziwiające (bo mój osobisty trend jest odwrotny), ale to nie mój problem.
kasik napisał: | nawet od jakiegos czasu jest obowiazek pisania przy niektorych farbnikach, ze powoduje ADHD u dzieci. |
nie rób skrótów myślowych, bo związek nie jest jednoznaczny. jest obowiązek umieszczenia napisu "nazwa lub nr E : może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci" i dotyczy to tylko 6 barwników (m.in. niebieski - warto wziąć pod uwagę jedząc M&Msy).
W Polsce dotarcie do kogoś zaufanego na wsi jest dość proste. Skoro ja w Wawie znalazłam kilka źródeł to myślę, że w mniejszych miastach jest prościej. Trzeba mieć silną motywację (przy alergii dziecka masz mega-silną).
kasik napisał: | a slodycze dla dzieci bede ograniczone tylko do ciasteczek upieczonych przez mamusie z wyzej wymnienionych |
na razie to dla mnie oczywiste, nie mówiąc o tym, że w ogóle nie jestem fanką pakowania słodyczy w dzieci.
kasik napisał: | co do maki to jest to skladnik raczej malo obciazony, dlatego tu nie musimy przesadzac z kupowaniem w mlynie. zreszta te z mlyna ida do sklepu. |
ponoć z mąką jest jeszcze ten kłopot, że:
1. teraz pszenica jest znacznie bardziej bogata w gluten, więc mocniej obciąża organizm (stąd teraz głosy, żeby nie pakować w dzieci kaszy mannej, bo to nie to samo co kiedyś)
2. zwykła mąka w sklepie jest pozbawiona zarodków, żeby się lepiej przychowywała... czyli kupujemy sam pył węglowodanowy. no to ja wolę pokusić się o wersję eko, przynajmniej dla dziecka
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:41, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Pewnie to pytanie juz bylo, czy na diecie 'z daleka od krowy' produkty z mleka koziego sa dozwolone? |
Indywidualna sprawa. Kozie przetwory też zawierają alergen, ale mniej, więc u niektórych to przechodzi, u innych nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 32, 33, 34 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 32, 33, 34 Następny
|
Strona 2 z 34 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|