..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria · Wysłany: Śro 11:48, 11 Mar 2015 Temat postu:

Proszę o pomoc.
Moja dobra koleżanka ma synka 5 msc. Tylko na piersi. Objawy alergii - okropne policzki, czerwone, suche, pękające, okresowo sączy się limfa. Duża ciemieniucha, ogólnie kiepska skóra. Kupy mocno śluzowe non stop.

Dziewczyna je obecnie tylko:
- chleb pszenny,
- odrobinę margaryny,
- pieczone w domu: kurczak, indyk, schab/szynka,
- cienki rosół,
- marchewka,
- buraczki domowe,
- ryż,
- ziemniaki,
- w piątek pieczony łosoś.

Masakra Smutny

synek bez poprawy, ona od kilku tygodni je TYLKO TO.

Czy mały może mieć alergię/nietolerancję glutenu? Bo z tego, co zostało, poza wieprzowiną ew., to naprawdę delikatne rzeczy są. Odstawiała czasowo marchewkę wcześniej i ziemniaki - bez poprawy.

Jest wyczerpana i załamana Smutny

alergolog kazał dać nutramigen i odstawić - ta... mały o tym nie chce słyszeć (nie umie z butelki nawet), ona chce walczyć dalej.

fiamma75 · Wysłany: Śro 13:51, 11 Mar 2015 Temat postu:

może mieć alergię na każdą z tych rzeczy. chleb pieczony w domu czy kupny? Może być w tym mleko, tak samo zależy jaka margaryna. A ten rosół jaki -co tam jest? Kurczak niewskazany. Poza tym jakie leki dziecko dostaje? Bo moze być na składnik leku (czasami przy wit. D tak jest)

bakteria · Wysłany: Śro 15:06, 11 Mar 2015 Temat postu:

dostaje tylko wit. D. Chleb kupowany. Ona sama nie wie, na co wymienić te produkty, szuka alergenów, synek naprawdę słabo wygląda Smutny

Chleb i margaryna bezmleczne, czyta składy.
Rosół tylko z marchewki, pietruszki + któreś mięso z wymienionych.

koniczynka4 · Wysłany: Śro 15:53, 11 Mar 2015 Temat postu:

U nas po rosole z wiejskiego kurczaka były meeega bąki i krzyki, zrezygnowałam z drobiu i rosołu na jakiś czas. A jak miała kolkę (choć pewnie nie od brzuszka, tylko od układu nerwowego) to jadłam TYLKO (myślałam wtedy, że to coś da): kaszę jaglaną, ryż, chleb ze schabem pieczonym w domu (bez masła albo margaryny), jabłka pieczone. Naprawdę w kółko jaglanka i schab... Stopniowo dodawałam do "menu" inne rzeczy, ale nabiału np. ciągle unikam, bo po twarogu są zielone kupy. Tak że na swoim przykładzie mogę polecić to, co wyżej - u nas nie było raczej po tym kłopotów brzuszkowych.
I współczuję Twojej koleżance, brawo za to, że chce dawać synkowi najlepszy pokarm...

bakteria · Wysłany: Śro 15:56, 11 Mar 2015 Temat postu:

sama pamiętam moje przejścia z alergią córci i straszną dietę. Wspieram więc koleżankę, ale ona jest bardzo emocjonalna i ją to wykańcza, zwłaszcza że maluch wyczekany 7 lat..

fresita · Wysłany: Śro 16:17, 11 Mar 2015 Temat postu:

Odstawiłabym rybę.

ewcia87 · Wysłany: Czw 8:23, 12 Mar 2015 Temat postu:

Moja bezpieczna dieta to był ryż z czerwoną soczewicą i olejem lnianym, a do picia woda. Dopiero potem poszerzałam. O dziwo można się tym najeść. Samym ryżem się nie dało, ale w tym jest bialko i tłuszcz, węglowodany - idzie przeżyć kilka dni.

edit - aha, witaminę D też bym na kilka dni odpuściła - ja musiałam zmienić markę (olej bazowy jej nie pasował).

babajaga · Wysłany: Sob 13:52, 14 Mar 2015 Temat postu:

A u nas poprawiło się jak oprócz podawania małej probiotyk. (dicoflor) sama też zaczęłam brać trilac. Przestałam też pić wodę żywiec i pieczywo jem tylko białe, bez żadnych ziarenek itp. A do nabiału ostrożnie wrociłam i jest ok.

micelka · Wysłany: Śro 11:49, 25 Mar 2015 Temat postu:

Może coś doradzicie?
Moja dwumiesięczna córka ma od ok. miesiąca problemy skórne- szorstkie policzki z wypryskami. Ewidentnie coś jej szkodzi, ale nie mam pojęcia co. Nie jem mleka i nabiału od ok. 2 tygodni, ale poprawy za bardzo nie widać /no, chyba, że było w czymś ukryte, być może w chlebie, raz przez przypadek zjadłam pesto z serem/. Wczoraj wykąpaliśmy ja z dodatkiem krochmalu i buzia jest bardziej gładka, ale za to zauważyłam pierwszy raz wysypkę na pupie i udach

(stosuję pieluchy wielorazowe; ostatnio zmieniłam proszek z Dzidziusia na Białego Jelenia). Poza tym kupy ok, przybiera ładnie, nie ma kolek ani żadnych innych problemów.
Czy alergia kontaktowa może dawać takie objawy? Czy takie zmiany wskazują raczej na alergie pokarmowe? Mój mąż ma właśnie alergie kontaktowe, ja jako nastolatka miałam nietolerancję (alergię?) na kilka składników pokarmowych, ale wszystko mi minęło.
Po jakim czasie maksymalnie powinna być widoczna poprawa po odstawieniu danego składnika? I jeśli odstawienie mleka u mnie nic nie dało, to powinnam dalej go nie jeść i testować kolejny alergen, czy wrócić do nabiału, a odstawić np. jaja?

Z tego, co czytam w sieci, znalezienie przyczyny bywa bardzo trudne, a dieta eliminacyjna nie zawsze daje efekty Smutny

Do tego planowaliśmy w czerwcu wakacje i waham się z decyzją-bo co z moim jedzeniem poza domem /to już wolę nie jechać, jak mam szukać odpowiednich składników w obcym kraju i sama gotować/?

fresita · Wysłany: Śro 16:41, 25 Mar 2015 Temat postu:

Micelko napisz co jesz jeszcze, mogą być jaja, a może być też proszek

micelka · Wysłany: Śro 18:09, 25 Mar 2015 Temat postu:

Fresito, generalnie jem wszystko, nie stosowałam żadnej diety profilaktycznie. Razem z mlekiem odstawiłam też cytrusy. Jadam ostatnio najczęściej: różne kasze, ryż, makaron, chleb; z owoców-jabłka, gruszki, winogrona, morele; warzywa: marchew, buraki, kapusta biała, pietruszka, seler, por, brukselka, ziemniak, fasola szparagowa; z mięsa- indyk, wieprzowina, kurczaki (często eko), jaja, majonez. Zamiast mleka stosuję mleko sojowe albo inne roślinne. Nie używam kakao-zamiast tego karob. Tłuszcze: oliwa z oliwek i o. rzepakowy. Nie używam żadnych kostek rosołowych, staram się kupować zdrowe jedzenie, nie słodzę, odstawiłam też miód. Ostatnio nie jadłam też żadnej ryby. To tak mniej więcej, na tyle na ile pamiętam...
Czy jak odstawię ileś alergenów jednocześnie dojdę do tego, co jej szkodzi? Bo tak pojedynczo testować to można w nieskonczoność..

fresita · Wysłany: Śro 18:33, 25 Mar 2015 Temat postu:

Odstawiłabym na pewno selera.

fiamma75 · Wysłany: Śro 18:55, 25 Mar 2015 Temat postu:

i soję

babajaga · Wysłany: Śro 21:58, 25 Mar 2015 Temat postu:

A u mnie to był chleb, a dokładnie żyto. Biały chleb jest pszenno-żytni. Teraz jem tylko buły pszenne i jest ok. Tylko u nas to się kupami zielono- glutowatymi objawiało. Poprawa od razu następnego dnia po odstawieniu była. A na buzi chyba rzeczywiście kontaktowa, bo jak spała na boku to wlasnie na tym policzku miała szorstką, krostkowatą cerę.

ewcia87

Moja córka (8 m-cy) ma wysypkę na plecach. Zastanawiam się, czy to kwestia jej rozszerzonej diety, czy może być też moje świąteczne szaleństwo Mruga

Zrobiłam ciasto orzechowo-miodowe i drugie czekoladowo-migdałowe i z obu dużą część wrąbałam osobiście Wstyd

Czy to mogło ją uczulić? Orzechy migdały i czekoladę wczeniej jadłam, ale w bardziej rozsądnych ilościach. Miodu nie.