..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fresita

orzechy, miód i czekolada to główne alergeny;)

matunia

Ewcia czuję, że znasz odpowiedz na swoje pytanie Mruga

chciałaś, żebyśmy Cię pocieszyły i rozgrzeszyły, że to nie od tego? Mruga

ewcia87

matunia, nie - ja prawdy i tylko prawdy

Tak szczerze to wolałabym, żeby to było od tego, bo to świąteczny incydent i do uniknięcia na co dzień Wesoly

Mała od wczoraj na samym mleku (a ja odpuściłam w/w dziwne pomysły... no dobra, po prostu ciasta juž się skończyły

) i już jest lepiej. Jeszcze dzień i będę wprowadzać ponownie. I teraz pytanie - ile czasu dać na każdy produkt? 3 dni wystarczą?

matunia

moim zdaniem 3 dni to trochę za krótko. Ja bym wprowadzała najszybciej nowy produkt raz na 5 dni, a najlepiej raz na tydzień.

ewcia87

OK, dziękuję bardzo Wesoly

elusiaczek · Wysłany: Śro 22:14, 30 Mar 2016 Temat postu:

Postanowiłam zrobić testy mojej córce. Jakie są możliwości? Testy z krwi? W wieku 4 lat już powinno chyba wykazać? Nie bardzo się orientuję w temacie, ale mam dość jej zatwardzeń, i od początku podejrzewam że to na tle alergicznym. Zanim pójdę do lekarza, chciałabym już jakieś badania zrobić. Czy takie badania są tylko prywatnie, czy można na nfz?
Robiłam jakiś czas temu na gluten. Czy te badania są na całe życie? Też bym pokazała na wizycie.

fiamma75 · Wysłany: Czw 6:45, 31 Mar 2016 Temat postu:

Są różne rodzaje testów, ale nawet wykonanie wszystkich nie gwarantuje wykrycia alergii - podstawą zawsze jest obserwacja. (Mamy alergików zazwyczaj prowadzą zeszyt obserwacji). Czy ma jakieś inne objawy, bo jeden objaw to za mało. I badania nie są na całe życie, bo alergii można się nabawić w każdym wieku.. Badania możesz zrobić prywatnie i na NFZ (tylko skierowanie od alergologa)

elusiaczek · Wysłany: Czw 21:29, 31 Mar 2016 Temat postu:

Teraz już innych objawów za bardzo nie ma, wcześniej miała za uszami wysuszoną skórę i bardzo długo ciemieniuchę.
Koleżanka mi poleciła lekarkę, gastrologa. U jej synka okazało się że na jajko źle reagował, ale oprócz tego innych objawów za bardzo nie widziała. Po prostu miał straszne zatwardzenia.
Na nfz terminy są na styczeń

chyba prywatnie pójdę, tylko nie wiem czy wtedy ewentualne badania też będę musiała robić prywatnie?

Miśka

Dziewczyny pytanie o ryz i pietruszkę. Ryż ze sklepu, pietruszka własna. Co powinnam bardziej podejrzewać? Młody dostał 4 dni temu pietruszkę (ale wcześniej też ja jadł i było raczej ok) a 3 dni temu ryż i od trzech dni ma wokół ust wysypkę. I tak myślę czy to ten ryż (ponoć nie jest jakoś super alergizujący), czy jednak pietruszka mu teraz nie podeszła (marchewka uczula)? Co bardziej obstawiać?

Busola

Dla mnie pietruszka sama w sobie nie jest podejrzana, a tym bardziej ryż. A może jakaś nowa plastikowa zabawka?

koszatniczka

ha! Oraz ulubiona przyczyna wszystkiego u niemowląt - ząb!
Czy ma też podrażnioną pupę?

Karafka

Nie podejrzewalabym tego jedzeni. Akurat ryż to meeeega rzadko alergizuje. Znacie diete ryżowo- kartoflana przy pokrzywkach i podobnych?
Zreszta Nie mozna wszedzie w jedzeniu szukać winy wysypek Mruga

Miśka

Pupy podrażnionej nie ma, zębów też nie podejrzewam, bo mały zawsze jak mu zęby dokuczały to był marudny (no dobra od trzech dni nie można do niego dotrzeć), ale nigdy wysypki nie miał. Przypomniało mi się jeszcze, że jakieś dwa dni temu dałam mu polizać bułkę żebym mogła choć śniadanie z lodówki wyciągnąć i tez się zastanawiam.
chyba nie pozostaje nic innego jak czekać i patrzeć co się będzie działo. A w przyszły czwartek szczepienie (o losie....), to jak nie zejdzie zobaczy to lekarz. Zabawki wszystkie jak są nowe to odparzam i myję, chemii dla niego żadnej nie stosujemy, proszek ten samo od kilku miesięcy, w sumienie widzę, że cokolwiek nowego u niego się pojawiło oprócz tego jedzenia. Zastanawiam się, bo to jego pierwsza wysypka w życiu, to i przezywam wyjątkowo.

ika

Moim zdaniem.to jakas wysypka kontaktowa, czesto dookola ust jest od sliny, np. jak dziecko ssie smoczek i sobie sline na tym plastiku zapuszcza. Ryz i pietruszka wg mnie tez odpada

fiamma75

popieram dziewczyny, zresztą przy ustach to wiele dzieci ma i prawie nigdy alergiczne tylko od śliny albo od smoczka (zaparzenie)