|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:14, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
tak Heidi, teraz sobie do karmienia wertuję i też zauważyłam
Nie wiem czemu wbiło mi się to maczanie
no zobaczymy jak to dalej pójdzie u nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:24, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
No to w tym całym blw chodzi o to żeby dziecka nie zmuszać do jedzenia tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:08, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
By dziecko samo wybierało co i jak chce jeść.
Powrót do pierwotnych zachowań. I pidkradanie rodzicom jedzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:40, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
tak, rozszerzanie diety sterowane przez dziecko. Ty tylko dostarczasz produktów, zostawiasz je bąblowi a on ma się sam z tym rozprawić
Czyli żadnego dokładania jedzenia, wciskania, samolotów itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:34, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
I jakie z tego korzyści? Bo czytam jak sie siłujecie i sie zastanawiam czy gra jest warta świeczki. My wszyscy na lyzeczkach, samolocikach i rozszerzaniu diety przez rodziców i przeciez znamy różne smaki, mamy chyba normalny apetyt, znamy różna konsystencje pokarmów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:45, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dajesz dziecku co sama jesz. Może nie od początku ale dość szybko nie trzeba osobno gotować dla dziecka. Tylko sól itp dopiero sobie na talerzu.
Dziecko je samo wiec rodzic może jeść swoje.
Nie przejmujesz się że dziecko nic nie zjadło. Dziecko ma prawo cczegoś nie lubić ale chętnie wszystko próbuje.
Dziecko usprawnia rękę i motoryke. Gryzienie i memlanie pomaga przy nauce mówienia.
Jest sporo sprzątania ale po wyplutej kaszce też jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:59, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
hehe - to ja sie siłuję brain
Innym jakoś to szło, ale własnie - ja mam kłopoty ze zbilansowaniem sobie i mężowi diety, on ma wspomnienia z dzieciństwa jak chomikował sobie jedzenie w buzi i trzymał godzinami...
Spodobała mi się ta idea, na razie jakoś idziemy do przodu
Dziś kawałki ziemniaka i łososia wpadły do buzi
poczytaj sobie o założeniach - że dziecko samo reguluje posiłki, że dziecko uczestniczy w posiłkach z rodzicami - a to własnie najbardziej sobie cenię
Myślę, że tak jak dziewczyny pisały - trochę tak, a trochę z łyżką może byc dobrym wyjściem pośrednim
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:20, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Siłowanie z BLW? Z łyżeczką to dopiero jest siłowanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:11, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Przy mojej pierworodnej BLW oznaczałoby ponad rok pełnego kp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:48, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
szok, coś zaskoczyło!
jabłko pokrojone w ćwiartki i ugotowane ze skórką. Zajadała aż się uszy trzęsły!
Ludzie, nie dawajcie dzieciom przecierów z jabłka, zabieracie im mnóstwo frajdy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:49, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
a co na to BoboVita i Gerber
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:45, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Eee, przecierane też są pycha Super do kaszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:45, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny a jak pogodzić blw z powrotem do pracy?
Czytam Wasze wypowiedzi i wychodzi na to, że roczne dziecko może się jeszcze nie bardzo "najadac". Nie wiem jak na tym etapie wygląda karmienie piersią, w sensie czy jest tylko rano i wieczorem plus posiłki wg blw czy podań piersi jest więcej?
Podobają mi się założenia blw, nie wiem czy wszystkie będę chciała/umiała wdrożyć, ale już mam obawy jak planować poszerzanie diety, żeby młoda najadala się zostając pod czyjąś opieką, gdy ja wrócę do pracy. Może blw w takim wypadku w ogóle nie ma racji bytu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:08, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
To chyba wszystko ciężko planować, bo wiele spraw zależy od dziecka. A jeśli zaplanujesz słoiczki, a dziecko nie będzie chciało jeść, to co, będziesz wpychać na siłę? Równie dobrze może lubić być karmione i rzucać jedzeniem przy BLW. Może być szybko chętne na rozszerzanie diety i mając rok, jeść głównie stałe pokarmy, a może być małym cycoholikiem. W rodzicielstwie chyba trzeba być elastycznym...
Ja mam z kolei trywialny problem... Dzieć ma 8,5 miesiąca i najchętniej wciąż żywiłby się wyłącznie mleczkiem. Rano dostaje kaszki z przecierami owocowymi (owsiankę, jaglankę lub kaszkę mannę), a po południu warzywa/mięso/rybę. Z tym że prawie nic nie je... Na śniadanie zje ze dwie łyżeczki, a po południu zwykle tylko liże te warzywka i rozrzuca po ziemi... Wcześniej się nie martwiłam, bo wychodziłam z założenia, że ma czas, ale teraz zaczęło mnie to niepokoić... Staram się go karmić w momencie, gdy nie jest głodny ani objedzony, ale i tak po dwóch gryzach zaczyna płakać, dopóki nie dam piersi. Jedzenie dostaje, gdy ja lub mąż jemy, bo sam nie chce jeść, tylko w towarzystwie... Nie wiem, czy nie robię czegoś nie tak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:31, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Annuszka, moje pierwsze jak wyżej. Mając rok jadło czasem odrobinę, kiedy mnie nie było. Ostro zabawiane, żeby nie siedziało cały dzień głodne. Młodszy jadł wszystko, zupy, kanapki, owoce i warzywa. Łyżeczką zupą był karmiony, tak to sam. Nie wyobrażam sobie bez karmienia łyżeczką, bo moi kochają zupy.
Heidi, dwie łyżeczki dwa razy dziennie, sam z siebie? Rewelacja Moja tyle przez tydzień jadła w tym wieku. Zdrowa jak najbardziej.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pon 10:33, 07 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 52, 53, 54 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 52, 53, 54 Następny
|
Strona 20 z 54 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|