..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Itka

A polecacie jakąś książkę o BLW czy zbędne?

matunia

ja miałam książkę bobas lubi wybór. Jakoś bardzo dużo ona mi nie dała, ale utwierdziła, że przy zachowaniu pewnych zasad dziecku nie stanie się krzywda Mruga

Jeśli chcesz mogę Ci ją wysłać, mnie już nie potrzebna Wesoly

anuszkaja

Jak to jest z lyzeczka? Uzywam czasem, mloda nie bardzo wykazuje zainteresowanie. Rzadko lapie i kieruje do buzi razem z moja reka. Gdy jej daje samą lyzeczke to nigdy w strone miseczki z jedzeniem jej nie skierowala.
Co mam zrobic (i kiedy?) zeby oswajac ją z lyzeczka? Pieknie je rekami, ale lyzeczkowo uposledzona przewala oczami

Karafka

Ale ona jest jeszcze malutka! Ma czas na samodzielne jedzenie lyzeczka. Mój teraz zaczął w żłobku ( w domu zlewał ) i panie mówiły ze super szybko jak na roczne dziecko. Ja e ogóle temat olałam jak duzo rzeczy gdzie zostawiam dziecku wolna drogę. Najcześciej mnie pozytywnie zaskakuje tylko Mruga

koszatniczka

Anuszkaja, malutka Mruga

moja realnie zaczęła się posługiwać sztućcami jak miała 13 miesięcy. Do tego czasu łyżeczki były podawane, zabierane, usiłowała do paszczy wsadzić ip.
Poza tym widelec łatwiejszy:D

heidi

Mój zaczął używać sztućców, gdy miał ok. 1,5 roku. Widelcem sobie w miarę radzi, z łyżeczką ma jeszcze problem

aleen

Nie pamietam dokładnie kiedy ale chyba w okolicach 11mca zaczęłam młodej kłaść łyżeczkę. Przeważnie dziabneła raz a potem łyżeczka była do wszystkiego tylko nie jedzenia. Około 12 mca zaczęła używać jej w miarę normalnie. Teraz ma 13 mcy i pół posiłku je rączką pół łyżką. Zależy jak się jej chce.
Za to ostatnio na niedzielnym obiedzie u babci karmiła widelczykiem swojego 10 miesięcznego kuzyna. Jedna i druga strona były bardzo zadowolone.

PS: Widelczyka nie daję bo mam tylko 3 małe więc są albo brudne albo w użyciu przez brata.