..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

W takim razie mam jeszcze jakieś 4 miesiące na podglądanie działu sprzedam na forum chustowym i może jakiś kolorek wpadnie mi w oko i akurat mój rozmiar będzie. Tej z lnem na razie nie kupię, bo to jednak zima a skoro są cieńsze to lepiej bawełnianą. Jak mąż zobaczy, że mi się fajnie nosi, może się przekona i na lato kupimy lnianą dla nas obojga. Na razie chyba dla siebie tylko kupię, bo lepiej na początek, żeby mi się za dużo materiału nie majtało pod nogami Mruga

kukułka

to daj znac jak cos znajdziesz, tak z ciekawosci Wesoly

ika

dam dam

W sumie mam jeszcze czas, dobrze że się wcześniej za to zabrałam. Nie tak łatwo będzie mi upolować coś co mi się spodoba, w dobrej cenie i rozmiarze Wesoly

Ale ostatecznie kupię nową Wesoly

Maria

Mialam dzis na sobie chuste elastyczna taka jak ta pierwsza:

[link widoczny dla zalogowanych]

Maly nie marudzil!!

I zastanawiam sie czy inwestowac w elastyczna czy np kupic manduke? Maly ma pieniazek do Dziadkow wiec by bylo akurat...

kukułka

manduca Ci dłużej posłuży

ika

A w elastycznych duże dzieci też można nosić? Czy to iluś tam kilo?

kukułka

tak ok 9 kg dziecko zaczyna osiadac i sie robi niewygodnie
jak dla mnei elastyczna to zakup na chwile
ja nie preferuje

ika

A to ok, tak mi się wydawało, że takie elastyczne to się w końcu bardziej rozciągają i szmacą...

A w ogóle to patrzyłam, ma stronie Natibaby i nie mają takiego rozmiaru jak ja chcę. Albo 4,6 albo mniejsze już 3,7 i mało kolorów Smutny

Więc pewnie i tak kupię tą dłuższą.

Maria

Elastyczna sie latwo zaklada i nie trzeba rozwiazywac by wyjac dziecko-to duzy plus. Ale w Irlandii kosztuja 80 euro!

Przemysle sprawe bo przyjedzie do mnie pani z jakim tylko rodzajem chust/nosidelek chce i wszystkiego nauczy.

szpaczek1

A Ika, widzę że ty też się tematem interesujesz. Ja oglądałam chusty na [link widoczny dla zalogowanych] ale mam wrażenie że jest zbyt dużo opcji ... aaa ... i czuję zamieszanie.

Na pewno chciałabym na początek kupić taką co się szybko zakłada. Żebym mogła gdzieś pojechać samochodem i szybko założyć chustę i iść na zakupy. Z wózkiem to trochę kiepsko pchać wózek z zakupami. To pewnie na zimę. I jakąś na lato na spacery. I mam taką koncepcję, żeby mąż więcej nosił bo chyba ma plecy w lepszej kondycji niż ja....

Ika, a ty jaką wybierasz, chodzi o typ?? Bo jakoś się pogubiłam Smutny

ika

No tkaną szukam całą bawełnianą. Tylko ja mała jestem i rozmiarów mało na mnie. Mąż też może nosić ale w lecie u mnie bardzie. Taki niemowlaczek na początku w sumie nic nie waży prawie, a jak będzie miał pół roku to już lato będzie. Ja mam mocny kręgosłup na razie, nie raz w góry z 20kg plecakiem szłam Wesoly

bakteria

ja tam jednak elastyczną polecam, potem przecież można sprzedać, choć wiadomo, że 100% się nie odzyska. ja miałam i bardzoooooooooooo sobie chwaliłam. teraz mamy mandukę i jeszcze sporadycznie używam kółkowej na biodrze, ale trochę mi już tak za ciężko

etap tkanych pominęliśmy i mi z tym dobrze Mruga

-----------------
swoją drogą mam jeszcze tę elastyczną (nati jazz; 4,7 m). jak ktoś chętny, chętnie sprzedam Wesoly

ika

No właśnie mi się nosidełka nie podobają za bardzo - żadne. Takie mi się nienaturalne wydają, a chusta tak "dziko" wygląda

Dlatego wolę kupić chustę raz a dobrze i niech służy. Na lato kupię drugą w innym kolorze i cieńszą i będą dwie na zmianę Wesoly

A rozmiar kupię pewnie standard bo te małe to nikt prawie nie ma, więc wybór mały.

bakteria

wszystko potem wychodzi w praniu, co się najbardziej preferuje

do tego dochodzi gust tatusia i zakupu nieraz zmieniają oblicze Mruga

ja się tak generalnie cieszę, że noszenie zyskuje na popularności. sama widzę, jak nasz mały jest przytulaśny i ufny - może to nie tylko zasługa noszenia, ale wydaje mi się, że to daje spory fundament zaufania i poczucia bezpieczeństwa. np. teraz już zasypia sam w swoim łóżeczku i w pokoju (lepiej nie zapeszać, żeby mu się nie odwidziało Mruga

) - a przez prawie rok MUSIAŁAM go nosić (lub mąż), co chętnie robiłam w chuście/manduce. aż tu bach - już nie potrzebuje i woli sam się umościć w łóżeczku. to oczywiście nie tylko przykład działania noszenia (bo przecież nie wiem, na ile obie sprawy są powiązane), ale tak w ogóle dojrzewania dziecka do różnych spraw - w czym zapewne bliskość rodziców, taka czy inna, bardzo pomaga.

Maria

Mialam dzis lekcje z chustomotania!

Tkana, kolkowa i elastyczna Very Happy

Ale sie ciesze. Oczywiscie wszystko robilam zle

Jezeli Adas polubi chusty to bede myslec o kupnie jakiejs lekkiej tkanej bo juz lato a moj hopp jest gruby i ciezki.