..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

minnesota

przymierzam się do chusty i zastanawiam się jaką długąalbo ile. Byliśmy z mężem na takich skrótowych warsztatach. Wiązaliśmy tę samą chustę (tkaną) o długości 4,6 - mi zawsze zostawały ogony półmetrowe, więc nie wyobrażam sobie dłuższej. A mąż zawiązał kieszonkę na niej, ale przy podwójnym X już mu zostało jakieś 10 cm i prowadząca doradziła, że potrzebuje większej. I teraz myślę, czy kupować najpierw jedną 4,6 i zobaczyć co z tego wyjdzie (no bo na początek tylko kieszonkę można)? czy od razu dwie, np. 4,2 dla siebie i 5,6 dla męża?

espree

Kup 4,6. Potem zobaczycie jak czesto maz nosi i czy w ogole pasuje Wam wiazanie 2x. To nie jest najszczesliwsze wiazanie, moze nasilac asymetrie ulozeniowa u dziecka. Kieszonka jest o niebo lepsza.

minnesota

espree

Moje dziecko robi kupe co ok. 3 dni, jak na razie 1 raz zdarzylo sie to w chuscie Mruga

, a nosimy sie juz 5 mcy.

Wiazanie trwa chwileczke, ale fakt, jak juz wlozysz to nie masz ochoty wyjmowac za chwile. Cale szczescie rzadko sie to zdarza. Pod tym katem lepsze jest 2x (bo chusta ciagle jest na tobie, tylko potem dociagasz), ale ja tego wiazania nie lubie, dziecko moze sie krzywo ulozyc.

minnesota

tak czytam coraz więcej i się zastanawiam, czy to 4,6 m nie będzie za dużo. Bo jak przy najbardziej zużywającym chustę wiązaniu, tzn. kieszonce, mam trochę niewygodne ogony, to jak zawiążę coś innego (dowiedziałam się dziś o wiązaniu kangurek i że plecak można od małego robić) to już się zrobi dramat i będę albo się potykać, albo wiązać dookoła, a w lecie mi się nie uśmiecha

może od razu kupić coś jednocześnie krótkiego i przewiewnego na lato?

czy może to się nie da tak przewidzieć zawczasu? i po prostu brać zapobiegawczo te 4.6 i zobaczyć jak to wyjdzie w praktyce, najwyżej się wymieni czy sprzeda?

elusiaczek

Jako chustoholiczka powiem tak: trzeba mieć po prostu więcej chust niż jedna

Kangur jest nawet bardziej polecany dla noworodka niż kieszonka, ale dość trudno nauczyć się go samemu, a że kieszonka tak ogólnie zła nie jest, to więszkość zaczyna właśnie od kieszonki i chusty długiej. Jeśli masz możliwość spotkać sie z kimś osobiście, kto Ci dokładnie pokaże jak kangurka dobrze zawiązać, to możesz kupić chustę krótką. Ale musisz mieć pewność że będziesz umiała go wiązać.
Co do plecaka, to można od małego, ale nie wiem czy są mamy które przy pierwszym dziecku decydują się na plecak aż tak wcześnie (zwykle dopiero od ok 3-4 miesiąca, kiedy dziecko pewniej trzyma główkę, a nawet później). Poza tym, z chusty długiej można zrobić zakończenie tybetańskie (tak to sie chyba nazywa?) - ogony przeciągasz przez "szelki" plecaka i zawiązaujesz nad biustem (nie wiem jak to opisać żeby było zrozumiałe

). Jak dla mnie to nawet lepsze rozwiązanie, bo dodatkowo się przez to dociąga chustę.

Dona

elusiaczek

Z 2x jest tak, że albo komuś pasuje bardzo, albo w ogóle - to takie moje spostrzeżenie.
Mi nie pasowało. Jak A była mała to jakoś nie umiałam dobrze dociągnąć, a później się odginała do tyłu, bo nic nie widziała, a rączek jej nie mogłam wystawić bo jeszcze sama nie siedziała. Ale dobrze jest umieć 2x na czarną godzinę, bo może sie przydać np. przy krótkim wyjściu z samochodu w zimie - nie trzeba na zimnie motać, bo chustę ma się już na sobie, wystarczy wyjąć dziecko z fotelika, włożyć do chusty, potem przy wyjmowaniu też szybciej niż przy innych wiązaniach.

minnesota

[quote="elwiraaa"]Jako chustoholiczka powiem tak: trzeba mieć po prostu więcej chust niż jedna

taa... "coś" w środku mówi mi że tak powinno być

niestety mąż robi trochę dziwną minę jak się ekscytuję że powinniśmy mieć trzy na początek i już wiem jakie

tzn. minę sceptycznego księgowego

elusiaczek

minnesota

elusiaczek

Myślę że 4,6 na początek, ja wiążę dodatkowy węzeł i wtedy już ogony nie są takie długie.

Mnie też chustoforum przeraża, mimo że już od dawna je śledzę

I nadal się nie łapię tak do końca co i gdzie Mruga

A najbardziej mnie dziwi, że sporo osób jest aktywna w bardzo wielu wątkach - nie wiem skąd oni tam mają tyle czasu Shocked

wejdź tu (tylko musisz być zalogowana) : [link widoczny dla zalogowanych] - powinnaś znaleźć informacje o spotkaniach Wesoly

ika

Ja mam 155 i mam 4,2 - jest bardzo długa przy kieszonce, mąz ma 180cm, ale jest chudy, chociaż ramiona ma napakowane - tez się w nią wiąże, zostają mu kikuty max po 30cm w zależności jak bardzo dociągnę

minnesota

chyba kupię te 4,6 i będę się owijać, a mąż w miarę wygodnie, i dodatkowo jednak coś mniejszego. Podoba mi się z wyglądu i recenzji - i ceny Mruga

little frog, to może po prostu na miejscu w sklepie mi doradzą (bo to wrocławski), czy brać 3,6 czy 4,2

mąż powiedział "i tak kupisz co chcesz", więc było to nieco gorzkie zwycięstwo

elusiaczek

W sumie rację miał Twój mąż

Ale rozumiem, że lepiej byś się czuła, gdyby pomógł w podjęciu decyzji.

Chcesz kupić nową chustę?