..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

Pierwszego wrzuciłam na plecy jak miał 10 mies, ale nosiłam że 3 razy, potem MT.
Młodszego -w wieku 5 mies już nosiłam na plecach, teraz też będę nosić na v plecach jak zacznie siedzieć

El

Wstyd przyznać, ale w szafie wciąż dwa storcze leżą i się kurzą, jeden nówka-sztuka, drugi dopiero na początku łamania. Wampirzydło od początku najwygodniej nosiło mi się w zwykłej, kółkowej natce, potem wsiadła w mandukę i do tej pory w manduce najczęściej się nosi. A natka robi za awaryjny kocyk Mruga

tinuviel

chusta to jest to! Wesoly

jestem (wraz z synkiem) kolejną mega zadowoloną użytkowniczką Wesoly

kukułka

jalby nie chusta, to ja bym musiala miec roznice wieku miedzy dziemi minimum 8 lat, bo inaczej bym nie wyrobila Mruga

kukułka

no, silva, ja tez uwielbiam fakture bambusa (mnei przypadł do gustu akurat ten od nati, mam jeden i zaraz bede miec drugi, bo zamieniłam 2 chusty, wczoraj mi przyszlo tez 50 procent lnu, w kwiaty, zakochalam się tak, z enawet mojego fioletowego japana nie jest mi żal w świat posłac Mruga

a tydzien temu zamotałam na plecy 6-latka, tak dla draki, wesoło było Laughing

w ogole ja od dluzszego zcasu chust nie kupuje, tylko zamieniam, jak mi sie któras znudzi

gosica502

a ja pierwszego bambusjka dzięki tej wymianie mam na stanie Wesoly

I wydaje mi się że bardzo bardzo fajny dla noworodka będzie Wesoly

kukułka

ja wlasnie noworodka w nim nosilam Mruga

i chwilowo 3,5 -latka tez

Cera

brain

jestem w 100% przekonana na chustę....za jakiś czas;)
to takie naturalne i intuicyjne, że aż się teraz dziwię, czemu tak osprzętowujemy się w wielkie, niewygodne wózki - jakby to była jedna, jedyna opcja?
zdaję sobie sprawę, że wózek pomaga, kiedy ktoś z rodziny bierze malucha na spacer, ale na palcach jednej ręki mogę policzyć ile dotąd widziałam ochustowanych mam z dziećmi. dopiero to forum uświadomiło mi, że coś takiego istnieje, sprawdza się (i to bardzo) i jest fajne. dzięki Wam za to:)

kukułka

U mnie na osiedlu 6 lat temu z chusta byłam tylko ja. Teraz jest nas 3.
Tej trzeciej nie znam, ale ta druga była u mnie wczoraj na kawie, kiedyś ja u niej, i też używa pieluch wielo. A poznaliśmy się w internecie, potem się okazało, ze blok ten sam, tylko klatka inna Mruga

U nas na osiedlu nikt się już chuście nie dziwi, ale w centrum miasta już tak Mruga

matunia

jak jeździmy na zakupy do hipermarketu to ludzie się dosłownie oglądają za mną. Wszystkie oczy skierowane na mnie hihihi Laughing

A na mojej wsi to już w ogóle, jestem chyba jak kosmita - z innej planety Mruga

Justek

a może patrza bo im się podoba? Wesoly

ja tam też lubię popatrzeć bo to świetny widok Wesoly

ale niestety bardzo rzadki

koszatniczka

kukułka

Nie widziałaś na ulicy nigdy obrazka typu weź mnie na ręce, bo mnie nogi bolą, no to mama bierze i biodrem pcha pusty wózek? Mruga

bakteria

Na mnie też się gapią, ale ignoruję to totalnie. Zresztą nie wiecie, jak moja córka wrzeszczy w wózku Kwadratowy

szkoda mi trochę, ale co zrobić (uważam, że wózek ma sporo zalet, głównie zakupowo-przewoźnicze

)