 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:39, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie też martwi kręgosłup, może jakieś ćwiczenia na wzmocnienie mięśni by mi pomogły, tylko trudno się zmobilizować do regularnego ćwiczenia. Po waszych wypowiedziach widze też że nie każde dziecko lubi chustę, i też nie każde toleruje wózek. Z tym że to może być kwestia przyzwyczajenia, w końcu kiedyś nie było wózków. Pewnie kobiety miały wtedy mocniejsze kręgosłupy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:39, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Polly, może być ciężko ale nie musi, a może być tak, że nawet się nie będziesz zastanawiała czy nosić tak bo nie będziesz w stanie choćby nie wiem co.
Z kręgosłupem różnie bywa, moja koleżanka ma skoliozę i np. w ciąży jej to nie doskwierało, za to po porodzie zupełnie jej kręgosłup wysiadł, tak, że potrzebowała pomocy specjalisty.
Mi za to w ciąży kręgosłup dodatkowo doskwierał, gdzieś te uciski, obciążenia, bywały sytuacje, że nie mogłam zrobić kroku albo sama nie mogłam podnieść się z łóżka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:49, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
zazwyczaj nie lubia chusty dzieic , ktore sie zaczyna chustowawc w wieku kilku- kilkunastu miesiecy
od noworoddka jak sie zacyzna, to to jest znany dziekcu sposob transportu i uspakajania i wtedy dziecko wyraznie daje znac, ze chce do chusty, ajak widzi, z emam sie mota, to anwet plakac przestaje nim zostanie do chusty wsadzone
az krefgoslup trenuje sie juz w ciazy
mnie bylo w ciazy bardzo ciezko z brzuchem, po porodzie - luuz (chocby dlatego, z ekrazenie, oddychanie po porodziie mam juz tylko dla/za siebie
sam porod sn moze trez oslabiac kregoslup chyba
ja mialam 3 cc i bol kregoslupa po trzecim, od znieczulenia i goraczki
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 13:50, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:09, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | zazwyczaj nie lubia chusty dzieic , ktore sie zaczyna chustowawc w wieku kilku- kilkunastu miesiecy
|
też tak myślę.. W końcu dziecku w chuście jest jak u mamy w brzuchu- ciasno, blisko ciała. Czuje się bezpiecznie i jeśli jest noszone praktycznie od urodzenia to tak jakby nadal w nim był
|
|
Powrót do góry |
|
 |
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:29, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Często jest też tak, że jak dziecko ok. 3 miesiąca życia zaczyna lepiej widzieć i mija czas "czwartego trymestru ciąży" może nie chcieć siedzieć w chuście, taki pierwszy bunt chustowy się pojawia i rodzice rezygnują z noszenia, albo w tym kiepskim moencie zaczynają chustować i mówią potem że dziecko nie chciało być w chuście.
Polly, a jak nosisz zwykły plecak, dobrze do Ciebie dopasowany to Cię boli? Taki powiedzmy z zawartością 10 kg.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:44, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
sylwuska90 napisał: | kukułka napisał: | zazwyczaj nie lubia chusty dzieic , ktore sie zaczyna chustowawc w wieku kilku- kilkunastu miesiecy
|
też tak myślę.. W końcu dziecku w chuście jest jak u mamy w brzuchu- ciasno, blisko ciała. Czuje się bezpiecznie i jeśli jest noszone praktycznie od urodzenia to tak jakby nadal w nim był :grin: |
i wie, po co to noszenie jest, a nei ze nagle dziecko rozwrzesczane w srednim humorze, w wieku np ok roku wsadzamy w ustrojstwo i podwieszamy na sobie nad ziemią ;)
elwira,a, wlasnie - z tym 3-4 mies
i wtedy trzeba na plecy, biodro.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 14:44, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:30, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Polly napisał: | A co zrobię, jeśli moje dziecko nie będzie tolerowało wózka? |
Dopiero na tym forum dowiedziałam się o dzieciach, które absolutnie nie tolerują wózka więc szansa, że ci się takie trafi jest minimalna . W realu nie znam żadnego takiego dziecka.
elwiraaa napisał: | Często jest też tak, że jak dziecko ok. 3 miesiąca życia zaczyna lepiej widzieć i mija czas "czwartego trymestru ciąży" może nie chcieć siedzieć w chuście, taki pierwszy bunt chustowy się pojawia i rodzice rezygnują z noszenia, albo w tym kiepskim moencie zaczynają chustować i mówią potem że dziecko nie chciało być w chuście. |
Ja zaczęłam w 3 miesiącu (może w połowie drugiego) z tej prostej przyczyny, że wcześniej nie znałam swojego dziecka i coś w tym jest co piszesz. Młody da się nosić, chyba nawet trochę to lubi ale szału nie ma. Nie wytrzyma w chuście dłużej niż godzinę chyba, że mocno uśnie.
kukułka napisał: | i wtedy trzeba na plecy, biodro. |
A mój na biodrze nie lubi . Przynajmniej kiedyś strasznie protestował. Może znowu powinnam spróbować jak już trochę podrósł. A na plecy to nie wiem jak bym miała takiego wiercipiętę zawiązać. Chyba wszystkie wiązania na plecy jakie kojarzę wiąże się na dziecku? Chyba że tak nie jest to mnie oświećcie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:06, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, na dziecku.
Da się i na wiercipiecie ( mój starszak
Ja pierwszego też nosiłam od połowy 3 mies, bo wcześniej nie znałam chust.
Chustę uwielbiał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:17, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | też do spania dzieci z chusty nie wyciągam, bo zawsze wtedy np starsze coś zmaluje, dzwonek czy telefon zadzwoni i pozamiatane, a nie chce mi się usypiac po 1250 razy
Moje są nauczone ze w dzień się śpi na mamie, a w nocy w łóżeczku.
|
kukułka opowiedz coś więcej
Bo kurcze u nas to też tak wygląda ostatnio, a szczerze mówiąc nie do końca mi się to podoba, chciałabym mieć choć chwilkę "bez dziecka". Szymcio śpi "na mnie" kiedy nie śpi to albo Go karmię albo noszę trochę na rękach. No i wiadomo...troszkę też poleży, pogada ze mną
Czyli ile Ty Córcie nosisz dziennie w chuście? jak długo w niej śpi? czy jak usiądziesz i nie jesteś w ruchu to Ona się budzi?
Teraz jest jeszcze oki, tłumaczę sobie, że jest jeszcze taki malutki i potrzebuje tej bliskości, ale chciałabym aby z czasem zrobił się troszkę bardziej samodzielny
On w dzień nie potrafi inaczej zasnąć, a nawet jeśli się uda to jest to drzema pół godzinna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:28, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: | [
Czyli ile Ty Córcie nosisz dziennie w chuście?
nie mam zielonego pojęcia, nie liczę
nosze jak jest potrzeba
PodejrZewam, że gdzieś w okolicach 5-8 godzin na dobę, przy średnim raz policzylam jak był mały, to tak w tych granicach było
jak długo w niej śpi?
10 min albo 3h, albo coś pośrodku ;)zalezy czy jest najedzona/zmeczona bardzo itd
czy jak usiądziesz i nie jesteś w ruchu to Ona się budzi?
czasem tak, czasem nie ;)
| [b]
tym trybem wychowałam średniego (młodszy o 2,5 roku bez starszaka, a starszak narwany), zyje, ma sie dobrze, maminsynkiem nie jest ;)
starszy wcale nie byl barzdiej odkładalny, tylko z emnei sie chcialo odkladac po 400 razy jak sie zbudzil
potem sie wycwanilam i teraz mi sie nie chce
Jak to pisze, to "dygam" z mała w chuscie wlasnie, sluchajac Bajora
zaraz ją wyciagne, to sie obudzi bo glodna, wtedy podkarmie i pojdzie albo spac, albo sie obudzi przy odkladaniu i pojdzie w chuste az mocno zasnie ;)
tryb fajny, nam odpowiada, bo nie am stresu, grr, a czemu ona nei spi, patrzenia na zegarek, za ile to minut itd.
jak koczownik jestem
robię swoje, a dziecko mam przy sobie
co ciekawe, noszenie do oporu w dzien nie przeszkadza spaniu w lozeczku w nocy
Chusta jest też super, bo pomaga szybko Nauczyc się tego konkretnego dziecka.np nie zdąży nawet pisnac albo się skrzywił, a ty już wiesz że sue obudzi albo będzie płakać. Takie są moje doświadczenia, ale ostatnio to samo czytałam w książce Kilkilionis: Więź daje siłę ( POLECAM)
W tej książce piszą, że są badania, że matki noszące ( nieważne w czym, chodzi o samo częste noszenie) częściej mówią do dzieci niż matki które korzystają tylko z wózka ( częstszy kontakt tworzy się spontanicznie, bo dziecko mamy tuż przy twarzy), już tych liczb nie pamiętam, ale różnica jest spora.
I dzieci noszone tak ot sobie, nie tylko interwencyjne gdy płaczą, sumarycznie w ciągu doby płaczą o ileś tam procent mniej niż nie noszone, też już nie pamiętam ile.
Dodatkowo ja się łapie na tym, że nieświadomie praktycznie w ciągu jednego spaceru całuję dziecko w główkę kilkanaście lub kilkadziesiąt razy, odruchowo, np stojac w sklepie, myśląc, co kupić itd., a, jak się obudzi to do niej gadam, i patrz mama chleba zapomniała kupić itd ;)
Jak wozilam na spacer pierwszego w wózku przez 2,5 mies, to nie gadalam ani połowy tego ;)
Zresztą w chuście czuję, że na ten spacer idę z kimś, z dzieckiem, a tak to się czułam jakbym szła z wózkiem, a nie z dzieckiem bo dziecka ani nie czuć, ani nie widać i jeszcze ubierać grubo trzeba.
A jeszcze laduj ten wózek do windy ( i pilnuj dwójki dodatkowo, jak idziesz z trójką
Nieee, to nie dla mnie :)
A z chusta to jest się praktycznie samowystarczalnym (teraz byłam sama porzez ponad tydzień z trójką, bo mąż musiał wyjechać i nie wyobrażam sobie w takim składzie zakupów, odprowadzania do przedszkola starszego itd bez chusty)
A poza tym w chuście dziecko widzi świat z normalnej perspektywy, nie na płasko z dołu czy siedzac na wysokosci rur wydechowych aut, widzi ( będąc z mama pod parasolem) jak deszcz pada i nie musi być pod folia, pod która gorąco i mało co widać, widzi przez szybkę jak winda jedzie i na czym to polega ( moje dzieci to bardzo lubią) i w ogóle widzi od małego na bieżąco wszystkie codzienne czynności z perspektywy dorosłej.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 20:44, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:12, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
elwiraaa napisał: |
Polly, a jak nosisz zwykły plecak, dobrze do Ciebie dopasowany to Cię boli? Taki powiedzmy z zawartością 10 kg. |
Do powiedzmy 5 kg nie boli, powyżej już niestety tak Mam np. problem z przyniesieniem w plecaku książek z biblioteki, zawsze w takich sytuacjach jadę samochodem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:31, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Polly, w takim razie pewnie nie będzie Ci łatwo z opieką nad niemowlakiem.
Kukułko, czy Twoi chłopcy jak już dobrze chodzili, dużo byli noszeni? Chcieli? Bo moja na dworze to praktycznie w ogóle. Czasem wrzucę na chwile na plecy, ale ostatnio nawet nie biorę ze sobą chusty, jeśli wiem że nie będzie spać. Mam pożyczonego poucha, i w nim czasem siedzi, jak już nie chce iść na nogach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:40, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dużo nosiłam. Chcieli.
Przestalam ich nosić tylko dlatego, że byłam w kolejnej ciąży.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:48, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kukułko podziwiam twój kręgosłup Ja przestałam nosić ok 8kg bo mi barki odpadały. Z plecakiem też mam problemy, szybko mi plecy drętwieją przy większym ciężarze. Jak miał ok 5-6 miesięcy to jeszcze chwile dawałam rade nosić ale tak max do godziny. Teraz w ogóle nie nosimy w chuście bo albo chodzi na nogach albo na rowerze. A wózek jest zawsze w pogotowiu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:56, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
kregoslup moze i mam OK, ale za to zawsze mam problemy (niekregoslupowe) z dnonoszeniem ciazy
coś za coś
nie donaszam, za to nosze potem
PS wolę nosić w chuście niz chodzić w ciązy
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 10:00, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 159, 160, 161 ... 263, 264, 265 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 159, 160, 161 ... 263, 264, 265 Następny
|
Strona 160 z 265 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|