..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

emma

Ja nie wiem dlaczego wy tak podziwiacie Kukułkę

. Mi kręgosłup się niezwykle wzmocnił, o czym pisałam parę dni temu. I to ewidentnie dzięki noszeniu w chuście. W czasie ciąży pierwszej miałam rwę kulszową, po porodzie bolał mnie kręgosłup pół roku, potem zaczął dochodzić do siebie. Przed ciążą co chwila cierpiałam z powodu kręgosłupa. A po 2 latach noszenia odkryłam, ze ból kręgosłupa jest ogromną rzadkością.
Siostra tez nosi, tez kręgosłup ma kiepski. Spytam czy czuje efekty.
Co oczywiście nie oznacza, że chusta naprawi skoliozę i inne problemy. I dla każdego będzie super.
Ale mi ewidentnie wzmocniła mięśnie przy kręgosłupie.

A ja po ostatniej wyprawie do parku z dwójka i wózkiem pełna irytacji wróciłam do domu z postanowieniem, że wózek nigdy więcej. Jeden pobiegł za jedną wiewiórką, drugi za drugą i zostałam na drodze sama z wózkiem. Piekielny wynalazek. Nie mówiąc o tym, ze albo obaj chcieli na raz w nim jechać albo żaden.

sylwuska90

Myślałam, że to takie łatwe.. bo było łatwe na miśku czy lalce

A teraz kompletnie mi nie wychodzi wiązanie. Jak jest te wiązanie, że dziecko jakby siedziało to głowa w ogóle nie trzyma się w pionie, ale wisi na boku, a tak nie może być Confused

jakieś praktyczne rady co do wiązania? niby robie wg wskazówek, a wychodzi jak wychodzi...

elusiaczek

A jakie wiązanie próbujesz? Kieszonkę?

ika

Może za lekko dociągasz ? Robisz wałeczek pod główkę ? U mnie bez wałeczka tez mu głowa się przesuwała. Albo mocno zaciągałam i robiłam kapturek z góry chusty, tylko wtedy trzeba pilnować czy ma czym oddychać Mruga

sylwuska90

Tak, kieszonke. Robie ten wałeczek, ale on jakoś mi nie trzyma tej główki...

ika

A krawedz dobrze dociagasz? Czasami jak sie konce chusty ciagnie to srodek na pupie jest az za mocno a gorna i dolna krawedz jest luzna. Wazne zebys dociagala i srodek i potem krawedzie z gory i z dolu, moze tu jest problem...

elusiaczek

Ja bym radziła zamiast wałeczka naciągnąć chustę troszkę wyżej.

kukułka

U noworodka chusta powinna sięgać do połowy ucha.
I dociągnąć, mocno.

fresita

ja tez mocniej dociągam i do polowy glowy stawiam

sylwuska90

Jak dociągam to mi się ładnie pod pupą dziecka dociąga, ale przy główce właśnie nie... spróbuje jeszcze wyżej nałożyć chustę

kukułka

Chustę dociaga się centymetr po centymetrze na całej szerokości, jak masz już, na ramionach, top rozkładacH na szerokość i Bierasz w rękę centymetr po centymetrze jednoczenie dociagajac każdy cm. dopiero wtedy można zrobić supeł z tylu.
Chusta musi być równomiernie napięta ma całej szerokości, inaczej będzie trzymać tylko głowę i nogi, środek będzie latac, a dziecko nie będzie mieć odpowiedniego podparcia dla kręgosłupa, stąd patrzeć trzeba nie tylko na nogi i głowę, ale na całe plecy.

agu

Dlaczego kilkutygodniowe dziecko może nie lubić chusty? Może być coś nie tak przez bioderka?

kukułka

Najczęściej dzieci nie lubią jak jest za luźno zawiązana, bo się nie czuja bezpieczne i boją się ze odpadną od mamy. Chusta dla boder jest korzystna ( wiązania pionowe, NIE KOŁYSKA). Miałam dziecko z dysplaZja, chustę lubilo do 2,5 roku życia

matunia

nie wychodzi mi plecak Confused

Z zarzuceniem na plecy nie mam problemu. Ale mam wrażenie, że za mało tej chusty jest pod dupką..jakby miał mi za chwilę wylecieć dołem. No i tak mi odstaje na tych plecach...chyba licho dociągam.

Umiecie mi dać jakieś wskazówki tak na odległość??

kukułka

Plecak prosty czy z krzyżem? Patent na wypadanie jak w kangurku. Czyli między nóżki a zarazem między siebie a dziecko, przeciągające między nóżkami, wkładasz nadmiar materiału z dołu, tak jakbyś od dołu chciała dziecku zrobić takie majtki Mruga

A tak w ogóle nie jestem zwolenniczka wiązania na plecy dzieci, które jeszcze nie siedzą, właśnie dlatego, że trudno je dociągnąć.