..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

sylwuska90

No i sukces, w końcu zawiązaliśmy się w chuste

póki co tylko kieszonka. Nie wychodzi mi tylko przy główce. jest za luźno. próbuje dociągać i próbuje ale mały tak macha tą głową, że jakoś nie wychodzi a boje się za mocno.
kołyska w koali nam nie wychodzi. wydaje się on jakoś za duży na nią i taki powykręcany się tam leży

Ale co do czego.. mojemu małemu się nie dogodzi.. musi chyba swoje odpłakać.. już nie wiem czasami o co chodzi..

emma

Jak nie dasz dociągnąć to można z pieluszki zrobić wałeczek i włożyć między chustę a główkę. Trochę pomoże.

matunia

A ja ostatnio próbuję kangurka na biodrze i też nam nie chce wyjść Confused

Jak się ogląda filmik to wydaje się takie banalne, a jak przyjdzie co do czego to mi rąk brakuje

Jest jakieś łatwiejsze wiązanie na biodrze?

tinuviel

matuniu, a próbowałaś ten plecak z małym? bo cos kojarze, ze pisałaś o tym nie dawno. Ja się jakoś nie mogę przemóc...
Za to w weekend mały dał sie zamotać w kieszonke!

Byłam przeszczęśliwa Wesoly

))

matunia

tinuviel próbowałam i to nie raz. No niby coś tam wyszło, ale nie tak jak trzeba Yellow_Light_Colorz_PDT_21

Z resztą doszłam do wniosku, że on jest jeszcze za mały na ten plecak bo głowę będzie miał tak nisko, że i tak nie zobaczy więcej niż w kieszonce - tak mi się wydaje.

Dlatego pomyślałam o biodrze. On już taki ciekawski, że widział by więcej nie musząc głowy non stop kręcić w każdą możliwą ze stron.

Kurcze szkoda, że nie mam nikogo "na żywo" kto też chustuje i mógłby mi trochę pomóc, doradzić itp

tinuviel

mój mały też strasznie ciekawski się zrobił Wesoly

i też niestety nie mam nikogo kto by mógł mi doradzić. Wszyscy oczy wystawili jak wyszłam kiedyś na spacer w chuście...

Arcia

jeśli ktoś ma nieużywaną chustę można ją przekazać, która organizuje warsztaty i zachęca kobiety z domów samotnej matki do chust oraz im udostępnia:

[link widoczny dla zalogowanych]

hermiona

Nadszedł czas kiedy zainteresowałam się chustowaniem.
Możecie mi podpowiedzieć jak zacząć? Mam się nauczyć sama z yt czy zaprosić eksperta do siebie? Znacie kogoś sprawdzonego z Krakowa może?
będę wdzięczna Wesoly

Aglaia

Ja się uczyłam sama z instrukcji dołączonej do chusty. Przy takim maleństwie pewnie zaczyna się od "kieszonki" (chyba tak się nazywało to pierwsze wiązanie).

Agrafka

hermiona pw

ewcia87

Ejjj, nie pw, mnie też interesują odpowiedzi! Bo jak nie, to będę pytania (złośliwie) powielać niebawem! Mam szczerą nadzieję Wesoly

gosica502

Jak masz możliwość to polecam się do eksperta udać, zawsze doda CI pewności czy wiążesz dobrze, u mnie w okolicy żadnego eksperta nie ma i żałuję mocno bo cały czas, pomimo długiego już chustowania mam wrażenie że coś robię nie tak

matunia

ja uczyłam się sama z yt. Ale gdyby w moim mieście były organizowane jakieś spotkania z klubu kangura, czy inne podobne to na pewno bym skorzystała

Busola

też jestem zainteresowana, przy pierwszym się nie odważyłam, mieliśmy nosidełko, ale mało używaliśmy - bo syn nie chciał tam siedzieć dłużej niż 10 minut, płakał i wiercił się, nie wiem czy to kwestia dziecka, czy za mało próbowaliśmy, ale z dwójką nie da się tak łatwo wyjść na spacer i chusta dla młodszego może być kiedyś jedynym ratunkiem

matunia

oj tak Busola, przy dwójce to jest rewelacyjne rozwiązanie! i nie tylko na spacer! Wesoly