..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek

Tak do 6 kg. I się jej nie dociąga Mruga

Nie jest raczej zalecana, mimo że na początku wydaje się łatwiejsza w obsłudze, to lepiej się dopasowuje do dziecka chusta tkana.

koszatniczka

Pytam bo moja koleżanka ma właśnie elastyczną, którą sobie chwali, ale mówi, że jednak męczy się po dłuższym noszeniu dziecka.
Dlatego zastanawiałam się, czy jest różnica między tkaną a elastyczną

Do mnie niedługo przyjdzie moja chusta - tkana - ciekawe jakie będzie pierwsze wrażenie...

emma

No bo elastyczne są mniej nośne. Tkane różnie, jedne bardziej, inne mniej.
Jaką nabyłaś?

koszatniczka

Natibaby 4,2 od forumki tutaj Wesoly

Nosne to znaczy?

babajaga

W sensie, że taka tkana lepiej nosi/trzyma czy jak to nazwać ciężar, bo nie rozciąga się tak jak elastyczna.

babajaga · Wysłany: Sob 14:05, 14 Mar 2015 Temat postu:

Spacerujemy w chuście, ale tak sobie myślę, że w ogóle nie dociera do niej słońce. Wtula się we mnie i tyle. Macie jakieś patenty na "doświetlenie" małego spacerowicza?

koszatniczka · Wysłany: Sob 16:16, 14 Mar 2015 Temat postu:

babajaga, ale dla takiego maluszka to lepiej! Jakbyś ją na słońce chciała wystawić to trzeba filtrem posmarować. Zresztą, jeszcze będzie miała czas na łapanie słońca Mruga

Justek · Wysłany: Sob 20:40, 14 Mar 2015 Temat postu:

Dokładnie jak Koszatniczka pisze

sylwuska90 · Wysłany: Sob 21:34, 14 Mar 2015 Temat postu:

filtrem w taką pogode? bez przesady Mruga

hermiona · Wysłany: Nie 10:19, 15 Mar 2015 Temat postu:

Koszatniczka rację ma Wesoly

ewcia87 · Wysłany: Nie 19:51, 15 Mar 2015 Temat postu:

Moja i tak lekko słońce złapała, mimo że chustowana Mruga

Całe dnie na dworze, nie uchowała się Mruga

Z filrami w marcu nie przesadzajcie - odrobina słońca jest potrzebna do syntezy wit D. Przecież nikt nie mówi o letnim plażowaniu z noworodkiem.

babajaga · Wysłany: Nie 20:47, 15 Mar 2015 Temat postu:

i właśnie o tę odrobinę mi chodzi Mruga

koszatniczka · Wysłany: Pon 16:15, 16 Mar 2015 Temat postu:

heh, u nas to już filtry mogą się przydać
Nie jest tak, że jednak takie małe noworodki mają też dość delikatną skórę i lepiej je mocniej chronić? W końcu witaminy dostają w mleku mamy...

Zresztą, żaden filtr nie chroni jakoś super szczelnie w 100%

kukułka · Wysłany: Pon 16:33, 16 Mar 2015 Temat postu:

Zjecie mnie, ale filtrów nie używam ani nie używałam.
[link widoczny dla zalogowanych]
kremów na mróz tez nie.

ika · Wysłany: Pon 16:42, 16 Mar 2015 Temat postu:

Ja też nie....w lecie tylko jak idzemy nad wodę....