..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

koszatniczka · Wysłany: Wto 9:21, 17 Mar 2015 Temat postu:

Szczerze? Ja zawsze się patrzę jak ktos nosi - a to w nosidle, a to w chuście. To wygląda inaczej, dlatego przyciąga wzrok Wesoly

Czasem się uśmiecham, żeby nie wyjść na jakiegoś gapia

Tu popularne są nosidełka, nie widziałam jeszcze takiego przodem do świata.

kukułka · Wysłany: Wto 9:53, 17 Mar 2015 Temat postu:

We Fr widziałam kiedyś elastyka zamotanego przodem do świata, słowo!

koszatniczka · Wysłany: Wto 10:20, 17 Mar 2015 Temat postu:

wierzę, sama musiałam sie naszukać, żeby znaleźć tu jakieś warsztaty chustowe

Sama się zastanawiam czy wszystkie nosidełka są fizjologiczne dla dziecka. Przykład ostatni z kościoła: dziecko w nosidle tuli się do brzucha taty. A jak patrzę na wiązania chustowe to maluchy sa na wysokości klatki piersiowej

ewcia87 · Wysłany: Wto 12:29, 17 Mar 2015 Temat postu:

Może tata miał taki brzuch, że wychodziło całkiem fizjologicznie Mruga

Co do brata, to ja dla niego zawsze będę młodszą siostrą - nie liczy się z moim zdaniem. W najlepszym wypadku "przesadzam", w najgorszym - totalne bzdury plotę (np. że dziecka na kp się nie dopaja). Już nic nie mówię, bo mi się dyskutować nie chce. Dzieci żyją. Ja pewnie też robię błędy, tylko że inne.

Polly · Wysłany: Wto 14:47, 17 Mar 2015 Temat postu:

A wiecie, że ja jeszcze nigdy na żywo wisiadła nie widziałam. Za to spotykam mamy chustujące i w ergonomikach Wesoly

elusiaczek · Wysłany: Wto 18:45, 17 Mar 2015 Temat postu:

Ja mam mnóstwo znajomych chustowych, w mieście też czasem widzę kogoś w chuście, albo nosidle. W wisiadlach też niestety, różne opcje już widziałam na żywo

A co do reakcji ludzi, to ja się już przyzwyczaiłam. Ale chyba najbardziej zdziwieni byli jak nosiłam w kurtce dla 2. Raz pani na bazarku myślała że to taka kurtka specjalna że dziecko się w niej samo trzyma i już chciała kupić dla córki, ale jak jej powiedziałam że owszem, kurtka jest specjalna, ale i tak dziecko musi być najpierw dobrze zawiązane w chuście to już była mniej zainteresowana Mruga

hermiona · Wysłany: Wto 20:50, 17 Mar 2015 Temat postu:

Ja niby w większym mieście a i tak przyciągałam spojrzenia, uśmiechy i komentarze na szczęście bardzo pozytywne Wesoly

widziałam dosłownie kilka chustujących, niestety w wisiadłach też Smutny

babajaga · Wysłany: Czw 12:05, 19 Mar 2015 Temat postu:

Jak wiecie nie mam wózka i na razie nie czuję potrzeby, żeby mieć, natomiast ostatnio są naciski rodzinne, że niby mała zawsze przechyla główkę w jedną stronę. Rzeczywiście częściej w chuście patrzy w lewą stronę, ale jak śpi z nami to z kolei zwraca się w prawo i nie wydaje mi się żeby jakoś tę głowę krzywiła.
Jest gadanie żeby kupić wózek, ale ona jak leży to też zawsze przekrzywia główkę w jedną albo drugą stronę, choć moi rodzice twierdzą, że nawet jak kręci głową na boki, to jest odchylona w prawo od osi kręgosłupa. Nie wiem czy coś w tym jest czy to jakieś doszukiwanie się. I nie wiem czy jeśli nawet tak jest to czy ma to cokolwiek wspólnego z chustą.

Justek · Wysłany: Czw 12:27, 19 Mar 2015 Temat postu:

Nie wiem czy z chustą to związane ale wątpię bo ja starszą praktycznie nie chustowałam. A przestawiasz ją w łóżeczku żeby raz głową była w jedną a potem w drugą stronę? W mnie i starsza i młodsza miały tendencje patrzenia w jedną stronę ale wtedy co tydzień zmieniam pozycję leżenia plus na etapie gdy dziecko samo odwraca głowę do zabawki to kładę zabawki z tej drugiej strony i jest ok. Teraz u młodszej miesiąc temu fizjoterapeutka zwróciła mi uwagę że patrzy w jedną stronę teraz już nie widzę problemu.

Polly · Wysłany: Czw 12:58, 19 Mar 2015 Temat postu:

Jeśli masz wątpliwości, to skonsultuj z fizjoteerapeutą. Mnie fizjo zwróciła uwagę, że mały patrzy chętniej w jedną stronę jak miał 2 miesiące. Układanie w łóżeczku raz na jedną, raz na drugą załatwiło sprawę Wesoly

babajaga · Wysłany: Czw 13:06, 19 Mar 2015 Temat postu:

W sensie raz na jednym, raz na drugim boku?

Justek · Wysłany: Czw 13:09, 19 Mar 2015 Temat postu:

W sensie ze raz ma głowę z jednej strony a za tydzień o 180o obrót i ma tam nogi

Polly · Wysłany: Czw 13:18, 19 Mar 2015 Temat postu:

Albo raz na jednym, raz na drugim boku też można, jeśli lubi na boku leżeć. Jak woli na plecach, to lepiej tak jak Justek pisze, bo wtedy będzie się patrzyła na ciekawszą część pokoju, czyli co tydzień w inną stronę Wesoly

babajaga · Wysłany: Czw 13:22, 19 Mar 2015 Temat postu:

Ona ma kolyskę i ta kołyska wędruje po całym pokoju, bo przestawiamy ją rqz tak, raz inaczej i to jest jej łóżeczko dzienne, a w nocy śpi z nami zawsze po jednej stronie łóżka, bo od ściany, a na boki to sama się przekręca.

Justek · Wysłany: Czw 14:26, 19 Mar 2015 Temat postu:

To spróbujcie jeszcze w nocy zmieniać jej konfiguracje bo to może być przyczyną