Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:56, 07 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Kangurek jest podobno też zdrowszy dla noszącej mamy po porodzie. Nie pamiętam niestety czy nie przeszkadza, czy pomaga mięśniom miednicy.
Trzeba popróbować różnych sposobów i wtedy wyjdzie co pasuje i noszącemu i noszonemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 07 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
wygląda to skomplikowanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:19, 08 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
dobry tekst
[link widoczny dla zalogowanych]
mój mąż specjalnie nie protestowa l, choć na warsztaty musiałam go namawiać
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:16, 08 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
u mnie mąż jest entuzjastą chusty i zachęcał, by już zakupić mówi tylko, że mam się nauczyć wiązać by potem jego nauczyć, bo mu się nie chce filmików oglądać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:50, 08 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ciekawe
Ja chyba swojego sceptyka przekonałam argumentem, że dziecko jest wtedy więcej przytulane Pewnie na warsztaty go nie zaciągnę, ale myślę, że będzie chciał się potem chustowania nauczyć i generalnie będzie wspierał
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:04, 08 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Mój krytykował. "Przyzwyczaisz", "kupisz i nie będziesz używać" itp. A teraz twierdzi, że to dobra sprawa. Jak na spacer to mówi bym ją brała w chuste, w domu też wiele razy mówił: "zawiąż ją bo płacze". Szkoda że sam nie chce nosić, ale to już jego sprawa dziś go zagięłam, bo tak mówił "po co Ci druga chusta, masz już jedną", a ja do niego "A Ci po co różne rodzaje gruszek do boksowania?" i mi tłumaczy, a ja mówie że tkana a elastyczna to też różne bajki i niby do tego samego służy ale jednak inaczej się wykorzystuje. I tylko przytaknął
facetom to trzeba na przykładasz dziewczynki na przykładach inaczej ich mózg nie pojmuje hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:18, 08 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Mój mąż od początku był zwolennikiem chust i wszystkim opowiada jakie to super.. Śmiesznie, bo wózek wybieraliśmy, żeby się mieścił do bagażnika, a i tak go nie zabieramy na wyjazdy
Na początku mąż nie wiązał, potem mieliśmy spotkanie z doradcą i niby umiał, ale różnie mu to wychodziło. Ale ostatnio się rozkręcił i teraz jak idziemy gdzieś razem to zazwyczaj on nosi. No i naprawdę bardzo ładnie mu wychodzi ta kieszonka. Muszę go jeszcze plecaka nauczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:38, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
sylwuska90 napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=jTBonbN5c9o to? |
Tak.
Próbowałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:22, 10 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
ten kto wymyslil chusty musial byc geniuszem
nosimy sie od 6dnia zycia i wozka jeszcze nie wyciagalismy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:27, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
a to po prostu matczyna intuicja kobiet, które o czymś takim jak wózek nigdy nie słyszały
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:57, 14 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | sylwuska90 napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=jTBonbN5c9o to? |
Tak.
Próbowałaś? |
tak. dopiero dziś próbowałam, zrobiłam przerwe z tkaną, bo przerasta me zdolności..
dzięki tej metodzie nie odgina mi głowy zbytnio. Dziś w trakcie wiązania zasnęła. hehe. Także ćwiczyłam dociąganie i mnie teraz ręce bolą, dziwne ale co dociągne to zaraz popuszcze i znów luzy. teraz jako tako zawiązałam. ale czuje że źle. jak się pochylam delikatnie mi opada, szczególnie przy szyi.. za mało materiału pod pupą.. wiele pracy mnie czeka.. p.s. Wy też się tak męczyliście??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:58, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
sylwuska90 napisał: |
Jak się pochylam delikatnie mi opada, szczególnie przy szyi.. za mało materiału pod pupą.. wiele pracy mnie czeka.. p.s. Wy też się tak męczyliście?? |
Raczej nie, choć też nie zawsze jestem pewna czy wszystko ok jest w wiązaniu. Zastanawiam się nad spotkaniem z doradcą, tylko nie wiem, czemu jego porada kosztuje prawie tyle samo (a trafiłam raz i na droższą ofertę!), co konsultacja u niejednego profesora medycyny przed operacją
Moja chusta jest używana i mam wrażenia, że "nauczyła" się w jakiś sposób tych miejsc, w których ma być dociągnięta.
Materiału pod pupą to sobie od razu dużo staram wkładać jak na leżąco dziecko mam i prostuję wtedy też chustę na plecach małej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Spotkanie indywidualne z doradcą to tak 80-100 zł.
Kurs na doradcę kosztuje ok 1500 zł więc musi się jakoś zwrócić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:13, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Elusiaczek, nawet jak się "musi" zwrócić, to jednak robi się go na całe życie, a nie dla 20 porad chyba.
A widziałam konsultację i za 160
Znany mi profesor bierze 150 A zdaje się, że w edukację zainwestował więcej niż 1500 zł
|
|
Powrót do góry |
|
|
|