..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

Mnei nagminnie ktoś chciał poły trzymać i dociuagac, bo się bał, ze mi za cięzko, wrrrrrrrrr

aleen

Gdybym dostawała złotówkę za każdym razem gdy słyszę "Może pomóc?" podczas motania to bym sobie Galop LL kupiła.

mamma

haha mnie pare dni temu przy motaniu jakas starsza zapytała czy pomóc

jedyny raz to bylo, ale ja juz bardzo rzadko w chuście nosze bo mlody za ciezki

babajaga

krówka

o rety to ja chciałam tez pomgac ale ostatecznie ugryzłam sie w jezyk...
Dziewczyna wiązała plecak z mega długiej chusty... poły trzymała w rękach a potem w zębach podczas dociągania... Dziecko juz spore. Udało jej sie zamotować ale ja sie zagapiłam na tą scenkę... Mruga

Busola

mnie też ciągle ktoś pytał, czy pomóc jak chustę motałam Wesoly

koszatniczka

A ja to mogę zrozumieć, motanie czasem wygląda dziwnie Mruga

no i jeszcze społeczeństwo się nie przyzwyczaiło, może za parę lat babcie będą poprawiać młode mamy Laughing

Mnie zbulwersowało jak mi baba zlustrowała koszyk w sklepie i zrobiła wykład o zdrowym żywieniu. Bo poszłam do sklepu po owocotubki i batony owocowe na przegryzkę a babiszon do mnie wyjeżdża że dziecko powinno jeść świeże owoce i warzywa.
No tak, spoko, ale może nie z najdroższego sklepu w okolicy?

krówka

jak nosze młodego to tesciowa do mnie, ze mam nie nosić tylko wózkiem jechać... Niestety nie zawsze i wszedzie sie da...

aleen

Są badania naukowe wykazujące, że noszenie dzieci pozytywnie wpływa na ich rozwój. Ciekawe czy ktoś robił badania jak wożenie w wózku oddziałuje na dzieci?

koszatniczka

Myślę że robił

szczegolnie na tych bujanych, porządnych resorach.
Zresztą dzieci lubią wózki. Moja ostatnio darła się że do manduci nie chce tylko do wózka własnie

Busola

Właśnie jesteśmy na pierwszym spacerze w nosidme ll ciężar jest oparty na biodrach

kap

Przyznaję-nie przebrnęłam przez cały wątek, liczę na odświeżenie tematu, bo ciężko mi wyłuskać z wątku to, co mnie interesuje...

Chciałabym nosić w chuście, termin za miesiąc, a ja niewiele wiem...i nie wiem jak się za to zabrać, od czego zacząć, dlatego liczę na Was

Kiedy najlepiej kupić chustę? Już po urodzeniu, czy wcześniej? Ma to jakieś znaczenie? Chodzi mi o to, czy zależy to od dziecka, jaki typ, długość wybrać? Czy da się tak kupić w ciemno, czy lepiej popróbować na jakimś spotkaniu różnych i dopiero wtedy coś wybrać
Od kiedy można podjąć próby motania? Na samym początku to pewnie w ogóle się będę bała dotknąć dziecka, nie mówiąc o zawijaniu w chustę, ale istnieją jakieś zalecenia? Czy da się tego nauczyć z instrukcji w internecie, czy spotkanie z doradcą jest konieczne? Nie bardzo wiem, gdzie szukać rzetelnych sprawdzonych informacji czy kontaktów do konkretnych osób.
Lepsza chusta nowa czy używana? Czy cena ma duże znaczenie? Nie chciałabym wydawać na początek majątku, takie tańsze też będą ok?
Na co zwrócić jeszcze uwagę?

Zasypałam Was pytaniami, ale bardzo liczę na Waszą pomoc, mam zaufanie do tego forum Wesoly

babajaga

Lepiej kupić wcześniej, bo teraz masz więcej czasu niż z noworodkiem Mruga

Polecam kupowanie na grupach chustowych na fb jeśli myślisz o używanej, a używana to całkiem dobry wybór. Tańsza chusta jest ok, ale zwróć uwagę, żeby to był splot skośno-krzyżowy, żakardowy, jodełkowy i nne, ale nie prosty. W praktyce po prostu nie bierz pod uwagę tych za 40-60 zł, bo to tzw. pościelówy czyli splot prosty - mniej komfortowy, trudniejszy w wiązaniu, dużo osób się zniechęca.

Długość zależy od tego w jakie wiązanie będziesz preferować (kangurek ok.3,6m), (kieszonka 4,2-4,6), od tego czy będziesz nosić sama, czy mąż też i przede wszystkim od Waszych gabarytów. Jeśli jesteś raczej szczupła i drobna bierz dł. 4,2.

Motać można od pierwszych dni, ale polecam motać kiedy jest to Wam potrzebne - Tobie bo chcesz być mobilna i aktywna, albo mieszkasz na 4 piętrze bez windy i nie chcesz targać wózka albo dziecku, bo ma dużą potrzebę bliskości i chce być non stop z mamą, albo ma kolki, albo różne takie Mruga

W Polsce są dwie szkoły noszenia ClauWi i Akademia Noszenia Dzieci.
Spotkanie z doradcą nie jest niezbędne, ale dodaje pewności w noszeniu i pozwala uniknąć popełniania błędów. Czasem doradca może pomóc dobrać sposób noszenia dla konkretnej pary mama-dziecko, bo np dziecko się pręży, albo ulewa, a mamę boli jakiś odcinek kręgosłupa i trzeba doradzić coś indywidualnie.
Jestem doradcą więc jakby co zapraszam też na priv z pytaniami Mruga

aleen

Dodam jeszcze, że na początek warto mieć chustę w paski bo dzięki temu widać czy się dobrze wszystko ułożyło.
To z czego zrobiona jest chusta też ma znaczenie. Np bambus jest super na lato ale śliski i chust z takim dodatkiem lubią się luzować podczas noszenia więc trzeba je dociągać. Len natomiast może być twardy i gruby i ciężko na nim się uczyć. Dlatego spotkanie z doradcą ma ten plus, że najczęściej ma kilka chust i można pomacać.

Karafka

Ktoś szuka pięknej kółkowej? Moj hoppek jest do sprzedania Wesoly