..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karola · Wysłany: Pią 12:14, 07 Mar 2008 Temat postu:

Zdecydowałam się na zakup od tych ludzi ze stronki o której pisałam wcześniej.
Kupiłam długą wiązaną, i kieszonkę. Pisałam do producenta materiału do tych chust i pytałam czy jest możliwość "wypaczania się", ale odpowiedział że podczas użytkowania może chusta się wydłużyć o parę cm, ale nie widać tego gołym okiem tylko mierząc chustę.
Wierzę na słowo. Jakby co to mogę zwrócić w ciągu 100 dni od zakupu, ale mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby, bo już chcę mała nosić

Siedzę w domu i czekam na kuriera - prawie można by powiedzieć że w oknie, bo akurat zepsuł się domofon Wsciekly

kukułka · Wysłany: Pią 14:45, 07 Mar 2008 Temat postu:

To odezwij sie, jak juz troche ponosisz. jestem ciekawa wrazen.
Kieszonkę, czyli poucha?
A widzisz, ja chyba jakas niedowidzaca jestem, bo nie widzialam,z eby na chusta.pl mieli wiazane. a jednak.

a jakie kolorki, jesli mozna spytac?

Karola · Wysłany: Pią 15:13, 07 Mar 2008 Temat postu:

W końcu doczekałam się moich chust

Zaczęłam od kieszonki ( kremowa) no i mojej Kasi bardzo się podoba

Wszystko namiętnie ogląda. Nosi się też wygodnie.

Tej drugiej ( pomarańczowo-brązowa)jeszcze nie rozpakowałam, bo to wiązanie trudne na początek, ale zaraz się zabieram i idę chodzić po sklepach

kukułka · Wysłany: Pią 15:15, 07 Mar 2008 Temat postu:

Tez mam kremowa i pomaranczowo-brazowa

Karola · Wysłany: Pią 21:46, 07 Mar 2008 Temat postu:

Po pierwszym dniu noszenia jestem zachwycona. Jednak stwierdzam że moja Kasia jest jeszcze za mała do chusty pouch żeby nosić ją na biodrze, a za duża do leżenia w niej. Bardziej podoba nam sie noszenie w chuście wiązane. Super sprawa

kukułka · Wysłany: Pią 21:57, 07 Mar 2008 Temat postu:

A jakie wiązanie zastosowałaś na pierwszy ogień?

Karola · Wysłany: Pią 22:41, 07 Mar 2008 Temat postu:

nie wiem jak ono sie nazywa, ale tak wygląda
[link widoczny dla zalogowanych]
zdjęcie dot. wiązanej elastycznej nr 6.

Kukułko, a jak ubierasz Krzysia jak bierzesz go w chustę, oczywiście w taką pogodę?

kukułka · Wysłany: Sob 11:26, 08 Mar 2008 Temat postu:

body z dlugim rekawem , na to sweterek, polar, czapka i szalik, rekawiczki tylko jak jest bardzo zimno, bo przytulony do mnei grzeje sobie sam rączki. na nozki butki zimowe i rajstopy frotte, na to spodnie, w kombinezon raczej nei ubieram, bo zle sie nosi w chuscie, a dziecko za ciezkie sie robi, jak jest bardzo zimno, zapinam na Krzysiu swoja kurtke i tylko mu glowka wystaje (ja motam sie pod rozpieta kurtke, nie na)
a jets gdzies instrukcja tego wiazania w necie? bo tego nie znam, a chetnie sie naucze Wesoly

Karola · Wysłany: Nie 10:36, 09 Mar 2008 Temat postu:

W necie nigdzie nie ma tego wiązania. Wieczorem postaram opisać Ci je jak najdokładniej. Wesoly

fiamma75 · Wysłany: Nie 15:18, 09 Mar 2008 Temat postu:

Byliśmy dziś na prezentacji chust. Podobało mi się, myślę, że dla drugiego berbecia kupimy długą wiązaną

kukułka · Wysłany: Nie 21:47, 09 Mar 2008 Temat postu:

A opowiesz w skrócie o tym spotkaniu? Ja nigdy nie byłam na takowym. Wybieram się, jak będę się chciała nauczyć plecaczka.
Dużo było osób? Jakie chusty? Duzo wiązań? I jaki przedział wiekowy dzieci?

fiamma75 · Wysłany: Pon 11:20, 10 Mar 2008 Temat postu:

To była prezentacja (a nie warsztaty chustowe) pt. "Szczęście w chuście noszone" w ramach Festiwalu Progessteron.
Prowadziła je Ola z Gdańska (rozprowadza chusty Girasol-może kojarzysz? [link widoczny dla zalogowanych] ) - jest mamą 5tki dzieci i dopiero przy ostatnim zaczęła nosić i "odkryła nowy wymiar macierzyństwa".
Było ok. 15-20 tki pań - część w ciąży, inne z maluchami (od 3 tyg. do 4 lat - ale mama była w ciąży i raczej chodziło o drugie, choc pierwsze było noszone w chuście) Było też paru panów (w tym mój mąż).
Prowadząca opowiedziała o korzyściach noszenia, zaprezentowała różne chusty i nosidła, pokazała parę podstawowych wiązań.
Spodobało mi się, przekonałam się, że przy chorym kręgosłupie mogę korzystać z chusty, bo większość wiązań równomiernie obciąża plecy (więc dla mnnie najlpesza jest wiązana chusta i nosidła - inne odpadają).
W kwietniu prawdopodobnie odbędą się pierwsze warsztaty chustowe w moim mieście - zapisałam się

Do tej pory na ulicy widziałam 1 x panią z maluszkiem ale w chuście bebelulu.

młoda niestety wrzeszczy jak opętana jak wkładamy ją do mei tai. Chyba nic z teog nie będzie, woli swoje nóżki. Zobaczymy jeszcze jak pójdziemy bez wózka na spacer i się zmęczy ( w sumie do tego właśnie nam potrzebny MT).

Karola · Wysłany: Pon 11:56, 10 Mar 2008 Temat postu:

Fiamma Ty jesteś z Trójmiasta?
Ja bym bardzo chętnie zapisała się na takie warsztaty chustowe i byłabym wdzięczna gdybyś podała jakiś namiar na zapisy. Wiesz może ile trwają warsztaty i jaki jest koszt?

fiamma75 · Wysłany: Pon 12:13, 10 Mar 2008 Temat postu:

Nie jestem.
Ale koleżanka z Gdyni chodziła chyba na jakieś spotkania, spytam się jej przy okazji czy coś wie.

kukułka · Wysłany: Pon 14:31, 10 Mar 2008 Temat postu: