Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:21, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Agrafka, spokojnie
Ja też zaczęłam od warzyw. Też na początku dania słoiczkowe. Robiłam jak fiamma, może nieco większe porcje. Pierwszy dzień ok. 3 łyżeczki "dania" (na pierwszy rzut marchewa), drugiego dnia - 2x więcej, trzeciego dnia dojadał słoiczek. Potem kolejne danie. Po jakimś czasie pojawiły się słoiczki wieloskładnikowe - czyli sprawdzałam reakcję na nowy składnik.
Zawsze odpowiednią porcję podgrzewam w mikrofali - dla mnie najwygodniej. Traktuję to jak obiadek, więc niech będzie ciepły. Zresztą teraz młody wcina już spore porcje - no i robię generalnie sama.
Robiłam ekspozycję na gluten - w pierwszym miesiącu do obiadku dodawałam po 2 łyżeczki zrobionej manny na wodzie (robiłam więcej, trzymałam w pojemniczku, mając na jakieś 3 dni). W drugim miesiącu - dawałam 3 spore łyżeczki do obiadku. Odtąd podaję już np. na deserek całą porcję jakiejś kaszki glutenowej, dajmy na to ze startym jabłkiem.
Przez 2 miesiące dawałam i po obiadku, i po deserku (wprowadziłam po miesiącu od pierwszego obiadku) pierś. Obecnie po jednym z tych posiłków daję małemu już tylko herbatkę.
Na noc od pewnego momentu daję jakieś mleko "na noc" typu kaszkowego. Generalnie nie śpi po tym dłużej, ale zawsze się łudzę
Od ok. 2 tygodni podaję herbatkę w ciągu dnia lub wodę. Czasami rozcieńczony sok dla maluchów (wtedy na deserek np. sama kaszka, bez owoców ani same owoce).
Uffffffffffff... ależ się rozpisałam
Acha - mój mały to typ, który lubi jeść i chętnie je prawie wszystko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:00, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
dzięki Dziewczyny! juz jestem spokojniejsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:08, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="Maria"]Widzialyscie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Czekam na info, ze karmienie piersia jest w ogole niezdrowe.[/quote]
a proszę
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:20, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dlatego najlepiej kierować się własnym rozumem i intuicją. W sumie to ciekawe zjawisko, bo jakby wychowywać dzieci w odstępie 10 letnim, to za każdym razem trafiałoby się na kompletnie różne rady
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:26, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="okoani"]Dlatego najlepiej kierować się własnym rozumem i intuicją. W sumie to ciekawe zjawisko, bo jakby wychowywać dzieci w odstępie 10 letnim, to za każdym razem trafiałoby się na kompletnie różne rady :P:P:P[/quote]
no u mnie jest 2,5 roku roznicy i obserwuje ze na kszkach i innycvh takich, ktore za czasow starszego (3 lata temu) byly od 6-9 mies, coraz czesciej mozna przeczytac dzis, ze sa od 4 mies. jest presja by wszytsko podawac od razu jak najszybciej - wg mnie kwestia zysku i reklamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:34, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
zgadzam się
u mnie 3 lata różnocy a już inne zalecenia były
Dlatego warto się kierować swoim rozumem i jak nie wraca się do rpacy, nie spieszyć się z podawaniem nowości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:50, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
serio aż takie różnice? ciekawe... to ja będę z Wami konsultowała rozszerzanie diety zwłaszcza, że będę "siedzieć" w domu z dzieckiem i przy bezproblemowym dostępie do ekologicznych produktów mogę robić obiadki
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:52, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | strzyga napisał: | ale przecież nawet jak się samemu dla takich maluszków gotuje, to się przypraw żadnych nie dodaje... |
A Ty lubisz bez przypraw? Ja swoim zawsze czymś doprawiałam... Chociaż takie np. gotowane na parze mają bardzo dużo własnego smaku i nie trzeba było. |
nie zauważyłam tego wcześniej.
tak, gotuję bez przypraw, dodaję tylko zioła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:53, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zioła to dla mnie też są przyprawy. Fiammo, Jolu, dobrze zrozumiałam, że zaczynałyście od jednej potrawy dziennie, tzn. np. danego dnia tylko marchewka i mleko? Czy może marchewka plus owoc plus kaszka plus mleko?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:03, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
jedna potrawa dziennie (np. ta marchewka) i przez 3 dni po coraz większe porcje. po tygodniu można kolejny składnik. jak zaczynasz od warzyw/owoców, to czekasz z kaszkami albo odwrotnie. zaczynasz od kaszek to czekasz z warzywami.
mimo wszystko ziół bym do dziecięcego słoiczka/ gotowanego w garnku czegoś nie dodawała, żeby nie było farfoclowate.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:17, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, jedna potrawa dziennie. Także rozbieg jest długi i właściwie conajmniej miesiąc maluch i tak je głównie mleko + próbuje nowości. Potem u mnie to już jakby zamiast jednego posiłku "piersiowego" był obiadek + pierś do popicia (zawsze mi się zdawało, że i tak wypił "do dna" ). Teraz mamy już deser i obiadek i na noc, jak pisałam, gęste jakieś mleczko.
Reszta to pierś, więc ciągle jakieś 3/4 menu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:34, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jola, pisałaś, że z warzyw zaczynałaś od marchewki. Ja musiałam ją odstawić, bo mały miał spore zaparcia. potwierdziła to nasza pediatra, że marchewkę raczej zostawić na później, bo gotowana przyczynia się do zaparć.
Z drugiej strony i Ty i moja znajoma, zaczynacie od marchewki. Znajoma mówi, że tak robi z polecenia lekarza.
Skąd taka różnica poglądów jeśli chodzi o zwykłą marchewkę??
ps, pisałaś o mannie na wodzie. Ile się taką gotuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:43, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ja daje marchewkę i dla równowagi jabłuszko lub suszone śliwki (wszystko "słoiczkowe")
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:42, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nana, kupiłam błyskawiczną mannę i gotowałam 2-3 minutki (zgodnie z przepisem na opakowaniu).
A widzisz, jak to ze zwykłą marchewką. U nas zaparć nie było, ale kupki już są zdecydowanie twardsze. Może faktycznie wprowadzenie marchewki na niektóre maluchy tak działa - ale nie wiedziałam o tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:29, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
milej zabawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|