Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:13, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
czyli chyba na razie nie będziemy się spieszyć z kupnem krzesełka, fotelik samochodowy albo kolana mamy/taty wystarczą na razie, co?
a tak nawiasem mówiąc, to te niektóre krzesełka wyglądają kosmicznie, a ja szukam jakiegoś zwyczajnego, bez bajerów...
a propos jeszcze sadzania dziecka, które samo nie siedzi: nie sadzam na kanapie i nie obstawiam poduszkami, ale lubię go trzymać na kolanach (przytrzymuję głównie, żeby nie leciał do przodu), tak jest wygodnie np czytać książeczki, zresztą synek wygląda na zadowolonego. chyba mu nie robię krzywdy?? bo mnie post Niani zestresował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 23:30, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Agrafka napisał: | a tak nawiasem mówiąc, to te niektóre krzesełka wyglądają kosmicznie, a ja szukam jakiegoś zwyczajnego, bez bajerów.. |
U nas świetnie się sprawdza najzwyklejsze krzesełko z Ikei Antilop z tacką. Kosztuje grosze, dobrze się myje i nawet dwulatek posiedzi w nim wygodnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:16, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ja w ogole nie uzywam krzeselka do karmienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:16, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
aja sobie bez krzesełka nie wyobrażam. Mamy fajne, z mocnymi pasami ( ) i takie rosnące z dzieckiem. Uważam, że to ważny zakup dla dziecka - gdybym naszego tak nie unieruchomiła, to jedzenie byłoby dosłownie wszędzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:21, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nie kazde dziecko chce siedziec w krzeselku i da sie tak unieruchomic
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:31, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
U nas krzesełko się sprawdziło bardzo pomocne, mamy drewniane bez większych bajerów, właściwie jedyny bajer to taki, że rozkłada się na stolik+ niskie krzesełko do niego, długo z niego korzystaliśmy a niedługo planujemy znów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:35, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie - można karmić w leżaczku lub foteliku samochodowym. Nie bez powodu na wszystkich krzesełkach jest napisane, że są od 6 msc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:42, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ja z kolei sobie innej rzeczy nie wyobrażam - gdzie pomieścić te wszystkie graty? my już teraz mało się czasem nie pozabijamy o to, co przybyło...
mój leżaczek ma 'dostawkę' - można przytwierdzić plastikowy blat na jedzonko do niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:45, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No to ruszyliśmy z rozrzeszaniem diety: marchewka jest paskudna!! Tyle można wyczytać z reakcji synka:-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:58, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
daj morelki - dzieci je lubią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:17, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:04, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Te nowe posiłki u synka to porażka... odrobinkę spróbuje a potem nie chce już otwierać buzi, denerwuje się... jakoś mu nie smakuje.
Miałam w planach dać mu owoce później, ale jak warzyw nie chciał, to dałam jabłuszko, przecież słodkie i pyszne...
I co teraz? Przecież nie będę mu przez zamknięte usta wpychać łyżeczki, bo się całkiem zrazi... Zrobić jakąś przerwę i za tydzień-dwa spróbować mu dać coś innego niż mleczko?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:13, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- dawałam samą łyzeczkę do zabawy, żeby się oswoiły (tylko trzeba pilnować, żeby sobie oka nie wydłubało )
- podawałam coś nowego na palcu - tak jadły zawsze ale trwałoby to wieki.
- morelki w miarę wchodzily ale banany bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:57, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na palcu też próbowałam.
Jedyne, na co się dosłownie synek "rzuca" to najzwyklejsze w świecie jabłko obrane ze skórki. Oczywiście trudno powiedzieć, że je je, ale się w nie "wgryza" i ssie. Ale gdy na takie jabło nałożyliśmy trochę jabłuszka ze słoiczka (jacy my przebiegli ), to już się krzywił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:18, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Agrafko, spróbuj po prostu zrobić przerwę, choćby parę dni. Może to jeszcze nie jego czas na nowe smaki, a próbując na siłę możesz go zrazić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|