Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:53, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dona, od kilku dni rozszerzasz diete i to od razu i deserki, i zupki? Co jest w tych zupkach, sprawdzasz sklad?
Moim zdaniem zdecydowanie za duzo skladnikow na raz i za szybko chcesz go tym nakarmic do syta. Ja startowalam od dwoch lyzeczek i przez calkiem dlugi czas nie wychodzilam poza kilka lyzeczek (bardziej dla oswojenia sie niz najedzenia). Problemow z Antka checia do jedzenia nigdy nie bylo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:01, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
też tak robiłam
i zawsze po 1 składniku nowym
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:09, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Aha, skoro mial sluz w kupie i ulewal to ja bym wrocila tylko do piersi na kilka dni. Poczekalabym na kilka (3-5) dni bez zadnych objawow i powoli rozszerzala diete, ale 1 skladnik na 5-7dni, rozpoczynajac od 2 lyzeczek codziennie zwiekszajac o 2.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:31, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja dawałam od razu po całym, ale 1-składnikowym i kilka dni przerwy i znowu. tylko bobovity słoiczki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:30, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
robilam tak jak espree, a nawet czekalam dluzej z rozszerzaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:01, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też dawalam na początku jednoskładnikowe tak po pół słoiczka, jak już widziałam że jest dobrze np z marchewką to dałam marchew+ziemniaki itd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:16, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja też wprowadzałam po jednym składniku
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:36, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja też, i to ostrożnie, bo mąż jest strasznym alergikiem. na razie jednak młody nie wykazuje takich tendencji, ale nowości wprowadzałam bardzo spokojnie. obiadkiem najadł się chyba pierwszy raz tak z miesiąc po tym, jak w ogóle zaczął próbować (albo jeszcze później).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:50, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | Dona, od kilku dni rozszerzasz diete i to od razu i deserki, i zupki? Co jest w tych zupkach, sprawdzasz sklad?
Moim zdaniem zdecydowanie za duzo skladnikow na raz i za szybko chcesz go tym nakarmic do syta. Ja startowalam od dwoch lyzeczek i przez calkiem dlugi czas nie wychodzilam poza kilka lyzeczek (bardziej dla oswojenia sie niz najedzenia). Problemow z Antka checia do jedzenia nigdy nie bylo. |
no faktycznie moze źle zaczełam...
ale wiecie, ja zadnych problemów alergicznych z nim nie miałam (juz od dawna jem wszystko) , ze starszym tez nie, wiec jakoś ta moja ostrożność przy drugim dziecku gdzieś sie ulotniła...
deserki to np. jabłko, banan, jabłko+banan, jabłko+marchewka...
troche soczku jabłkowego..
a zupka była pierwszy raz..., ta jarzynowa..
no odstawiłam wczoraj wszystko, odczekam chwile i zaczniemy w przyszłym tygodniu, ale jak dostane marchew ze wsi, to spróbuje sama gotować...
Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Śro 9:50, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:18, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: |
no odstawiłam wczoraj wszystko, odczekam chwile i zaczniemy w przyszłym tygodniu, ale jak dostane marchew ze wsi, to spróbuje sama gotować... |
Ja bardzo dużo gotowałam sama. Na początek faktycznie ugotuj marchew i blenderem rozdrobnij, dość sporo wody trzeba żeby taka fajna konsystencja wyszła ale można ugotować w mniejszej ilości a potem stopniowo dodawać. A nie zapomnij o dodatku DOBREGO tłuszczu czyli albo dobre masło(min. 82%tłuszczu) lub oliwa (ja stosowałam olej z pestek winogron). Wiele witamin rozpuszcza się w tłuszczach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:33, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
justek_w napisał: | Dona napisał: |
no odstawiłam wczoraj wszystko, odczekam chwile i zaczniemy w przyszłym tygodniu, ale jak dostane marchew ze wsi, to spróbuje sama gotować... |
Ja bardzo dużo gotowałam sama. Na początek faktycznie ugotuj marchew i blenderem rozdrobnij, dość sporo wody trzeba żeby taka fajna konsystencja wyszła ale można ugotować w mniejszej ilości a potem stopniowo dodawać. A nie zapomnij o dodatku DOBREGO tłuszczu czyli albo dobre masło(min. 82%tłuszczu) lub oliwa (ja stosowałam olej z pestek winogron). Wiele witamin rozpuszcza się w tłuszczach. |
spoko, dzięki za rady:-)
jedno dziecko juz wychowalam na gotowanych własnoręcznie zupach, więc i w tym przypadku sobie chyba poradzę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam! Pisząc to zapomniałam że masz już synka po prostu chciałam żebyś miała łatwiejszy start niż ja bo ja się uczyłam na własnych błędach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:58, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nie gniewam się..
ja dawałam do zupki z masełko.....(to prawdziwe)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:11, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Czy 2 miesięcznemu niemowlakowi można już rozszerzać dietę??
Moja sąsiadka tak robi, Wciska mu jabłuszko i marchewkę i coś tam jeszcze.
Są do tego medyczne przeciwwskazania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|