Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co z jedzonkiem u prawie 8miesięczniaka?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 13 Mar 2007    Temat postu:

Dona napisał:

dziewczyny, czy banany naleza do cytrusów...????


Nie, choć to też owoce tropikalne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:24, 13 Mar 2007    Temat postu:

no własnie..
a mnie raz jedna pediatra "zjechała", ze karmie dziecko i jem cytrusy, (powiedziałam ze jem z owoców jabłka i banany!!!)

i od tego dziecko ma kolki..

Yellow_Light_Colorz_PDT_21 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Yellow_Light_Colorz_PDT_45
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:39, 13 Mar 2007    Temat postu:

Cóż Yellow_Light_Colorz_PDT_04
a ja nie dałam sobie wmówić "diety karmiących" i od początku zajadałam wszystko łącznie z prawdziwymi cytrusami Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:07, 13 Mar 2007    Temat postu:

fiamma moim zdaniem dobrze mala karmisz, duzo mleka z cyca, obiadek porzadny z mieskiem, warzywa i owocki i soczek tez jest, na pewno ma wszysttko czego potrzebuje. co do zoltka to moja mala tez alergicznie zareagowala, co drugi dzien dostawala polowe zoltka do zupy i w ten wlasnie dzien godz po obiedzie wymiotowala, odstawilam zoltko i wszystko wrocilo do normy.
co do bananow, ja jadlam karmiac, moja alergiczka tez zajada i nic sie nie dzieje Wesoly
co do danonow masz absolutna racje, podobno to najgorszy syf jaki moze byc, lepiej zaczac od zwyklych jogurtow z krotka data przydatnosci do spozycia bez wsadow owocowych typu truskawki czy maliny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:10, 13 Mar 2007    Temat postu:

Fresita a dajesz jej teraz żółtko? Bo czytałam, że można próbować z jajami przepiórczymi.

Dzisiaj wyrwała mężowi łyżeczkę i sama próbowała zjadać kaszkę Yellow_Light_Colorz_PDT_04 Widok był przekomiczny Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:17, 13 Mar 2007    Temat postu:

zoltko wprowadzilam jak mala skonczyla rok, bylo ok, ale teraz w ferie zaczelismy wprowadzac nabial wlasnie od zwyklych jogurtow i przez 2 tyg bylo ok, zadnych oznak alergii, cieszylam sie jak dziecko, ze wreszcie koniec problemow i po 2 tyg postanowilam jej zrobic jajecznice na lyzeczce maselka z 2 zoltek i niestety przedobrzylam, uczulila sie i na nabial i chyba na zoltko. w niedziele zjadla lane kluski (maka, woda zoltko) na swojej zupce, w pon juz nie zrobila kupy(a u niej to objaw ze cos jest nie tak) a dzis po kolacji zwymiotowala wszystko Smutny
nie pisalam na forum, ale mialam juz takiego dola zwiazanego z jej alergia, ze szok, prawie sie poryczalam kiedys. inne dzieci jedza wszystko co sie rusza, a moja musi na wszystko uwazac, ach szkoda gadac...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:20, 13 Mar 2007    Temat postu:

tez slyszalam o przepiorczych, ale nie mam mozliwosci, zeby kupic od kogos kto hoduje, a z marketu sie boje, ze trafie na stare... Smutny
fajnie, ze Twoja Niuska ma apetyt, z moja gorzej bylo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:25, 14 Mar 2007    Temat postu:

fresita napisał:

nie pisalam na forum, ale mialam juz takiego dola zwiazanego z jej alergia, ze szok, prawie sie poryczalam kiedys. inne dzieci jedza wszystko co sie rusza, a moja musi na wszystko uwazac, ach szkoda gadac...


strasznie Ci współczuję. boję się, że u nas też tak może być, póki co to ja mam dietę eliminacyjną, jak coś zjem nie tak, to dziecko mi wymiotuje, zapluwając wszystko dookoła. jak czytam czy słyszę coś takiego
Cytat:
Cóż Yellow_Light_Colorz_PDT_04
a ja nie dałam sobie wmówić "diety karmiących" i od początku zajadałam wszystko łącznie z prawdziwymi cytrusami Very Happy

to szlag mnie trafia na miejscu (nic osobistego fiamma Very Happy ) - inne się obżerają a ja chudnę, odmawiam sobie smakołyków, do knajpy nie pójdę... parę razy dostałam absolutnej histerii z tego powodu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:53, 14 Mar 2007    Temat postu:

Gagusia napisał:

Cytat:
Cóż Yellow_Light_Colorz_PDT_04
a ja nie dałam sobie wmówić "diety karmiących" i od początku zajadałam wszystko łącznie z prawdziwymi cytrusami Very Happy

to szlag mnie trafia na miejscu (nic osobistego fiamma Very Happy ) - inne się obżerają a ja chudnę, odmawiam sobie smakołyków, do knajpy nie pójdę... parę razy dostałam absolutnej histerii z tego powodu


Gagusiu, też schudłam Very Happy
Miej na uwadze, że ostatni trymestr ciąży byłam na ścisłej diecie (a w każdej kolejnej czeka mnie dieta przez cały okres ciąży, a w sumie warto już przy staraniach trochę jej wprowadzać).
Wiesz jak zazdrościłam wtedy innym dziewczynom - a ja z zegarkiem w ręku i z tabelą przeliczników :sad:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:56, 14 Mar 2007    Temat postu:

no to teraz policytujcie sie.. kto miał/ma gorzej... Yellow_Light_Colorz_PDT_06 Yellow_Light_Colorz_PDT_06 Yellow_Light_Colorz_PDT_06 Yellow_Light_Colorz_PDT_01 Yellow_Light_Colorz_PDT_02 Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:00, 14 Mar 2007    Temat postu:

To nie miało tak zabrzmieć Uwaga
Naprawdę współczuję dziewczynom na diecie eliminacyjnej i podziwiam je za to, że mimo to karmią piersią. Dla mnie to przykład wielkego poświęcenia (nie wiem czy sama potrafiłabym).
W moim otoczeniu prawie wszystkie koleżanki były na takich dietach, jestem wyjątkiem Shocked Co się dzieje, że tyle dzieci ma alergię? Shocked
Wkurza mnie jednak stosowanie diety na wszelki wypadek, bez potrzeby - to tylko szkodzi zdrowiu matki i jest zdaje się wymysłem czysto polskim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:38, 14 Mar 2007    Temat postu:

fiamma75 napisał:

Wkurza mnie jednak stosowanie diety na wszelki wypadek, bez potrzeby - to tylko szkodzi zdrowiu matki i jest zdaje się wymysłem czysto polskim.


masz świętą rację. ja też miałam szczery zamiar się nie wygłupiać z dietą matek karmiących... ech, widać tak było pisane - przynajmniej na figurę nie mogę narzekać
Yellow_Light_Colorz_PDT_03 Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 18:12, 14 Mar 2007    Temat postu:

fiamma75 napisał:
To nie miało tak zabrzmieć Uwaga


ej, no przeciez zartowałam...Yellow_Light_Colorz_PDT_06 Yellow_Light_Colorz_PDT_06

fiamma75 napisał:

Wkurza mnie jednak stosowanie diety na wszelki wypadek, bez potrzeby - to tylko szkodzi zdrowiu matki i jest zdaje się wymysłem czysto polskim.


o tak.. ja byłam, przyznaje sie ofiara takiego terroru..

przy drugim dziecku, za nic w swiecie nie dam sobie wmówic, ze by nie jesc nawet gotowanych jabłek z kompotu Uwaga, ani marchewki z rosołu Uwaga
Wrrrr jak mi sie przypomni szpital.. wrrr, to od razu cisnienie mi sie podnosi..

Ale co sie dziwic, młoda byłam, niedoswiadczona...

A połozne taki terror siały wsrod wszystkich matek na oddziale... Yellow_Light_Colorz_PDT_46 Yellow_Light_Colorz_PDT_45 Yellow_Light_Colorz_PDT_21
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:34, 27 Gru 2007    Temat postu:

Odkopałam wątek bo teraz to ja mam prawie 8-miesięczniaka Razz

Karmię podobnie jak fiamma, tyle, że w czasie mojej nieobecności mały nie będzie dostawał mojego mleka tylko kaszkę. Nie umiem odciągnąć za dużo, a poza tym mnie nie będzie ok. 6 godzin tylko.

Daję to do czego mam zaufanie, czyli słoiczki a nie pyszne azotany w marchewce z Tesco lub Kauflandu Laughing ale moje koleżanki w pracy oczywiście już mnie "oświeciły". Słoiczki nie, bo to tak jak byś se zrobiła zupę w poniedziałek i zjadła sobie ją w piątek... A małemu to mam dać np. ziemniaka z mlekiem lub coś w tym stylu (pewnie krowie najlepiej, bo ich dzieci i one same i myśmy tak jedli i nic się nie stało). Matko jakbym tak wypaliła, że zalecenia są abydo końca 3 roku życia podawać mleko modyfikowane (lub swoje oczywiście) to by mnie chyba za kosmitę uznały. Aha i do chodzika mam dziecko dać, bo już ma sztywne nogi i pewnie by se tak pochodziło a ja bym miała wolne....
Ręce opadają. Już się boję kolejnych rad....


Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Czw 16:35, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:44, 27 Gru 2007    Temat postu:

do chodzika, matko swieta!!!!!!!!!
co za ludzie. przeciez to zmniejsza stymulacje wspolpracy miedzy obydwoma polkulami, bo nie pozwala raczkowac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin