|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:11, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Wyluzuj .
Ja co prawda bardzo niedoświadczona mama ale wydaje mi się, że wszystko OK.
Mój jest miesiąc młodszy - nie siada chociaż jak miał 3 m-ce wydawało mi się, że zaraz zacznie bo leżąc już bardzo mocno ciągnął głowę i całą resztę. Teraz to mam wrażenie, że będzie jak u kukułki - najpierw wstanie (jak go posadzę przodem do siebie to zapiera się o mój brzuch i wstaje), potem usiądzie- co podobno jest bardzo zdrowe ( i dzieci często noszone w ogóle podobno tak mają). Neurolog powiedział żeby absolutnie go nie pionizować na siłę, usiądzie w swoim czasie. Teraz siada tylko w krześle do jedzenia bo w leżaczku już mi niewygodnie go karmić.
Obroty brzuszek/plecy, plecy/brzuszek nauczył się w wieku 3-4 miesięcy ale po tygodniu przestał i teraz znów zaczyna wykorzystywać tę umiejętność ale bez szału może z raz/dwa razy dziennie się obróci.
Dużo leży na brzuchu - albo na macie edukacyjnej, którą mam rozłożoną na zwykłej wykładzinie albo na macie piankowej, którą ma rozłożoną na parkiecie. Jak chodzimy w gości biorę mu kocyk, na którym go kładę. Pełza tylko do tyłu albo dookoła własnej osi. Wczoraj zaczął podnosić dupkę ale nie wygląda jakby miał raczkować.
Co do chrupków - pisałam w innym temacie - też się bałam bo mi się kiedyś zakrztusił marchewką gotowaną. Koleżanka mnie namówiła i dzieciak żyje - wydaje mi się, że fajnie się na tym uczy gryzienia a chyba im wcześniej zacznie tym łatwiej.
Ostatnio zmieniony przez Aglaia dnia Pon 16:13, 11 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:34, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
moja Starsza najpierw nauczyła się stawać i chodzić, a dopiero potem zaczęła siadać
moja Młodsza mniej więcej jednocześnie zaczęła siadać i stawać
- każde dziecko jest inne
a technicznie
jak tu niektóre pisały, i tak niebawem dziecko zacznie samo się poruszać i "lizać" wszystkie kąty
łatwiej ćwiczyć na twardej powierzchni
koc na podłodze jest OK, ale na łóżku to nie wiem... wg mnie to już ograniczanie możliwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:33, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
potwierdzam... wg fizjoterapeutki siadać wcale jeszcze nie musi, a ćwiczyć lepiej nie na łózku czy bardzo miękkim - mata piankowa jest super.
mój główkę ciągnie może od kilku tygodni a rehabilitantka w ogóle tego nie brała pod uwagę chyba, tzn. nei martwiło jej to
blw jest dobrze opisane w książce - w skrócie, ze krztuszenie się a dławienie to 2 rózne sprawy. krztusi się dziecko jak jedzenie wejdzie blisko, już na granicę podniebienia miękkiego i twardego, bo malutkie dzieci mają tak blisko osadzony odruch wymiotny i dlatego się łatwo krztuszą, właśnie po to żeby się nie zadławić (dławienie jest wtedy jak coś wpadnie i dusi). jak się zakrztuszą a siedzą prosto, nie półleżą, to nei ma opcji żeby jedzenie wpadło do tyłu, tylko zostanie wyplute. tak dokładnie jest u nas. mały je, krztusi się i czasem nawet kaszląc dalej coś łapkami kombinuje, totalnie olewa, ja początkowo byłam spocona ale widzę że on nawet jak ma łzy w oczach od kaszlu to dalej je, odpuściłam
one są świetnie skonstruowane, te dzieci. generalnie w tej książce było, że jak dziecko coś samo do buzi włoży, tzn. jest na tyle sprawne, to jeśli nei będzie na tyle sprawne w ruszaniu ustami i językiem żeby to przesunąć do tyłu na język i porzełknąć, to mu to z buzi wypadnie i tyle - no i tak właśnie jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:00, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wasze odpowiedzi.
Przemyślałam sprawę i nieco zmodyfikowałam swoje podejście.
Właśnie teraz, gdy piszę ten post, moja córka leży mi na nodze na brudnej podłodze z paneli. Nie wiem, jak to zrobiła, bo akurat coś przeglądałam w necie. Usłyszałam stuknięcie i patrzę - leży mi na nodze na tych nieszczęsnych panelach i się cieszy. Głaszcze rączką podłogę i co gorsze, próbuje polizać. Tak z dwa metry się potoczyła. Od kilku dni układam ją na dywanie i niesamowicie szybko zaczęła się w tych dniach przemieszczać.
A pół godziny temu poszłam sprawdzić, jak gotują się ziemniaki. Mała leżała na kocyku, wchodzę, a jej nie ma. Patrzę, leży przed komputerem. Jestem w szoku. Coś czuję, że niedługo trzeba będzie kupić bramki na schody... bo ona to robi bezszelestnie...
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Czw 17:06, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:56, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładnie, jestem pod podziwem postępów. Jak tak dalej pojdzie to za parę miesięcy zje martwą dzdzownice, jak mój starszy
A na poważnie to fajnie, że takie postepy robi, ma dziewczyna głód ruchu, ewidentne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:29, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
tak na biegu co mi się przypomniało z hardcorów
syn starszy: zjadł muchę z parapetu, grzebał palcem w martwej żabie, ssał poręcz od wózka sklepowego- nie raz, wykradł psu chrupki z miski na szczęście mało, bo nie smakowały, o moczeniu łapek w misce z piciem dla psa nie wspomnę, puszczał statki w toalecie, złapał go prąd bo majstrował przy lampkach choinkowych, byłoby tego więcej z pewnością ale w tej chwili nie pamiętam , te mam zawsze w pamięci bo napawały mnie niesamowitym obrzydzeniem,wszystkie akcje przy tzw. chwili nieuwagi
córka: z reguły grzeczna ale straszny kaskader z niej był i ciągle z czegoś spadała, można było stać przy niej na wyciągnięcie ręki a i tak znalazła sposób żeby rąbnąć z impetem na glebę, generalnie do dziś owa skłonność się utrzymuje pomimo 11 lat
najmłodszy: jeszcze nie wiem wszystko przede mną
Ostatnio zmieniony przez gam dnia Czw 18:37, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:43, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Hebanowe - milo czytac
Gam - oplulam monitor
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:55, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
gam, emma - brzuch mnie boli ze śmiechu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
moja starsza zjadła (wzięła do buzi) ptasia kupę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:11, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Mój wziął swoją własną...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:16, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
W takim razie mój to patologia, bo nic z tych rzeczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:34, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Edwarda nigdy nic nie wiadomo, może zajada psie kupy za twoimi plecami
Młodszy mój na razie grzeczny, tylko tradycyjnie kila petów próbował zjeść. Choć nie, w wakacje znalazł kozie małe groszkowe kupy. Zorientowałam się w czym rzecz jak mnie poczęstował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:38, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Mój sobie psiknął (na szczęście już tam prawie nic nie było i bardzo rozcieńczony) Wezyr do dywanów do buzi !! Nie wiem czy coś połknął bo prawie go nie było ale myłam mu usta chyba przez 15 minut...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:53, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ika , właśnie te chemiczne rzeczy najbardziej mnie zawsze przerażały , od kilku lat w domu stoi wszystko w zasięgu ręki bo dzieci juz duże ale za niedługo trzeba będzie wszystko znów gdzieś schować . Jak dziecię zje muchę to raczej nic sie nie stanie ale z chemią nie ma żartów .
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:55, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ale ja akurat czyściłam dywan i postawiłam obok, odwróciłam się na moment po jakąś gąbkę czy coś a on już miał to w ustach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|