Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:58, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Edwarda nigdy nic nie wiadomo, może zajada psie kupy za twoimi plecami |
Niewątpliwie...
Ty na serio?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:00, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka całą chemię trzymała na górze, a dziecko i tak... wylizało taką kostkę kolorową w kiblu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:08, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Fakt, wszystkiego sie nie da przewidzieć .... Trzeba będzie na nowo wyrobić pewne odruchy np z chowaniem torebki w ktorej nie brakuje rożnych tabletek i miec oczy dookoła głowy . Jeszcze kilka miesięcy luzu zanim młody stanie sie mobilnym na dobre ...,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:29, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Edwarda nigdy nic nie wiadomo, może zajada psie kupy za twoimi plecami
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:46, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Edwarda nigdy nic nie wiadomo...
Zapomniałabym! Młodszy jednak jest lepszy od starszego. W lato wziął do buzi mojej mamy L-dopę. Czyli lek neurologiczny przy parkinsonie!!!! I to duża dawka. W panice zaczęłam wyciągać i wpadł mu do przełyku!!! Pierwszy raz miałam w życiu rękę w czyimś gardle! Wyobraźcie sobie moje przerażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:59, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja wyobrażam sobie tą panikę..
Moje starsze to tylko kozy wydłubują namiętnie, no i nigdy nie wiem czy nie zajadały dziwnych rzeczy za moimi plecami- nie dała bym sobie ręki uciąć a najmłodsze może da popis.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:24, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
moja chyba tylko papier zjadła kiedyś... ja w jej wieku żarłam trawę na wsi
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:50, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
ja stokrotki z przedszkolnego trawnika wcinałam
trawę do dziś gryzę na wyprawach na łono natury
nawet dzieci nauczyłam oceny jakości trawy, czy się nadaje, czy będzie soczysta do ssania
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:08, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
ja zjadałam różne roślinki z ogrodu i jeszcze siostrę do tego namawiałam, widać od dziecka miałam jakieś zamiłowania przyrodnicze i to pamiętam że już wcale taka malutka nie byłam w wieku przedszkolnym, a szczęścia miałyśmy sporo bo rosły u nas tez różne trujące rzeczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:19, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Pod domem u mnie rośnie cis, od dwóch lat zaczął obficie owocować, pełno tych czerwonych zachęcających owoców a drzewo całe i owoce należą do jednych z najbardziej trujących, jedna taka czerwona kuleczka jest w stanie pozbawić życia malucha.... Już się martwię, co będzie.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:23, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja dziki rabarbar jadła namiętnie, sok z trawy i nektar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:29, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
uważajcie na bieluń dziędzierzawą (pindyryndę)
okropne dziadostwo
dla dorosłych neibezpieczne (mozna nieodwracalnei ześwirować), dla dzieci smiertelne, a rosnie tego wszedzie pełno
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:45, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
cały artykuł o trujących roślinach , może się przyda
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:36, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
mój syn się bawił pod glicynią, zaczął memłać listek i wtedy doczytałam że to trujące - na szczęście głównie nasiona
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:00, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A mój syn przegryzł dziś....sztucznego cycka! Mąż to dostał na kawalerskim (taka guma z sutkiem wypełniona jakimś płynem). Dziś porządkowaliśmy różne rzeczy i Frankowi się spodobało - gryzł, tarmosił aż wreszcie przegryzł! Płyn z tego cycka był w całym domu, masakra, mały cały oblany. Mam tylko nadzieję, że tego nie wypił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|