|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 11:06, 28 Kwi 2010 Temat postu: czy wiemy co jemy - i co z tym zrobić? |
|
|
ostatnio się uświadamiam w dziedzinei przemysłu zywieniowego i jestem przerażona.
czy wiecie np., że kupując mielone mięso i tak jemy ten sam syf praktycznei co w barach fast food? sieci fast food są największym odbiorcą mięsa w świecie i producenci i tak się muszą im podporządkować.
czy wiecie, ze sposób przemysłowej hodowli i uboju bydła powoduje, że niemal na pewno mięso jest ubrudzone obornikiem (a w nim E.coli itp.?)
czy wiecie, że sprzyja temu karmienie krów paszą z ziaren zamiast wypas na trawie. Ta pasza gnije im w trzewiach, nie jest tak dobrze trawiona jak trawa.
czy wiecie, że kurczaki które jemy to mutanty-kaleki, które dożywają 49dni i są zabijane bo i tak nie mogą się ruszać pod własnym ciężarem? i to tylko dla zysku i dlatego że większość ludzi woli pierś od udka.
czy wiecie, że prawie wszystkie produkty żywnościowe są słodzone syropem glukozowym z kukurydzy (w USA, ale u nas pewnie też), który totalnie nam rozwala metabolizm?
W USA 1/3 dzieciaków urodzonych po 2000 dostanie cukrzycy typu II już w młodości!
Jak się z tym wszystkim zapoznałam bardziej kompleksowo, to się nie dziwię, że moje dziecko nic nie chce jeść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:15, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no niby tak ale i tak mnóstwo tego syfu trafia do mleka skoro matka to je. Ps mięso mielone jedno drugiemu nierówne (akurat kupiłam i właśnie smaze) bo można kupić w paczce w markecie a można też kupić łopatke np która Ci pani zemle na miejscu
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:17, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a z tym cukrem w USA JA bym wzięła poprawkę na to że tam jedzą jednak dużo fastfoodow i polproduktow
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:19, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach wszystko co kupujemy do jedzenia to paskudztwo a mięsa i wędliny to już w ogóle
o kurczakach to wiem, widziałam też kiedyś w tv nadziane na szpryce kaczki czy też gęsi pasione na siłę, masakra
ostatnio zwróciłam uwagę na wędlinę i napis "szynka z kurczakiem" a nie powinna być "szynka z kurczaka"???
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Śro 11:31, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dlatego mój mąz sam wędzi mięsiwo. wychodzi mu to suuuuper!
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 11:37, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nie mówię o słodzeniu fastfoodów. Zwykłe produkty ze sklepu prawie wszystko jest slodzone. poczytaj skład, masz cukier (a raczej własnei syrop, chodziło mi o to że w USA on jest z kukurydzy, a u nas pewnei raczej z buraków) w keczupie, musztardzie, jogurcie, pieczywie, warzywach z puszki, wszędzie.
o ile można czekać jak zemle... chyba na to się z mężem przestawimy, tylko musimy sprawdzić jak jest "mielić"
najgorsze, że producenci wola mięso (i jajka pewnie też) odkażać amoniakiem albo napromieniowywać, zamiast po prostu wyczyścić obory i zmienić paszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 11:39, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
miu miu, ale zjadacie to potem wszystko we dwoje? bo moj ojciec też robi sam, ale jak już się robi, to raczej wiecej na raz (zwłaszcza jakby się chciało uwędzić mięso z wiadomego żródła ubite a nei ze sklepu, trzeba kupić ćwiartke świniaka np.). i potem nam wciskają po świętach, zamrozone miesiącami, w końcu część się marnuje. Jak zjadam 5 plastrów szynki na miesiąc, to nie będę sama wędzić....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:55, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ze sprawdzeniem jak jest "mielic" możecie mieć problem. Pod "mlec" szukajcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 12:05, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
niestety wiemy co jemy a i tak jemy bo żywność niby EKO jest mega droga a i tak nie wiadomo ile w tym EKO jest EKO
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:09, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
to prawda, jemy syf i tyle.stad m.in tyle alergii, bo organizm sie buntuje i wysyla przeciwciala.
jak mi moja mama opowiedziala jaka zywnosc oni jedli jak byla dzieckiem i pozniej zanim wyszla za maz, to ja sie nie dziwie ze nikt na nic uczulony nie byl a babcia dozyla 92 lat. mieli pszczoly, wiec swoj moid, chleb babcia piekla, swoj nabial, nawet olej z rzepaku robili tez swojego, warzywa niczym nie pryskane, duzo warzyw i nabialu mieso jedli rzadko a jesli juz to byla to raczej swoj drob albo cielecina jak wlasnie sie pozabijalo ciele i kupowalo do spoly z inna rodzina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
siabasz
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
podam Wam prosty przykład co my za świństwo jadamy:
Mój brat od kilku lat ma raka w półzłośliwego. 2razy w ciągu 2lat był operowany i tak by było co roku, aż w końcu w trafił na dietę dzięki, której żaden z guzów nie urósł ani milimetra...Je wszystko ekologiczne: własny chleb, zero słodyczy i przypraw, jaja od kur samopasących się, mięso to tylko drób itd.
Dlatego jestem pewna, że przez świństwa jakie jemy ludzie chorują na nowotwory...mają się one co jeść...
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:23, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Z racji diety odchudzającej poczytałam co nieco, poszukałam w necie i... zaczełam sama piec chleb z mąki (nie z mieszanki), nie kupuję przypraw typu "vegeta" "maggi" tylko sama robię z suszonych warzyw i ziół. Warzywka mam suszone własnorecznie - z działki od teściów, zioła uprawiam na parapecie i balkonie, nadmiar suszę. Sama robię jogurty - mleko biorę ze skupu mleka. Twarogi też, zaopatrzyłam się w podpuszczkę. Jaja mam od "wsiowej" kury - drogie ale smaczne.
Teść raz w miesiącu uskutecznia wędzenie - nie kupuję wędlin. Czasami jakaś połówka świnki na mięso i "wędzone" zakupione. Nie słodzę, więc nie używam cukru.
Staram się unikać glutaminaniu sodu, benzoesanu sodu i innych "ulepszaczy". Czytam wszystkie etykiety. Schudłam 14 kg a wyniki mam swietne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 15:43, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
channel podziwiam !! dla mnie to tyle zachodu i ide na łatwizne:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:19, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wlasnie wiem, dlatego nikt mi nie wmowi, ze sobie nie wiem jak szkodze nie jedzac kielbaski A eko mieso jest paskudnie drogie. Staram sie kupowac eko warzywa, mleko, jajka... choc tyle moge. I wiadomo, lepiej nie przeginac ani w ta ani druga strone, ale najzdrowsze to, co najmniej przetworzone i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:06, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Najgorsze jest to, że żywienie 4 osobowej rodziny wyłącznie produktami EKO jest najczęściej finansowo niewykonalne. W lepszej sytuacji są ci, co mają rodzinkę na wsi, która choć trochę lepszego żarcia podrzuci.
Był czas, że strasznie mnie dręczyło, że żywię dzieci takimi paskudztwami.
A teraz niestety życie mnie nieco zweryfikowało finansowo i przestałam szaleć - bo musiałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 1 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|