|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:02, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | l
fiammo, porownanie z krolikiem nie na miejscu i malo trafne. . |
czemu?
jak dla mnie to idealnie rozumiem o co chodzi....
mimo ze ktos ma inne zdanie na jakis temat (nagatywne zdanie), nie porusza nieproszony głosu w dyskusji...nie krytykuje ot tak, tyle zeby skrytykowac a do dyskuzji nie wniesie nic...
ok, juz zakonczmy ten temat, kasik, wiesz ze nikt ci nie zabrania wypowiadac się...\\ale juz cie troche rozumiem skoro nasze forum to jedyny Twój kontakt z dziecmi, macierzyństwem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:18, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | mimo ze ktos ma inne zdanie na jakis temat (nagatywne zdanie), nie porusza nieproszony głosu w dyskusji...nie krytykuje ot tak, tyle zeby skrytykowac a do dyskuzji nie wniesie nic... |
dona, nie no ok. bede sie pytac o pozwolenie na odezwanie w watku dzieciowym bo wkoncu jak dziecka nie posiadam to nic nie wnosze... bo z zasady mam zawsze inne zdanie i automatycznie ono jest zle i krytyczne. przynajmniej ja to tak odbieram.
bo powiedzenie o odczuciu spowodowalo krytyke niby? kogo skrytykowalam? to JA zostalam skrytykowana za wlasne odczucia. to jest fair?
wymieklam.
nie chce mi sie juz gadac na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Śro 22:19, 04 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:11, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś się tutaj radziłam, jak sobie poradzić z wyjazdem, skoro jeszcze karmiłam, więc też tutaj zdam relację.
Otóż planowałam zrobić tak - karmić do wyjazdu tak często, jak chce syn, potem wyjechać, syn zostaje z mężem - nie mamy = nie ma piersi. Dziewczyny tutaj mnie nastraszyły, że taki scenariusz jest bardzo brutalny i dla dziecka będzie to duży szok.
Więc zrobiłam tak - zredukowałam liczbę karmień do jednego na dobę - tylko po kąpaniu. Nawet poszło dość gładko. Chociaż kiedyś syn obudził się w nocy i trochę popłakał, bo chciał pierś, aż się zastanawiałam, czy mu nie ulec. A było to chyba ze dwa dni przed moim wyjazdem.
A potem wyjechałam. Nie było mnie cały tydzień.
Syn nawet nieźle zniósł moją nieobecność, mąż mówił, że źle działało na niego tylko patrzenie na mały obrazek z karmiącą Maryją Obrazek został schowany:-) Bo za każdym razem syn strasznie cmokał patrząc na niego - a w ten właśnie sposób pokazuje, że chce mleczka.
Wczoraj wróciła, syn jeszcze pamięta karmienie. Wczoraj wieczorem, gdy przy mnie usypiał na początku trochę popłakał, ale trwało to chwilkę, potem się przytulił i dość szybko usnął.
Ale wczoraj w dzień nie spał wcale - dopóki karmiłam, pierś zawsze działała, a wczoraj bez piersi, nie chciał spać w dzień wcale.
A dziś, później niż na ogół, ale usnął w dzień. Nawet sam mnie zaprowadził do pokoju, gdzie sypia i dość szybko zasnął.
Jeszcze jedna, chyba trochę zabawna rzecz. Tak sobie myślę, że gdyby wśród uczestników konferencji, na którą wyjechałam, zrobili konkurs na najdziwniejszą rzecz, jaką ktoś ze sobą przywiózł, to mój laktator (wzięłam na wszelki wypadek, ale nie był mi potrzebny) byłby chyba na pierszym miejscu:-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:19, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
starszak miał ospę (juz mu sie kończy)
ja miałam ospe w dzieciństwie
karmie mlodszego
czy mozliwy jest scenariusz, ze w czasie ospy u starszego u mnie uaktywniły się przeciwciała wytworzone podczas mojej ospy w dzieciństwie, przenikły do mleka i młodego ospa ominie?
wie ktos coś na ten temat?
miał ktos tak?
w necie znalazłam sprzeczne informacje
- raz że przeciwciała przeciw ospie sa jedynymi nieprzenikającymi do mleka, drugim razem, że w mleku kobiecym stwierdza sie rózne kwasy nukleinowe róznych patogenów (na podstawie których sa tworzone i przekazywane dziecku przeciwciała) - i wśród wykrytych tych patogenów wypisana była m.in ospa wietrzna i inne toksoplazmozy czy cytomegalie
to jak to w końcu jest?
starszaka wysypało 6 dni temu
młodego jeszcze nie (a chodze zmłodym odprowadzac starszaka do przedszkola, skąd choróbsko zostało przywleczone)
no i czekamy az młodego wysypie i tak sobie gdybamy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:47, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Miałam ospę, Dobrusia miała ospę jak Franio miał 4 mies. Nie zaraził się, ale lekarz mówił, że jak dziecko nie jest karmione tylko piersią to raczej się zarazi (i u znajomej tak było). Franek był wtedy wyłącznie na piersi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
a czy Franio w tej syt. jest teraz odporny na cale życie na ospę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:12, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że nie Pewnie zachoruje jak pójdzie do przedszkola
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:44, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zachoruje, nie ma przeciwcal na zaś w tym wypadku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:17, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
tak myslalam
a Krzysiu kaszle mi teraz jak oszalaly
mim o ze ospy nie przeziebil
jutro chyba polece lekarza do domu wołac, bo strach go na dwór ciagac
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:16, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
też bym przy ospie do domu lekarza wzywała - zwłaszcza, że to zima...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:22, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
przeszlo mu
z innej beczki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:00, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja kiedyś gdzieś słyszałam, że jeśli dziecko przechodzi ospę przed ukończeniem pierwszego roku to nie nabywa odporności na całe życie i może się zarazić jeszcze w przyszłości ale nie wiem czy to prawda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:34, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
mlodszy syn ma prawie 2 lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiczka
mistrz NPR-u
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:36, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
moja zachorowała jak starszy przywlókł z przedszkola, miała rok i ją karmiłam, na ospę chorowałam, pediatra mówiła że akurat na ospę karmienie nie uodparnia, więc możesz oczekiwać wysypki
ostatnie wakacje mieliśmy właśnie tak "uatrakcyjnione" jedną ospą po drugiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:31, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Proszę o poradę:
1. Dziecko 13-miesięczne karmione piersią - ile karmień na dobę powinno być,żeby zaspokoić zapotrzebowanie na mleko? Nabiał (jogurt) dopiero wprowadzamy w niewielkich ilościach, bo wcześniej było uczulenie, więc kp musi pokryć całość.
2. Cały czas daję jej kaszki na wodzie (rano karmię piersią przed kaszką, wieczorem po- do spania). Czy ma to sens? Czy wprowadzać kaszki na mm? Starszej córce od skończenia roku dawałam kaszki mleczne, bo odstawiałam od piersi i obawiałam się (słusznie zresztą), że mm nie będzie piła, ale "w międzyczasie" stałam się przeciwniczką mm w ogóle i teraz nie wiem - może jednak oprócz kp wprowadzić kaszki na mm? mam wrażenie, że dla niej już te na wodzie są mało wartościowe... (W ogóle chętniej jadłaby chleb z szynką, a nie kaszki:-))
Jak Wy robiłyście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 31, 32, 33 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 31, 32, 33 Następny
|
Strona 8 z 33 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|