Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

długie karmienie piersią
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:39, 27 Mar 2012    Temat postu:

ja dawałam kaszki mleczno-ryżowe na wieczór. na noc przed pójściem spać jeszcze się przysysał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:55, 27 Mar 2012    Temat postu:

Ja dawałam jak już odstawiałam butlę z grysikiem na mleku, potem oczywiście cyc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:37, 28 Mar 2012    Temat postu:

nie dawałam kaszek na mm, jak już to na zwykłym mleku. a czemu nie dasz jej tego chleba jak woli od kaszki?
Wydaje mi się, że przy 13-mcznym powinno starczyć 3-4 kp (chyba swego czasu ak pisała p. Monika), ale moje to w tym wieku cześciej ssały Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:50, 28 Mar 2012    Temat postu:

sorry, że zapytam, ale ni cholery nie wiem co to jest ten grysik????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:15, 28 Mar 2012    Temat postu:

kaszka manna Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiona
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:11, 28 Mar 2012    Temat postu:

fiamma75 napisał:
a czemu nie dasz jej tego chleba jak woli od kaszki?
Wesoly


Je kaszkę, a zaraz potem chleb w każdej ilości (nawet jeśli przy kaszce wydawało się, że już więcej nie może)
Kaszki staram się dawać różne (z wyjątkiem ryżowej,bo ma zaparcia), a tylko biały chleb w zamian wydaje mi się, że byłoby monotonnie bardzo... Ciemnego pieczywa na razie nie wprowadzamy bo Mała ma problemy refluksowe.
Teraz właśnie karmię zwykle 3 razy w dzień i raz w nocy, czyli chyba ok? Chciałabym w ogóle ominąć etap mm i od razu przeskoczyć może za rok na zwykłe mleko (zobaczę, jak będzie tolerować, bo ja sama karmiąc dopiero niedawno mogłam sobie wprowadzić nabiał). Tylko nie wiem co z tymi kaszkami na wodzie, czy to ok dla takiego większego już dziecka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:13, 28 Mar 2012    Temat postu:

Fiona napisał:
Chciałabym w ogóle ominąć etap mm i od razu przeskoczyć może za rok na zwykłe mleko


Tak jak ja Wesoly
Nie podawałam mm w ogóle. Mój w wieku, o którym piszemy był kp 3-4 razy na dobę + nabiał poza mlekiem normalnie a zwykle wieczorem kaszki na wodzie + owoce lub deserek do tego a potem kp przed spaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:55, 20 Lip 2012    Temat postu:

Wątek o długim karmieniu, więc tu. Myślałam o odstawianiu po roczku, ale nic z tego nie wyszło, bo dziecko nie chciało jeść ani pić nic innego, ani łapką, ani butlą (0-30 gram pożywienia dziennie to wydało mi się za mało). Po roku zaczęła trochę jeść, mając półtora normalne posiłki co najmniej dwa razy dziennie stały się normą. Teraz ma rok i 3/4 i już je naprawdę fajnie, wszystkie posiłki, przekąski, picie, potrafi się domagać "jeś" i "piciu". Wesoly
Tak więc na poważnie pojawia się myśl o odstawianiu. Nie widzę tego, żeby przeszło samo, a do ok. drugich urodzin chcę ją odstawić. Tylko przeraża mnie, co może się dziać...
Czy wszystkie długo karmiące mamy czekały aż dziecko się odstawi, czy któraś z was odstawiała dziecko koło dwuletnie?
(Kiedy pisałam wdrapała mi się na kolana i znowu zaczęła "cycusia, cycusia.....". w miejscach publicznych to słowo to jest tragedia...)


Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 8:58, 20 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:44, 20 Lip 2012    Temat postu:

niewiem czy mogę się wypowiedzieć, bo aż tak długo nie karmiłam (13 m-cy) powodem odstawienia było to że mnie już zaczęło to przeszkadzać. W dzień było oki, ale w nocy z miesiąca na miesiąc budził się coraz częściej, czasem nawet i z 5 razy. A ja pracowałam i musiałam jakoś funkcjonować. Mati był takim cycoholikiem, że sądzę nigdy sam by się nie odstawił. Bałam się prze okrutnie tego odstawienia! Mateusz jak budził sie w nocy to czekał na cyka, po chwili zaczynał się płacz a wręcz histeria do momentu aż cycek będzie w buzi Yellow_Light_Colorz_PDT_37 Pierwsze dwie noce były bardzo ciężkie, aż trząsł się z nerwów, tłumaczyłam mu że mamusie boli cycuś, po jakimś czasie uspokajał się ale nie umiał zasnąć, musiałam go troszkę nosić, powozić w wózku. W trzeciej i kolejnych nocach było coraz lepiej.
Jedno jest pewne - jeśli podejmiesz decyzje że na pewno chcesz odstawić to musisz być konsekwentna i jak powiesz dziecku "nie" to tego trzeba się trzymać.
Cokolwiek postanowisz trzymam kciuki! Wesoly
P.S. Takie odstawienie dla matki to mega stres, ja nie wiem dlaczego ale po odstawieniu miałam chwilę że płakałam... chyba czasem też mi tego brakowało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:51, 20 Lip 2012    Temat postu:

Agu, ja karmiłam półtora roku prawie. Tak, jak tu pisałam, po prostu miałam wyjazd, mąż został z synem sam i tak się skończyło karmienie. Żeby nie było szoku, to jakiś tydzień przed moim wyjazdem zredukowałam karmienie do jednego na dobę - tylko po kąpaniu. Trochę protestował, ale jak mu się zajęło uwagę czymś innym, to nie było płaczu. Wcześniej miał pierś niemalże na żądanie.
Jak wróciłam (po tygodniu), to po kąpaniu chciał pierś, nie dostał, trochę popłakał, ale go przytuliłam, coś opowiadałam i zasnął. Tak było ze trzy wieczory, że chciał pierś i popłakiwał. A potem już ok. Zawsze mu mówiłam, że mleczko się już skończyło, że już wszysko wypił
Nie wiem, jak by to wyglądało, gdyby nie mój wyjazd. Co, tak nagle powiedzieć dziecku, że od tej pory nie ma piersi?
Kiedyś myślałam, że bedę karmić dopóki syn będzie tego chciał. Ale teraz, jak patrzę na mojego prawie dwulatka, to cieszę się, że już nie karmię.

Powodzenia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:54, 20 Lip 2012    Temat postu:

Nie poradzę, bo nie wiem. córkę karmiłam aż sama zrezygnowała (nie wiem więc co to płacz), synka też tak mam zamiar i wydawało mi się, że nie wiadomo kiedy to nastąpi, a on w ciągu ostatnich 2 tyg. sam zszedł z 3-4 karmień do jednego to jedno kp chcę utrzymać przynajmniej przez pierwsze 2 mies. przedszkola, widzę że jeszcze nie jest gotowy na całkowite pożegnanie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:35, 20 Lip 2012    Temat postu:

Ja nie odpowiem na pytanie, bo własnego doświadczenie jeszcze nie mam, ale widziałam 2 dni temu jak mama karmiła swoją malutka córeczkę (na moje oko jeszcze miesiąca nie miała) a z drugiej piersi jadł jej starszy synek (taki już spory, ze 2 lata miał może). Fajnie to wyglądał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:08, 09 Wrz 2012    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Nw ciągu ostatnich 2 tyg. sam zszedł z 3-4 karmień do jednego

U nas też się karmienie zredukowało prawie z dnia na dzień Wesoly odwracanie uwagi poskutkowało. Córka od sierpnia zaczęła przesypiać noce i w sumie zeszła do 2-4 karmień na dobę (przed snem, po przebudzeniu). Coraz częściej i coraz lepiej zasypia przy tacie (niestety, tata rzadko może ją usypiać, bo albo go nie ma, albo wstaje do pracy o 2-3), a jak się obudzi w nocy to potrafi zadowolić się piciem z kubka. Wesoly Z jednej strony coraz lepiej, z drugiej ciągle mam wątpliwości, jak to pójdzie. Prawie dwa latka i zaczyna normalnie spać i jeść.
Niedawno nie wyobrażałam sobie tego, nie mogłam uwierzyć, jak łatwo odstawił się synek Agrafki. Teraz zaczyna mi się to wydawać realne.

Elwiraa, od początku najbardziej mnie zastanawiało, jak organizuje się w takich razach rozstanie mamy ze starszym dzieckiem na chociażby tydzień w szpitalu położniczym.

Matunia, jak czytam Twój opis to moje wątpliwości o odstawieniu rosną. I myślę, czy aby nie można np. wysyłać karmionego piersią dziecka na weekend (sb-ndz) do dziadków Mruga Fiamma, czy Twojego synka zostawiasz czasem na dwa lub więcej dni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:44, 09 Wrz 2012    Temat postu:

U mnie ostatecznie się ustawiło na 2 karmieniach - rannym i wieczornym (choć wieczorne czasem odpada), czasem dochodzi przedporanne
Agu, nie mam potrzeby zostawiania swoich dzieci, owszem zdarzały się sytuacje, że 1-2 dni mnie nie było albo ich nie było, ale nigdy nie traktowałam tego jako pretekstu do odstawienia Wesoly Poza tym jest w takim wieku,że będzie doskonale pamiętał (to nie 1,5 roczniak)
Wiem, że synek sam zrezygnuje jak przestanie potrzebować (a jak będę zmęczona kp to mu najwyżej delikatnie pomogę).

Co do rozstania mamy ze starszym rodzeństwem to wiadomo organizuje się opiekę. Moja akurat zrezygnowała z kp, ale nie dlatego że mnie nie było arę dni (miesiąc wcześniej wyjechała z tatą i jak wróciła to zaraz do mamy), tylko dlatego, że zobaczyła ssącego brata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:05, 09 Wrz 2012    Temat postu:

Nie traktuję 1-2 dni jako pretekstu do przestania karmienia, ale nie wiem, po prostu jak mała by wtedy funkcjonowała. Miesiąc temu nie było takiej opcji, byłaby straszna rozpacz, zastanawiam się, jak teraz. Czy mogłabym ją wysłać z dziadkami na działkę i nie usłyszeć po powrocie, że to ostatni raz Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 9 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin