..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

Ja, karmiłam w ciąży pierwszego syna do 15 tc. Nie bolało nic. Jeśli brzuch boli przy karmieniu, ja bym odstawiła, ja karmiłam pod warunkiem że karmienie nie dawało żadnej dolegliwości

ika

Probuje odstawic wlasnie bo sie boje. Na razie z marnym skutkiem. Ogolnie od paru dni mowil ze mleczko "ble" po paru lykach ale i tak jadl dalej a maz w tym czasie robil kaszke i zjadal ja. Dzisuaj wrzaski i ryki na samo haslo kaszka i sie mi rzuca do puersi

Cera

buba

Ika, ja bym nie ryzykowała.
Skoro te odczucia pojawiają się akurat przy kp, a wiadomo ssanie = oksytocyna = skurcze macicy, wg. mnie za duże ryzyko.
Może uda się go jakoś przekonać, że mama jest chora, że cycuś chory, cokolwiek...
Wiem, że nie jest Ci łatwo.

ika

My mieszkamy sami. U tesciowej jak nas nie ma zasypia bez problemu. W domu tylko ze mna. Z mezem zasnie ale nie w domu Smutny

Ja jestem zdecydowana ale nie wiem co robic jak on tal wyje....nie dwac i juz czy w koncu dac i probowac dalej.... Smutny

O w sumie w dzien sie troche odstawil jak udawalam ze mleczka juz nie ma to poplakach chwile i zapominal ale wieczorami zawsze dostawal. Teraz go maz usypia i placze i nie chce butelki.

agu

Ika, musisz być zdecydowana i tyle. Decyzja, że odstawiasz i nie ma dyskusji... Jak odmówisz i dasz to będzie trudniej... oczywiście, że spokojnie i dużo czułości, ale twardym trzeba być Wesoly

U nas problem był tylko pierwszego wieczora (miałam ochotę wyć razem z nią Mruga

), potem tylko konsekwencja i nie było już takiego płaczu. Odstawiałam na początku ciąży i mocno mnie to motywowało.

silva

też mi się wydaje, że musisz zdecydowanie odstawiać
nie masz czasu odzwyczajać po troszku, no niestety...
jeśli nie dasz przez parę godzin a na koniec zmiękniesz, to później nie dasz sobie w ogóle rady
cierpliwość, łagodność, ale i konsekwencja...
3mam kciuki za powodzenie akcji Mruga

Cera

Zgadzam się z dziewczynami.

ika

Agu a ty co dawlas zamiast swojego mleka ? Mm kupilas czy co ? I jakie jak cos? Do tej pory okazyjnie dostawal gotowe kaszki na mm jak mnie nie bylo ale teraz jak ma w ogole nie byc cyca to nie wiem czy one sa takie pelnowartosciowe. No i nie wiem na jakie mleko dobrze zareaguje bo on ogolnie teraz na wszystko odpowiada jedno wielkie NIE.
Eh tak mi smutno teraz siedze i rycze. Martwie sie o to dziecko w brzuchu bo teraz juz albo sobie wkrecam albo mnie dalej boli chociaz juz te lekkie skurcze czuje od paru dni...
Z drugiej strony szkoda mi L. i smutno mi ze to sie odbywa w takiej atmosferze przymusu Smutny

Cera

IKA, nie możesz o odstawieniu od piersi w Twoim przypadku myśleć w takich kategoriach i się zadręczać, bo ani nie wyjdzie to z pożytkiem dla Ciebie jako kobiety w ciąży ani dla L-oboje z Twoich dzieci potrzebują mamy pogodnej i Ty sama też musisz byc w dobrej kondycji psychicznej.
Przymus? Nie, raczej konieczność dla dobra dzidziusia. Tak jest i tyle.
Jakiś etap się kończy inny zaczyna- inny dla L. nie oznacza gorszy. Po prostu dorasta Ci syn i taka kolej rzeczy a dobrze wiesz, że i tak by ta chwila- ciężka dla mamy nie dla dziecka musi nastąpic, u jedbych wcześniej u innych później...ale rozumiem Cię, jestem w podobnej sytuacji i też łezkę uroniłam ale życie do przodu pędzi, taka prawda.

Głowa do góry mamuśka, jesteś najlepsza dla synka i tego się trzymaj!

Ed:
Ps. takie zmiany czasem wychodzą na dobre.

silva

ja pamiętam, że po odstawieniu 1,5-rocznej córy najpierw kupowałam specjalne mleko
później powoli przeszłam na krowie
same kaszki dla niej to było wtedy za mało
herbat zbyt nie chciała pić, kaszki sycą, a mlekiem można się napić Mruga

agu

Moja miała ponad 2 latka, a już dużo wcześniej piła zwykłe mleko (3,2 % tłuszczu). Mleko lubi najbardziej, trochę soki, trochę wodę. Generalnie mało chce pić, na szczęście lubi kaszki i zupę. Nigdy nie dawałam mm, za to pije codziennie tran z witaminami. Wesoly

Łatwiej pewnie miałam, była kilka miesięcy starsza, ale Ika, wam też się spokojnie uda. To już nie niemowlak, był już naprawdę długo karmiony, nie możesz sobie robić wyrzutów. Sama bym też mogła sobie wyrzucać, że WHO zaleca kp alergików do trzecich urodzin, a mojej po odstawieniu wyszły alergie. Ale sobie nie wyrzucam, mała też wygląda, że jej tego w ogóle nie brakuje. Jak karmię małego to się cieszy (jest tak super, że mała się w ogóle z cieszy z brata i wszystko jej się w nim podoba). Ok. 2 lata to i tak dużo, super, że udało się karmić grubo ponad rok!

kukułka

Ja od 1,5 roku dawałam zwykle mleko, przez słomkę i z odrobina rozpuszczalnego kakao, żeby było atrakcyjnie. Równolegle karmiłam piersia, potem pierś odstawiłam.
Na Twoim miejscu bym kupiła zwykle mleko 3,2 tłumaczyła, że to już takie dorosłe, że on duży itd, a pierś jest dla dzidziusiow, do tego rurka, jakis atrakcyjny kubek, może np z jego zdjęciem, takie bajery Mruga

Ja obu synów odstawiłam od razu, w ciągu 1 nocy. W dzień można dziecko zabawić jakoś i tak zmęczyć, by się za szybko nie miało siły obudzić.

ika

Jakos przetrwalam noc....wieczorem nie spal do polnocy, maz go jakos zagadal za kaszke zjadl alw on ma problemy z zasypianiem bez piersi tak ze sie krecil wyglupial i plakal na zmiane. Wreszcie musisalam isc ja go uspac i wtedy juz dosc szybko zasnal. W nocy raz
sie obudzil i byl zrozpaczony ze mleczko sie zepsulo ale kaszki nie zjadl tylko zasnal dalej. Od rana powtorka histerii ale na razie sie trzymam. Kaszki dalej nie chce. On ogolnie krowiego nie jadl czystego nigdy ale jadl wiele produktow gdzie jest. Teraz sie martwie wlasnie zeby mu sie alergia nie przyplatala...

agu

Ika, spokojnie z tą alergią Wesoly

U nas alergii można się było spodziewać, i tak by wyszła bo połowa mojej rodziny ma. Pokarmowej nie było. Ale jak chcesz kupuj mm dla spokoju Wesoly