..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

a czy ja ci cos robie? mowie o swoim odczuciu. nie zabronisz mi!

a z kawiarni to wyszlabys ty, a nie ja. Laughing

fiamma75

Twoje zachowanie, Kasik, jest takie same, jak moje, gdybym weszła na wątek o zwierzetach (których nie posiadam, no ale zawsze mogę mieć) i napisała, ze wydawanie pieniędzy na leczenie chorego królika jest idiotycze.

Justek

fiamma75

Justek, nigdzie nie piszę, że kasik nie moze się wypowiadać czy ma się jej obowiązek coś podobać, chodzi tylko o sposób - to samo można napisać w sposób kulturalny i nieobrażający innych - przecież mogła napisać, ze jej się to nie podoba, ona tak nie będzie robić itp.

Nana

ale Kasik nikogo nie obrażała. A przynajmniej ja, jako karmiąca, nie wzięłam sobie tego do siebie. A to, że "zdjęcie jest obrzydliwe".. no cóż. Przecież nikt tu nie napisał personalnie, że któraś z nas jest obrzydliwa, bo karmi. Nie każdy musi się tym zachwycać.

nie wiem po co w ogóle taka kłótnia na forum. przecież to jest właśnie miejsce, żeby wyrażać swoje opinie, nawet, jeśli nie są podobne do opinii innych.

ps. gdybym miała się przejmować każdą wzmianką nt. karmiących, czy to z ust bliskich czy obcych to bym już dawno dostała na głowę. tylko po co się przejmować?

Cera

Mnie też oburzyło bardzo to słowo 'obrzydliwe', i poczułam się dotknięta pod każdym kątem. Jeśli karminie jest obrzydliwe jako takie (nie ważne jakie jest dziecko) to i obrzydliwym sa moje piersi jako narzędzie do tej okropności, obrzydliwe jest produkt czyli mleko i obrzydliwe jest również dziecko, które z tego produktu korzysta, o matce która to wszystko łączy w jedno nie wspomnę.

Justek

Zgodzę się że słowo "obrzydliwe" też mi się nie spodobało ale stwierdzenie Fiammy że nie ma dzieci to się nie powinna wypowiadać było nie na miejscu, tak jakby już nie mogła mieć swoich opinii

fiamma75

Justek, naucz się czytać ze zrozumieniem - w żadnym miejscu nie napisałam, że kasik nie może się wypowiadać, bo nie ma dzieci.

Przykład z królikiem to jest porówanie (taki środek literacki) -jakbyś się o to czepiała

( i bynajmniej nie dotyczył posiadanie czy nie królika)

Odebrałam podobnie jak Małgorzatka.

Z mojej strony to koniec.

agu

Zdjęcie, które obrzydziło Kasik i jej męża moim zdaniem jest urocze. I nijak się ma do dzieci 5-6 letnich, to maleństwo nie ma na pewno więcej niż 2-3 latka.

strzyga

nie pozagryzajcie się

Dona

buba

Agrafka

A przede mną 11 ostatnich dni karmienia. Potem wyjeżdzam na tydzień (sama) i do karmienia już nie wracamy.
I wiecie, co? Trochę mi żal.

Dona

to takie drastyczne zakonczenie....?
tzn nie bedzie mamy w ogóle, nie tyle ze juz nie poda piersi, ale nie przytuli, nie pogłaska, to moze byc szok....

Justek

Też dokładnie tak samo pomyślałam jak Dona. To będzie ogromny szok dla dziecka