|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:48, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
jasne, ja jestem spec od urządzania lubię to bardzo i mam jakieś wyczucie przestrzeni. a mój mąż to złota rączka, więc robi mnóstwo rzeczy sam, w tym udogodnień różnych domowych.
tak się tu dzielę wątpliwościami po prostu.
mamy jeszcze trochę czasu, ale trzeba to przemyśleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:55, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Odkopuję temat. Chcemy przeprowadzić dwuletnią Szelmę do dużego łóżka. Na razie zasypia z nami i jak zaśnie to jest przerzucana do dostawki, gdzie śpi do rana, po czym przypełza do nas ok 6 i spi dalej raczej w poprzek niż wzdłuż
No i mamy dylemat czy to nowe łóżko, którym on już jest podjarana postawić w naszej sypialni czy w osobnym pokoju. Musimy o tym zdecydować przed skręceniem go, bo skręconego nie przeniesiemy.
Osobny pokój byłby może o tyle lepszy, że jak się za 2,5 mc pojawi noworodek to może łatwiej będzie jak będą spać osobno, żeby się wzajemnie nie wybudzać. W momencie jak będę miała młodsze dziecko przy piersi to nie chcę żeby mi starsze siedziało na głowie.
Z drugiej strony zastanawiam się czy jak się Szelma obudzi to czy w osobnym pooju nie zacznie buszować i psocić po nocy i czy nie czekają mnie w związku z tym nocne wycieczki po domu.
Jest jeszcze opcja, że tamto fajne atrakcyjne łóżko, będzie w osobnym pokoju, a u nas będzie dostawione inne, mniej atrakcyjne, jakby jednak w nocy przyłaziła.
No i co tu robić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:28, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem będzie przyłaziła ale próbujcie. Ja nie mam opcji wysłania córy do innego pomieszczenia, widzę że jest za mała i mar ie widzę noce za pół roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:46, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
My latem będziemy chcieli młodego pomału na ziemie do jego pokoju przenieść ale tez marnie to widze ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:04, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
nasi mają extra łóżko piętrowe, marzenie od dawna, a przyłażą w różnych konfiguracjach, zwłaszcza ostatnio. Więc moje doświadczenia każą doradzić, że będzie przyłaziła - ale i tak dałabym fajne łóżko do osobnego pokoju, a u Was coś gorszego "na wypadek przyjścia" - o ile się da!
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:09, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Kurczę, nie wiem czy to kwestia tych kilku miesięcy różnicy, czy jednak ja jestem jakaś miękka, ale dla mnie myśl o wyprowadzeniu dziecka z sypialni jest z jednej strony szalenie atrakcyjna a z drugiej wiem że to nie ma prawa wypalić.
Moja budzi się przynajmniej 2 razy w nocy i raz żeby właśnie się u nas umościć...
Więc babajaga, skręcaj w innym pokoju, ale szykuj się na małego, porannego tulaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:45, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Co nie zrobisz i tak będzie starszak na głowie siedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4618
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 19:02, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
A jak będziesz mieć w nocy w jednej sypialni budzącego się noworodka z budząca się dwulatka to będzie lepiej?
Ciężko mi sobie wyobrazić Twój dylemat, w sensie sypialnię tak dużą by pomieścić i łoże małżeńskie, i dostawke bobasa, i atrakcyjne duże łóżko dwulatki:D
Naszemu osmiolatkowi zdarza się przychodzić do nas nad ranem, także myślę że panna nie da Wam za sobą zatesknic. Ale przynajmniej niemowlę jej nie będzie budziło. Więc ja bym przeniosła, no chyba że ten jej osoby pokój miałby być na innym piętrze czy jakoś za daleko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:54, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
U nas żadne nie łazi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:43, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Moje doświadczenie mówi, żeby skręcić jej łóżeczko w oddzielnym pokoju, ale nastawiać się że i tak pewnie będzie przychodziła, więc miejsce dla niej u Was też musi być.
Pocieszającym jest fakt, że np moje dzieci się w ogóle w nocy nie wybudzają. Nawet ostre ataki kaszlu Sz nigdy nie wybudziły Ali, a jej płacz nigdy nie obudził Sz. Tak więc nadzieja jest.
Co dziwne, u nas dopóki nie było Ali to Sz spał całą noc u siebie tak 1 na tydzień, odkąd się urodziła nie przespał u siebie całej żadnej nocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:03, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Hermi, popatrz jak to dzieci są różne. U mnie rzadko kiedy stękanie A. nie obudzi M. (a histeria, to już na bank) i odwrotnie krótki płacz M. najpewniej obudzi A. No 90 % przypadków budzą się nawzajem. Także ja bym pewnie próbowała przenieść córę. Jak jej po przyjściu do Was będzie rodzeństwo przeszkadzać to może sama zrezygnuje z tych wędrówek Choć to mówię tylko w teorii, bo mam jak koszatniczka, tęsknię za wolnym łóżkiem, ale jednocześnie nie wyobrażam sobie (póki co) wysłać synka do osobnego pokoju. Z częstotliwością jego pobudek w nocy, to szybciej sprowadziłabym go sama z powrotem do nas, niż wyprowadziła
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:12, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Myślę, że lepiej postawić w drugim pokoju. A nóż spodoba się jej nowe łóżko i będzie spała bez problemu jak mówisz, że śpi praktycznie całą noc bez pobudki to tym bardziej.
u mnie najstarsza jakoś wcześnie spała w oddzielnym pokoju, na początku (jak się urodził synek, ale to miała 1,4) to spała obok nas na oddzielnym łóżku i nie budzili się nawzajem. A jak już spała w swoim pokoju to miałam taki czas że bałam się że ona tam sama, ale wtedy przez jakiś czas był płytki sen i pootwierane drzwi w razie czego. I było ok, bo przesypiała całą noc i rzadko przychodziła. Synek rewelacja, wcześnie zaczął spać z siostrą w pokoju, ale to dlatego że z siostrą a nie sam Teraz już żadne nie przychodzi, a jak przyjdzie musimy odnieść, poprzytulać i zostawić bo inaczej przy nas rozbudzają się i nie mogą spać. Także nie śpimy z dziećmi, A. też śpi sama.
Też mam dylemat co z A. gdy urodzi się mały, czy ją od razu do pokoju do dzieci, czy na początek niech śpi w naszym.. budzi się jeszcze dwa razy do mleka, plus pobudki bo się odkryje itp. więc na początek pewnie bedzie wygodnie żeby spała w naszym. Chyba że się coś zmieni do marca jak to się mówi - wyjdzie w praniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:25, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
A ja tylko po naszym przykladzie napomknę, ze po przeprowadzce mlodej do osobnego pokoju, zamiast 5-8 pobudek są max 2. Spiac z nami potrafila byc podlaczona pod piers non stop, nie dawala sie odlozyc do lozeczka bo od razu ryk
Teraz je najczesciej RAZ, rzadziej dwa. Po nakarmieniu odkladam do lozeczka, zasypia od razu. Oczywiscie, gdy jest skok, zęby, cos przezywa itp budzi sie czesciej, wiecej tulę przy wybudzeniu, czasem pol nocy przesypia u nas w lozku do rana. Ale to sa sporadyczne sytuacje, trwajace max 2tyg a potem znowu kilka tygodni spokoju
Oczywiscie, ze sie balam ją wyprowadzic! Pierwszą noc osobno w ogole nie spalam i tylko kursowalam miedzy pokojami, "bo monitor oddechu na pewno sie zepsul".
Duzo mi pomogl na uspokojenie sie wlasnie monitor oddechu i kamera. Maz zainstalowal mi podglad w komorce, zamiast leciec jak poparzona na kazdy ryk, najpierw zerkam w podglad kamery. Okazalo sie, ze mloda czasem zaplakuje i od razu zasypia a moje glaskanie czy tulenie zamiast jej pomoc, tylko ją wybudzalo
Spiac osobno spi mocniej, rzadziej chce jesc, zasypia sama odlozona po nakarmieniu. Rano, gdy sie budzi nie wpada od razu w ryk, tylko czasem nawet pol godz sama lezy i rozmawia sama ze soba, staje w lozeczku, turla sie. Nie wyglada na nieszczesliwa
Nie wyobrazam sobie noworodka i starszego dziecka rownoczesnie zamieszkujacych sypialnie rodzicow I mysle, ze czym innym jest zasiedzenie na stale sypialni rodzicow przez dwojke dzieci a czym innym przychodzenie nad ranem. Ja chce, zeby moje dziecko mialo swoj pokoj, swoje lozeczko i wiedzialo, ze tam ma spac. A ze moze wedrowac, no coz, licze sie z tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:10, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
No to u nas w sypialni jest teraz nasze małżeńskie, dostawka i pojedyncze, stare łóżko pasujące stylem. Gdyby nie biurka, to jeszcze dwójkę dzieci byśmy zmieścili na osobnych lozeczkach W pokoju docelowo dziecinnym jeszcze niezmontowane nowe łóżko, które u nas wyglądałoby kompletnie od czapy (chcę zrobić coś a'la łóżko-domek) . Mała podekscytowana skręcaniem nowego łóżka. Jak będzie chciała to będzie tam spała, jak nie to będzie jej pokój do zabawy i będzie się przyzwyczajać stopniowo do pomieszkiwania tam.
Na razie trudno mi sobie wyobrazić, że śpi w osobnym pokoju i nie mam jej na wyciągnięcie ręki, ale chyba warto spróbować. Może dzięki temu zacznę wcześniej wstawać zamiast tulić się we dwie póki się da
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:10, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
babajaga napisał: | Może dzięki temu zacznę wcześniej wstawać zamiast tulić się we dwie póki się da |
Mloda budzi sie 6.30. Biore ją do siebie i tulimy "ile sie da" z reguly do 8-8.30. Osobny pokoj snu w niczym nie przeszkadza a wyjecie mlodej i przyjscie do nas zajmuje 40 sek
Babajaga, Twoj "kijól" moze Cie bardxo zaskoczy tym, jak super sie bedzie czuc "sam u siebie"
Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Sob 3:13, 21 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 6 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|