..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

juka

[link widoczny dla zalogowanych]

a jak wam idzie?

Dracena

No, mój to przytulak na żądanie i już widzę efekt: mały namiętnie przytula nie tylko ciocie i babcie, pluszaki, ale nawet kaczkę kąpielową i lokomotywę.

fiamma75

Nam idzie tak dobrze, że mała często przychodzi sama z siebie któregoś z nas przytulić, wycałować i wyznać "kocham Cię!".

Gorzej ze śpiewaniem z mojej strony, bo mąż gra młodej na gitarze i śpiewają oboje

Aniąt

przytulam, pieszczę, ale też drę się i zdarza mi się klap z bezsilności Smutny

fresita

oj my tez zaglaskalibysmy ja na smierc

a spiewy wieczorne sa obowiazkowe

micelka

abeba · Gość

A nasz już gra palcami na gitarze!

Przytulać sie uwielbiamy, tylko dla mnie potrzeba spania przy mnie jaką najwyraźniej odczuwa moje dziecię jest bardzo niewygodna:(
Próbowałam robić bardziej metodyczny masaż niemowlęcia, ale mój synek jest zbyt ruchliwy i nie pozwalał na po pięć pociągnięć po kazdej nózce its. jak był ow instrukcji.

novva

Masaż wieczorny nam nie wychodzi, bo Mały Pulpet już się denerwuje - byle szybciej jeść.
Muzykę i śpiewanie uwielbia - też nie pamiętam za dużo dziecięcych piosenek, więc śpiewam, co mi do głowy przyjdzie, zwykłe lalala też mu się podoba. Rozmawiamy z nim od urodzenia, poza chwilami, kiedy sam się fajnie bawi i nie potrzeba mu towarzystwa.
A tak to idziemy na żywioł: czasem się tarmosimy, czasem przytulamy, łaskoczemy - zależy od nastroju Jaśka. Nie mamy jakiegoś szczególnego planu "przytulaj dziecko przez 20 minut".
Czuję potrzebę dokształcenia się z wierszyków, bo mało pamiętam.

mk,

kukułka

u nas tarmoszenie, przytulanie, noszenie, spiewanie i tance. masaz odpada. nie ten charakter.
a maly jest straszna przylepa, a przy tym bardzo owarty. gdy np ktos z obcych go zaczepia, on sie smieje, bawi, a za chwile przytula sie do mni8e patrzac na tego kogos. jakby chcial powiedziec: dobra, dobra, ale to jest moja mama/ tata.
hehe, slodkie to jest
a swoja droga znam bezdotykowe dziecko, dzIs juz majace lat ponad 30. TRAGEDIA

Gagusia

Nasze dziecko chyba ma tyle ile mu trzeba, bo czasem się nawet opędza, że "mama nie głaszcze teraz, mama nie zagląda do łóżka, opowiemy wierszyk" - to przy usypianiu Laughing

Telewizji nie ogląda, za to namiętnie słucha muzyki - bajki grajki, szanty, a ostatnio hitem jest "co babcia i dziadek śpiewali jak byli mali" Wesoly

Ja też miałam szansę się doszkolić w takich piosenkach, bo mnie tam nadmiernie dużo nie śpiewali. No i Młody przychodzi np. mówiąc "mama zaśpiewa na gitarze o misiach" - no to mama śpiewa Cool