Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:25, 30 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja, cudowne wieści! Nie wyobrażam sobie w jakiej niepewności musieliście żyć
A my akurat na majówkę chorujemy... Miałam nadzieję, że dziecięce choroby będziemy przerabiać najwcześniej za pół roku, a tu ścięło mnie, a na następny dzień małą. Inhalacje, aspirator, sól morska, krople i inne cuda, ja na antybiotyku Nie wiem gdzie złapaliśmy to dziadostwo, mnóstwo kataru i kaszlu, ale bez gorączki na szczęście. A zapowiadał się ciepły i fajny długi weekend, że nawet wyjazd do teściów nie brzmiał tak źle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:56, 30 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja cieszę się z radości waszego słoneczka!!!
Ptysiak, my też zaliczamy katar, choć lżejszy w formie myślę. Ale brzuszek boli, bo espumisan zgubiłam na całą noc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:01, 30 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja wspaniałe wiadomosci!!
Super, ze Helenka wyszła z tego wszystkiego cało i zdrowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:03, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
choroby u dzieci lubią pojawiać się w weekendy lub swieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Eeee nie tylko dzieci... Ja zawsze byłam chora na weekend...
Moje dziecko skończyło dzisiaj trzy miesiące. Matko jak ten czas leci! Juz nie jest taki naleśnik tylko konkret. Śmieje sie jak stary, trzyma sie wyprostowany na rękach, zajmuje sie sobą nawet godzinę pod mobile czy patrząc na ulubiona szmatkę założona na lozeczko
Pomału zaczynam żyć niech tylko przesypia dłużej i zacznie jesc z talerza hehe
No i od lata chce isc na 1/4 etatu do pracy. Finansowo nie za bardzo sie opłaca ( liczą to dziwnie z tym rodzicielskim..) ale potrzebuje tego dla psychiki. No ciesze sie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:37, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Super Karafko, a z kim będziesz zostawiała małego? U nas też mały już potrafi się dłużej zainteresować karuzelką i leżaczkiem. Jeszcze chwila i wyciągnę matę edukacyjną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:29, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
dobry pomysł jak masz z kim zostawić i mozesz pracować to super.
Tylko wczesniej mówiłaś, ze na mniej niz pół etatu to ci sie nie opłaci, bo musisz i tak siedzieć dłuzej zeby zrobić co trzeba...
Dla mnie pół etatu to super wyjscie jak sie da zanim dziecko pojdzie do przedszkola, ale nie zawsze mozna tak zrobić... a szkoda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:48, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam najważniejszego: moge pracować z domu dlatego sie zdecydowałam. Ale moge tez isc do instytutu.
Teraz nie musze robic wiecej, no mam właściwie jedno zadanie do zrobienia. Musze przerobić cały wykład, który jest oczkiem w głowie szefowej a ja jestem za niego odpowiedzialna. Wiec moge sie całkiem oddać temu nie robiac nic innego w pracy. Nie mam projektu, nic. uloze tez sobie pytania na jakies trzy semestry do przodu na egzaminy żebym pózniej miała spokoj i włożę do szuflady. No moze jeszcze jakies cwiczenia ze studentami mnie dopadną ale to akurat zawsze robie chętnie ( dopóki wiem o czym mowię )
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:37, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
to rewelacja świetny pomysł i zamysł szefowej zebyś mogła pracować. Nie da sie ukryć ze widać w tym dobre chęci i współpracę...
Mi nawet wolontariat na studiach kazali robić 8h codziennie w Instytucie, co przekreslałoby moje studia dzienne. Wychodzili z załozenia ze elastyczne godziny pracy mogłyby nie podobać sie reszcie pracowników (etatowych). Zaznaczam, ze wolontariat skierowany był tylko do studentów dziennych...ostatniego roku do zdobycia doswiadczenia... Miałam jeszcze zajecia dwa przystanki autobusowe dalej po 2h 3 x w tygodniu...
Teraz sporo się czyta i mówi o elstycznych godzinach pracy dla mam i rodziców ale czy rynek pracy jest na to gotowy? Czy nadal zacofany....?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:38, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
nie znam nikogo, kto by miał takie elastyczne godziny pracy.
Jedna pani u nas chciała przyjść na pół etatu - to jej kierownik wymyślił, że ma pracować od 11.30 do 15.30 - najbardziej niewygodne godziny w środku dnia. Bo ludzie z tego działu chodzą w teren często, a ona miała siedzieć i dyżurować w czasie kiedy innych by nie było. No i się nie zgodziła, bo jej bardzo takie godziny nie odpowiadały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:11, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
mi by pasowało nie trzeba się zrywać rano i popołudniu też jest jeszcze czas
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:12, 02 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
mi ten pomysł sie podoba ale wiadomo, ze jestem zainteresowana bezpośrednio.
Nie wiem czy jakbym miała 50 lat to ten pomysł tez by mi sie spodobał...
W mojej poprzedniej pracy wszyscy byli na tak jak ulgi czy przywileje ich dotyczyły a jak kogoś obok to mobbing...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:02, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Matko ale szczęśliwa jestem! Zakupiłam juz ubranko na chrzest, myślałam ze juz nigdy nie kupie. Bałam sie zamawiać w necie ale jednak sie udało no i świece zamówiłam. Ciężej mi sie zamawiało niz ślubna
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:55, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
hehe karafka, no dla mnie chrzciny były stanowczo bardziej stresujace niż slub i wesele
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No na pewno szukałam dłużej ubranka niz kiecki
Byłam dzisiaj ponad cztery godziny z malym na miescie. Karmiłam go znow, tym razem w ulubionym bio sklepie ( maja pare krzeseł przy piekarni z przodu ). Ja popijalam świeżo wyciśnięty sok warzywny a młodzież swoje mleczko. Poprowadziłam tez ciekawe rozmowy z dwiema kobietami o porodach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|