Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:59, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No ja nie kapie codziennie wiec tego ważnego rytuału brak. Jedzenie o 19... Ja nigdy nie wiem jak nam jedzenie wyjdzie wlasnie. Tak 22-24 wlasnie i wtedy do łóżka. Bo jak jest18-20 to mu trochę za wcześnie. Wtedy bym wstawała z nim o 4 rano...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:45, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
mojego nie idzie przetrzymać, by poszedł później spać
marudny robi się już ok 19, nie mam mowy o zabawie czy towarzyszeniu nam "w życiu", więc próbujemy usypiania, spokoju, ale i takschodzi do 20:30 - 21 aż uśnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:05, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Od jakiegoś czasu jakoś nam wieczory całkiem zgrabnie się kształtują. Ostatnie jedzenie Przed snem wypada między 18 a 19. Jeśli wiem że jadła o 18.00 to kapiemy o 19, ubieramy, chwile tulimy i do łóżeczka. Jeśli czuję że karmienie wypadnie bliżej 19.00 to kapiemy 18.30/18.45, po kąpieli pierś, odbicie i do łóżeczka. Tak jak Liść pisze, młodej nie idzie przetrzymać, pojekuje trzymana ma rękach a odlozona do łóżeczka od razu się uspokaja i zasypia. Sama, ze smoczkiem. Nie trzeba nad nią stać, tulić. Poplakuje gdy smoczek wypadnie, od razu zasypia gdy jej smoczek dam z powrotem do buzi i poglaszcze po główce. Wczoraj grupa znajomych u nas była od 19.00, położyłam ją spać, drzwi od sypialni otwarte, w salonie śmiechy, hihy A ona zasnela sama, tylko kilka razy Przyszłam jej smoczek wypadniety włożyć (!).
W ciągu dnia też sama zasypia. Czasem płacze noszona a położona do łóżeczka uspokaja się i po chwili śpi. O dziwo od jakoś czasu umiem poznać kiedy jest zmęczona po wyglądzie oczek, buźki i rodzaju poplakiwania. Na jedzenie płacze tak jak z bólu, A ze brzuszek już nie boli to ryk glodowy już też jakoś udaje mi się wyłapać. Ogólnie u nas w końcu na duży plus. Ciekawe czy się utrzyma czy minie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:07, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo późno kladziesz Karafka.spać małego. O 24 to mój już często budzi się na pierwsze nocne karmienie, choć ostatnio szok - spał od ok 20.30 do 3.30. Z córką też było tak, że kladlismy ją spać po 19 i dzięki temu mieliśmy wieczory dla siebie. Poza tym nie wiem, jaki masz tryb pracy zawodowej, ja pracuję klasycznie od 8 do 16 i nie wyobrażam sobie po powrocie do pracy czekania do 24 aż dziecko zaśnie a potem pobudki o 6. Jak pracuję, często sama już padam o 22.
A Liść nie przejmuj się, po prostu musisz to przeczekać, córka w wieku niemowlęcym i żlobkowym też radośnie nas budziła o 6 a nawet 5. A teraz to jej do przedszkola dobudzic nie można
Ostatnio zmieniony przez Jadzia dnia Wto 19:12, 17 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:27, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
A no właśnie, my też dni zaczynamy 5.30-7.00. Z naciskiem na godzinę 6 niestety. Nie idzie młodej położyć spać później, żeby przesunąć wstawianie rano, bo płacze że zmęczenia i tylko położenie ją uspokaja.
Gdy zasypia o 19/20 to pierwsze nocne karmienie zazwyczaj dopiero 24/1.00. A potem co 3h.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:50, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Mój bardzo długo tak wcześnie wstawał. Jakoś samo przeszło. Nie bawiliśmy się z nim wtedy tylko braliśmy na przeczekanie. Karuzela np. Pomagała góra 20min. Albo udawaliśmy że śpimy dopóki nie wrzeszczał. Do cyca nie brałam już potem, bo to oznaczało że wstajemy. Dopóki był maleńki dał się na leżąco karmić. Jak już miał z 1,5 miesiąca to już nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:33, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Mój na szczęście póki co daje się rano karmić na leżąco i tak zasypia. Często też nie chce jeść i cały rozanielony chce nad ranem z nami gadać, ale jak go wezmę do nas do łóżka to w końcu zasypia z nami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:13, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
To u nas spanie standardowo 21-7, ale zdarzaja sie usniecia o 20 lub te pobudki o 5. Jak byl noworodkiem to zasypial od tak na rekach, teraz trzeba przerwac inne zajecia i go przysposabiac do spania bo marudny, ale nie raz strasznie dlugo to trwa pomimo jego zmeczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:15, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
My staramy się nie kłaść małej zbyt późno, bo wstaje zawsze o 8:30 i nie ma mowy o dalszym spaniu. Kąpiel nie później niż o 20, pobudki co 3 godziny niemal jak w zegarku. Przebudza się około 6 - w gugającym nastroju do zabaw, ale pozwala jeszcze trochę pospać do tej 8:30
Przestaliśmy odczuwać te pobudki, bo coraz później chodzimy spać próbując nadrobić cały dzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:53, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Mój w tym wieku spał od ok. 19.30-20 do 6-7 z max. dwoma pobudkami na jedzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:21, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
kolejna noc i muszę to stwierdzić - spanie popsuło się na maxa
pobudki są co 2h, nad ranem co 1... czwarty skok rozwojowy w pełni i to minie? - bo drzemki w ciągu dnia też problem (ale to osobny temat) - nie mam pomysłu jak go lulać, jak się budzi, póki co co 2h podaję mu pierś, nad ranem jak obudzi się po godzinie to mąż bierze na klatę i usypia jeszcze na godzinę-dwie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:27, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Liść to juz 19 tydzień ?
Haha moje dziecko postanowiło wczoraj isc spac po kąpieli około 19. Przed 21 sie obudził na jedzenie i zasnął. Potem przed 22 maz go wybudził niechcący i zaczął sie drzeć. To go przebrał. Wzięłam na piers o 22 i zasnął do 5. O piątej jesc i dziecko pełne energii... Masakra. Dałam piers zeby zasnął ( nie robie tego normalnie ale juz nie mogłam ). Spał do 7... Zabawa, jedzenie 8:30 i spał do teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:37, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Lisc to co opisujesz jest mi bardzo znane, moi obaj tak miewali i niestety trwało to długo, chyba nawet do około roku. Nic nie było pewne - bywało, że budzili się co godzinę. Zawsze wcześnie wstawali i tak im zostało, lubią nawet teraz wstawać o 6. W weekend jedynie pośpią max do 8
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:37, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
jeszcze nie, 16
a czasem gorzej, niż noworodek
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:41, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
heh karafka no moj jak czasem zaśnie wcześniej to rano już nic go nie uśpi nawet cycek
już wolę żeby razem z nami chodził o tej 23 niż wstawać wcześnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|