Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:55, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Dajecie swoim niemowlaczkom prezenty na dzień dziecka? Ja się zastanawiam, bo młoda niewiele do szczęścia potrzebuje (papier i torebka foliowa są najlepsze, na dodatek mama to potwierdza bo wciąż zabiera z rączek i wyjmuje z buzi). Starszy dostanie książeczki i bajeczkę do słuchania i tak myślę, że powinien zobaczyć, że siostra też coś dostaje. Nie wiem co bym mogła młodej dać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:01, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Alen, gryzak, grzechotka jakaś ruszająca się/grająca mała zabawka? Haha komuś doradzić łatwo, a sama musiałam zapytać o pomysł na prezent na roczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:14, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Przypominało mi się, że siostra miała dla swoich dzieci "Panią Szeleścińską" taką laleczkę z zaszytą w środku folią. Może ją wygrzebię. Starszak jej pewnie nie pamięta, a młoda będzie zachwycona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:56, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
o super pomysł... lala dla dziewczynki z dzwiękami
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:08, 27 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Polecam zabawki Lamaze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:20, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
O tak! Mamy ich robota i do dziś synek się nim bawi. już mniej, ale jednak jeszcze go lubi. Tak samo jak wszystkie zabawki Bright Starts. Nie wiem co w nich jest takiego, ale u nas są hitem
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:26, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jakie to drogie
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:27, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
tez polecam Lamaze niezniszczalne.
leen ty masz juz jedno dziecko w domu odswiez to co masz po starszaku... jak sie da i masz jeszcze w domu... Ja wiele tych markowych mam z drugiej reki i nadal po synku jak nowe... FP,Vtech, Lamaze nawet babydream. Niestety te tanie z marketu, Chin - czesto prezenty juz pozegnalismy albo stoją z dala od dziecka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:48, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
My mamy konika lamaze, odkupiony od forumki. . I super jest. Dziś Okruszek nawet się na niego patrzył
Ostatnio zmieniony przez emma dnia Sob 20:53, 28 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:24, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Krówka ja nienawidzę tych zabawek Szczególne takiej jednej pszczółki. Wiem taką fajna piłeczkę z dziurkami miał Starszak. Muszę ją wygrzebać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
aleen dlaczego nienawidzisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:34, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Zamówiłam dzisiaj synkowi zabawkę lamaze wlasnie na dzien dziecka
Ośmiorniczkę zamówiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:44, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Młodej wyciągnęłam tylko bezdźwięczne zabawki. Mam dość słuchania śpiewających pszczółek. Większość grających zostaje u teściów na wsi. Niestety czasem przywiozą prezent do nas. śmieciarkę czy syrenę straży jakoś zniosę. Przyzwyczaiłam się bo co chwila za oknem wyje lub buczy. Jednak laserowy pistolet wyjący na pół kamienicy to już przegięcie. Tym bardziej, że starszak dostał go gdy Młoda miała 2 miesiące i zaczęła reagować na nagłe dźwięki. Nie ma jak zalepić głośniczka plastrem (polecam ten sposób młodym rodzicom) na szczęście mało interesuje starszaka i leży na spodzie pudełka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:39, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny doradzcie.
Do tej pory młoda zasypia wieczorem po kąpieli w łóżeczku. Czasem trwa to godzinę, ale nie płacze, widać że lubi sobie tak sama poleżeć. Czasem płacze na rękach ze zmęczenia, położona do łóżeczka przestaje i zasypia. Czyli łóżeczko nie kojarzy jej się jakoś źle, niemilo itp.
Otóż chyba weszliśmy w kryzys z 12tyg. Plus weekend u dziadków, gdzie na każde kwekniecie była brana na ręce. Gdy jest sama ze mną, musi czasem poleżeć sama czy to w bujaku czy na macie, czasem jęczy mniej, czasem bardziej, ale generalnie 15/20 min zawsze mogłam z tego wystrugac bez większego problemu. Po weekendzie u dziadków młoda, gdy czuje że jej ciało będzie kładzione do poziomu-natychmiast ryk.Daje do pionu-cisza. Dziś przy kladzeniu na drzemkę, zrobiła taki cyrk ze nie zdziwi mnie pomoc społeczna w drzwiach... Starałam się przetrzymać ryk, wchodzilam do sypialni dopiero po chwili płaczu A nie od razu. Dałam smoka, pogłaskalam jak zawsze A ona zamiast się uspokoić, taki ryk włączyła jakby ze skóry obdzierac. Wzięłam na ręce-cisza od razu. No to sruuu do łóżeczka A tu cyrk od nowa. Gdyby nie to że mamy kryzys, nie bralabym jej na ręce. Ale dziś zglupialam.
Nie chcę zrobić jej jakieś emocjonalnej krzywdy, ale nie chcę też żeby czuła ze jak poryczy wystarczająco długo, zostanie wzięta na ręce. Czuję że przenikają się te dwie sprawy-kryzys i domaganie się noszenia płaczem.
Ja bym ten ryk wytrzymała, nie chcę tylko jej krzywdy zrobić, nie wiem, jakieś lęki uruchomić czy coś w ten deseń.
Nic jej nie będzie jeśli nie będę reagować? Tzn.glaszcze, mówię szeptem, ale nie chcę brać ma ręce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:04, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
anuszkaja ja nie poradzę bo moja była noszona dopóki nie zaczęła się interesować życiem na macie edukacyjnej...
u mnie noszenie, chusty i te sprawy, nie dałabym rady z wyjem...
może jednak trochę poprzytulaj na rękach? Bo to że jesteś obok i ją głaszczesz to jedno, a na rękach jest jeszcze kwestia ciepłoty ciała, bicia serca, bujania...
Masz te szumiące sprzęty, coś do bujania? Może coś w ten deseń?
Albo bujanie w wózku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|