|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:59, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Krowko moze wlasnie jakbyś wprowadziła mycie zębów po mleku to by mu zbrzydło to mleko
Busola, kurde to długo ciągnie. u mnie kaszka od poczatku tylko łyżeczka. Nawet nie daje możliwości innej bo wlasnie boje sie, ze parolatek bedzie chciał dalej butelke. Z butelki tylko mleko albo woda ( chociaż wodę pomału pijemy z innego ale za czesto sie nim bawi jeszcze - musze kubek pomału kupic mu ).
No a my mamy dwa zabki i lecimy po kaszce z myciem
Jadzia, uffff !!! Witam w tym jakże małym klubie co następne masz w planie? Jak lecicie w Polsce z żywieniem? Ja po warzywach dawałam warzywo z kartoflem a zaraz potem warzywo/ kartofel/ mięso. Ale u nas sa takie wytyczne i leciałam wg nich. Az zjadł porcje 190 g ( z dodatkiem dodatkowo oleju rzepakowego bo słoiki maja za mało ) i troche owocu na deser. Teraz czas na gotowanie, dzisiaj dzwonię po mięcho bo jednak słoiki maja go troche za mało. I zamawiam bio skrzynkę ze swiezyzna raz na tydzień. No i zacznę sama gotować juz mu.
A tak w ogóle to moje dziecko dalej spi cała noc, dzisiaj pobudka o 7:30 no żyć nie umierać, to jakiś kosmos. Wczoraj jeszcze przysnął od 9:15 do 10:45 s ja z nim. Obudził sie, to dałam ulubiona zabawkę i ja Pospalam do 11:40. Zdarzyłam napisać tylko do męża, ze nie ma obiadu i zeby poszedł z kumplami cos zjeść do stołówki. no ale dzisiaj obiecałam obiad...kurde no ale jeszcze kawusie wypije i dopiero ruszę sie z wyra, a co se bede żałować! Chwilo trwaj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:24, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Wczoraj moje cudowne Dziecko dało nam pospać 5 godzin w nocy i czułam się jak bogini następnego poranka, a dzisiaj nie wiem, co się wydarzyło, ale miauczenie co dwie godziny, aaaaa. Czuję się jak po bardzo ciężkiej imprezie.
Nie mogę się doczekać całonocnego snu
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:25, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nasz pije mleko tylko w porze nocnej w dzięń mi go nie ruszy, ani mlecznych rzeczy. Czasem łyzeczkę sera...
Zęby i ch mycie to kolejne walki w domu... Najpierw on a potem my mu czyscimy... a kiedys chetnie mył jak ja lub mąż mylismy...
Nasz pieknie wszystko jadł łyżeczką co sie dało... lub w rączkę, tylko mleko i woda w butelce... Z kubków róznych nie umiał pić jak sie dusił i krztusił to odpusciłam. Najlepiej idzie mu od ok. 2 lat ze zwykłej szklanki, kubka czasem słomka... Kazdy inny wynalazek nie umiał...
Karafka nasz pieknie spi rano od zawsze ale za to wieczorem nie da sie połozyc spać.
Jak Twoj spi to korzystaj i spijcie razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:16, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
krówka napisał: |
kupa u nas rano to było super. Wysadzałam na nocnik po spaniu w nocy. Wtedy pół nocnika towaru, moglimy isc na spacer itp. miał miedzy 5-6 my jak juz robił zaraz po posadzeniu |
Krowko, czyli sadzalas od razu po wstaniu rano i mlody robil od razu? Czy czekalas na zwiastuny, ze kupa idzie i wtedy dopiero na nocnik?
Nasze kupy raz na dobę/dwie to armagedon. Bloto jak z jeziora, urobiona od pepka po plecy, taki strzal. Bez kąpania ani rusz. Ciesze sie ze przestala kleksic, ale taka kupa poza domem to...klekajcie narody
I tak sobie pomyslalam, ze moze z nocnikiem moglabym sprobowac, bo czasem wychwytuje ze mloda bedzie robic. Nie zawsze, czasem sygnaly na kupe wysyla od rana a kupa dop wieczorem wyskakuje, no ale 7 na 10 kup moze bym zlapala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:23, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Mleko to pikuś, dla zębów najgorsze są soki. i owoce też różnie, zwłaszcza, jak ktoś zaraz myje po nich zęby. Moi mają od dentystki całkowity zakaz na soki, zwłaszcza kupne. a o mleku mówiła, że to nie taki problem...
Anuszkaja, wysadza się dziecko od razu po pobudce, to największa szansa na nocnikowy sukces.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Śro 9:25, 03 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:04, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
ratunku!!!!!
pochwaliłam wczoraj Młodego za spanie, a dziś nocna przerwa od 1:30 przez 2 godz, żadnych oznak zmęczenia, trzeba było go nosić, karmić, kłaść na sobie, no cuda! po czym rano obudził się godzinę wcześniej niż zwykle wyspany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:22, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja sie nie nastawiam, ze spanie zostanie
Ale mój tez sie w nocy obudził, oczy jak piec zeta i uśmiech. To ja go ładnie za rączki złapałam, przytuliłam i po chwili jednak na szczescie zasnął.
Gorzej, ze sie obudził i zjadł tylko 110 ml mleka. Zaraz obiad ale kurde troche mało mi je ostatnio. Nie dojada mleka. Jakby w ogóle nie chciał butli. Jestem pewna, ze jakbym mu cos łyżeczka dała to by wmlocil az strach. Podobno było to samo ze mną. Jak poznałam łyżeczkę to zaczęłam odrzucać butelke.
No i mi schudł. Znaczy nie na wadze jakos ale wysmuklal bardzo. Na pieluchach bardzo widać. Ok, rusza sie jak szalony ale troche martwi mnie to niedojedzone mleko. Wczoraj pogardził mi nawet moim!!! ( mam zamrożone jeszcze w cholerę i mu dawałam troche zawsze ). Kurde musiałam moje ciezko odciągnięte mleko wylać az sie boje następna porcje rozmrażać
A soków to ja w ogóle nawet nie planuje dawać.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Śro 10:23, 03 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:04, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Też soków sobie nie wyobrażam... wiadomo, że jak dostanie raz to pozna smak słodkiego płynu i woda nie będzie tak atrakcyjna. Ostatnio słyszałam - 'muszę podawać mu sok, bo wody nie chce...' - a może potrzeba było po prostu więcej czasu do przyzwyczajenia do innego napoju niż kp w wypadku tamtego dziecka?
Karafko a próbowałaś przemycić mu mleko - gotować kasze, owsianki na mleku mm/swoim np.?
A ja nie wiem co robić jak taka sytuacja jak ostatniej nocy się powtórzy, czy na siłę usypiać (i tak minęły 2h), czy niech leży bez naszej interwencji (dopóki oczywiście nie płacze), by wiedział, że "noc to noc"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:46, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Liść, ja wlasnie zostawiam młodego, tylko dam mu rękę, smoczka, przytulnie na leżąco, puszcze suszarkę ( tak, jeszcze działa ) czy pośpiewam mu " był sobie król". To w 99% pomaga. Dopiero jakby zaczął płakać to go wezmę, wtedy najlepiej odrazu na piłkę. Próbuje ta noc zachować wlasnie
A kaszkę daje na wieczór. Teraz juz powinnam wprowadzać trzeci posiłek owoc/zboże koło 16. Ale wtedy mi znow mleko wypadnie i zostałoby tylko rano o 8 ( którego czesto nie dojada wlasnie). Dlatego czekam do 15 tego na wizytę bo mamy bilans i pogadam z moim pediatra. On je teraz 4 razy dziennie
Dokładnie, soki to puste kalorie do tego. Jeszcze bedzie potem jak to heidi pisała o jakimś dziecku jadł tylko parówki i pił sok jabłkowy dlatego tez soków i parówek nie bedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:52, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
soczki gotowe -kubusiowe to spustoszenie dla zebów i jeszcze woda smakowa.
Mleko(100-125ml) u nas popite wodą ( 50 -60 ml) bez porcji soczków i dodatkowcyh cukrów nie robi tak zle moj wypija to na 3 wciagi, ze wir sie robi. Nie zapysia z butlą i kaszką w buzi...
Oczywiscie wkurza mnie to strasznie, ze on chce tego mleka... Choc dostaje jak idziemy spać i jak my wstajemy. Karmienie takiego duzego dziecka w ten sposób jest dla mnie okropne... mój mąz sie tym zajmuje bo mnie to wkurza... Tylko jak mam go oduczyć... moze od wrzesnia jak pojdzie do przedszkola to bedzie lepiej, bo wczesniej bedzie wstawać i chodzić spać... To bedzie katastrofa,bo on nocny marek i spioch ale zobaczymy...
Annuszkaja zaraz po przebudzeniu bez rozciagania po łózeczku na nynaski rozbierałam i sadzałam. Z 2 tyg zajeło mu sikanie zaraz po klapnięciu na nocnik wczesniej musiałam troche czekać nawet 20 minut!!... Jak juz siedział w pozycji i zrobił siku to wyskakiwała kupa, bo inaczej tego nie da sie nazwać. Klup i było zrobione... W pieluche to meczył sie cały dzień i widać było ze cos kombinuje... Po nocnikowaniu pupek czysty, zero czerwonego pawiana. Kupa w miare regularnie. W ciagu dnia jak tylko zaczynał nabierać specyficznych pozycji i min a na to bąki to szybko nocnik i tez czesto było bingo. Wysadzany rano, po drzemakach, spacerkach, posiłkach i przed kąpielą. Jednak gdzies czasem sie zabawił czy zrobił i wtedy mielismy z mezem ubaw jak i kiedy walnął. Smrud okropny i kapiel, bo inaczej opszczypany. My po 5 mcu regulanie go wysadzalismy jak juz mógł usiedzieć podtrzymywany pod paszkami. Wczesniej nie było opcji z wielu powodów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:31, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jeszcze w ciąży fajne mi się to wysadzanie wydawało, ale niestety, u nas nie ma stałej pory dnia na kupę, do tego przed nie ma jakiś oznak tak gładko idzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:36, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie tez nie przejdzie bo kupa jest nagle. Ot trzy steki i jest. Nie zdarze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:42, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
a po spaniu? samo siku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:25, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka, to widzę, że tak samo rozszerzamy, bo u nas najpierw warzywa, potem warzywo´+ziemniak, w międzyczasie.było raz jabłko i banan. A dziś pierwszy raz dostał słoik z mięsem-dynia z indykiem Hippa, to zajadal tak, że aż uszy mu się trzesly, wyrywal mi łyżeczkę i sam ladowal sobie do buzi a jak za wolno karmiłam, to się niecierpliwil. Cóż chyba rośnie miesozerca po mamusi 😂 Karafka a jak to jest z jajkiem teraz, kiedy podawać? I kaszke jakaś już chyba pomału bezglutenowa mogę dać, nie? Na razie jest tylko kp plus słoik w południe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:57, 11 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Oj dopiero zauważyłam.
Jajko mozna dawać nirmalnie juz, kaszkę pierwsza dawałam feine Hirse z Hipp, ona jest w pl. Jedyna jaka jest w rossmann z dobrym składem robisz na mleku krowim albo mm. Jak chcesz. Super wchodziła młodemu potem do niej mieszkałam glutenowa az cała zastąpiłem glutenowa. Teraz daje rożnie, raz ta feine Hirse a raz inna glutenowa. Do kaszki 20 g owocu zawsze. Do obiadku z Hippa trzeba dac oleju rzepakowego jeszcze, one sa zle zbilansowane. No i mięsa za mało maja. W obiedzie musi byc 8-10 g tłuszczu i na tym etapie 20 g mięsa ( dało koło 15 g). Po 7 miesiącu 30 g mięsa. A i 20 g soku dodać trzeba albo owoców. Owoce mozna dac zaraz po obiadku.
Byłam dzis u pediatry i zwazyli mi smoka. 10,43 kg i 73,5 cm. Ale zszedł w Centylu wagowym, Ufff. Juz sie bałam
I ważne: zastępuje sie jeden posiłek na miesiąc ( tak na oko ). Czyli dopiero jak zastąpisz jedno mleko obiadem ( i juz nie je mleka po nim ) to zaczynasz zastępować wieczorem mleko kaszka mleczna. Czyli mniej wiecej co miesiąc zastępujesz jedno karmienie. Jako trzecie jesz kaszka na wodzie z owocem popludniem późnym. Ale to niemiecka wersja rozszerzania. Na polskich sie nie znam.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Czw 21:02, 11 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 79, 80, 81 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 79, 80, 81 Następny
|
Strona 26 z 81 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|