..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Jadzia

No my właśnie od paru dni jemy feine Hirse, ale na wodzie. Dodaję trochę owoców ze słoika. Kurczę, nie wiedziałam, że bezpośrednio po obiedzie mam dać owoc. Wiem, chodzi o wit. C i żelazo, może faktycznie dam ze dwie łyżki tego, który pójdzie potem do kaszki. Z mlekiem się pokomplikowało. Na początku, jak może pamiętasz, dokarmiałam Hippem Bio Combiotik. Od dawna już tylko kp, leży awaryjnie saszetka Bebilona. Ale zastanawiam się, czy jak wprowadzimy kaszkę na mleku, nie dodawać mleka HA. Starsza córka ma niestety azs. Piła na początku HA, potem zwykłe modyfikowane i krowie. Syn też ma suchą skórę. Niedługo też chciałabym wprowadzić mm i pomału rezygnować z kp. Chyba w tej sytuacji bezpieczniejsze będzie HA? Olej mogę dodawać (zwykły rzepakowy?), ale nie mam dostępu do dobreto mięsa, no i średnio chce mi się 10 g gotować i mielic. Kurczę, jednak te słoiki powinny być w pełni dostosowane do potrzeb dziecka. Co do jaja to czytałam, że żółtko po 6 msc a całe w 11 msc. Gluten daję już-trochę bułki pszennej lub kaszki mannej do obiadu .
A w ogóle młody dziś niemal co godzinę budził się na kp. Ledwo żyję. Może w środku nocy przespał ciągiem ze trzy godziny. Ratuje mnie tylko to, że od paru dni udaje się pospac razem godzinkę-dwie nad ranem do 8-9.

lisc

Dziewczyny, powiedzcie mi, dlaczego kupujecie kaszki "dla niemowląt", zamiast ugotować zwykłą? Czy to nie jest tylko chwyt marketingowy w nazwie? Mi się wydaje, że to jest przepłacanie no i jakiś witamin jest mniej (bo przy obróbce się je traci) - ale bardzo chętnie dowiem się czegoś w tym temacie, nie obstaję przy tym moim "wydajemisię" Mruga

heidi

Ja dawałam tylko zwykłą kaszę manną, najpierw na wodzie, potem na zwykłym krowim mleku. Teraz Młody kaszek już nie chce. Ale też nie wiem, po co kupować dedykowane kaszki, jak można te zwykłe i przynajmniej wiadomo, że nie ma tam tony cukru...

lisc

u nas też są zalecenia, by zwykłą dawać - manna, kukurydziana, jaglana...

nie wiem nawet co tam produkują "dla niemowląt", może i nawet bez cukru są na rynku, no ale właśnie - zubożałe po obróbce i droższe

Karafka

lisc zwykla, czyli jaka? manna?

gotujac kaszke, mleko traci swoje wlasciwosci tez...

za nic nie przeplacam, paczka bio kaszki nawet 2 euro nie kosztuje. a dla doroslych nie ma takich kaszek roznorodnych. i te kaszki maja swietna konsystencje, mam pelna miche fajnego zarla. sama podjadam

i robie ja w minute, nie musze nic gotowac. gotowac to trzeba platki, a te kaszki a la otreby (bo tak te kaszki wygladaja ) zalewam ciepla woda badz mlekiem i juz.

przeplacam to na bio owockach, zamiast bio dla doroslych kupic Mruga

i wlasnie sie zastanawiam nad zmiana na zwykle bio przy owocach, szczegolnie jak bedzie teraz popoludniu jadl dziennie 100 gram, do tego po obiedzie 20 i 20 do kaszki na kolacje. tego sie juz zbiera...

Jadziu, dokladnie tak robie z owocami. do obiadu pare lyzeczek wyciagam ze sloczka, reszta do lodowki. do kaszki wieczorem znow te 20 g, jeszcze zostaje na drugi dzien.

A odnoscie HA to juz za pozno, po ptokach Mruga

HA dajesz jezeli dziecko nie mialo nigdy stycznosci z normalnym, czyli od urodzenia. ale HA daje sie tez tylko 4 miesiaca a potem przechodzi na normalne. moj syn powinien tez byc na HA, ale ja bylam niedoinformowana wtedy bo przeciez bede karmic cycem, nie? Mruga

a w szpitalu to byla ogolnie sprawa skomplikowana no i nie dostal HA tylko normalne. Ja to troche zaniedbalam.

Jako olej polecane sa: rzepakowy, slonecznikowy, sojowy albo z zarodkow kukurydzy. Jak ci zalezy na bio to hipp ma dzieciowy rzepakowy. rossmanna marka chyba tez ma.

z jajkiem pisze jak jest w de, w Polsce moze inaczej zalecaja, ale z tego co pamietam to tez mozna wprowadzac jak inne rzeczy. tylko ze ja czytalam jakies trzy zalecenia i trzy byly inne. w jednym ze np. wywaru z miesa nie dawac, w drugim dawac... troche to pomieszane macie, nie ma nic jednolitego na to wychodzi.

no niestety te sloiki nie sa optymalne, dlatego musisz dodawac oleju (polecane sa 8-10 g na porcje. roznice poprostu wyrownujesz sama.
w ksiazeczce, ktora mam z zaleceniami pisze o tym i mowia, ze jak sie daje sloik to dawac 5 razy w tygodniu, zeby zapotrzebowanie na zelazo pokryc. a i do posilku owoc/zboze daje sie tez oleju, tylko 5 g.

z tym spaniem to tak niestety jest Smutny

a dzieci kp to juz w ogole. moj od kiedy na butelce w nocy bylo coraz lepiej. teraz spi cala noc od 21/22 do 6-8 rano. o 20 je kaszke.

prosba do moderatorow, moze przesuniecie te posty zywieniowe do watku o zywieniu niemowlakow?

elusiaczek

Ja nigdy nie kupiłam żadnej specjalnej kaszki. Nie dawałam też manny. Od początku najzwyklejsze kasze dla dorosłych, w konsystencji jak do obiadu dla dorosłego, ewentualnie bardziej zbite, żeby dało się uformować coś, co dziecko da radę wziąć do ręki.

Karafka

My nie mówimy o blw Mruga

wasze jedzenie to inna inszosc

Jadzia

W sumie to nie wiem, czemu nie daję zwykłych kasz, jakoś tak schemetycznie kupiłam produkt dla niemowląt, ufam firmie Hipp, mają dobre te produkty. Może następnym razem kupię faktycznie zwykłą kukurydzianą lub jaglaną. Ja to ogólnie straszny leser jestem jeśli chodzi o gotowanie i naprawdę nawet kuchnię dla dorosłych ciężko mi ogarnąć Smutny

Mówisz Karafko, że za późno na HA? A jak okaże się, że ma alergię na zwykłe? Na początku po porodzie piłam sporo mleka i wydaje mi się, że mały miał gorszą skórę Smutny

a z córką pamiętam, że już dawalam normalne mleko a pediatra kazała kupić HA- może niedoinformowana jakaś?

Karafka

Jeżeli dziecko ma alergie to daje sie pepti a nie ha Mruga

ha daje sie zanim dziecko w ogóle zobaczy normalne mm Wesoly

Tak, lekarze sa niedoinformowani. Mruga

Nie wiem jak w Polsce wyglada kasza jaglana, ale takiej jaka znam w de bym niemowlakowi nigdy nie dała.

elusiaczek

Karafka

Taka znam i taka robie ale dla siebie.

Kaszka dla takiego malucha ma byc lekkostrawna, dlatego jest obrobiona i w postaci instant. No i zeby mleka nie gotować. Wiecie ja wam sie nie dziwie ze kupujecie zwykła mannę czy co bo nie ma wyborów zdrowych, prostych kaszek bez niczego w pl. Chyba ze w necie. Zreszta słowo kaszka jest mylące tu chyba. Ale nie ważne.

Kaszki które ja kupuje składają sie ze zbóż i witaminy b1. Nie ma w nich nic innego. Cukier nie ma co szukać w diecie niemowlaka.

elusiaczek

To ja też taką kaszę znam, i taką dawałam przy rozszerzaniu diety. Może wg Ciebie taka nie jest dobra dla dziecka, bo wcześniej rozszerzasz dietę? Moja córka w wieku Twojego synka jeszcze nic nie jadła oprócz mleka

krówka

ja tez taką dawałam ale poźniej z obiadem jak jadł sam lub cos koło BLW
na poczatek tylko miałkie i papowate wtedy łyżeczką

Karafka

To jest jedzenie dla małego jak zacznie od koło 10 miesiąca z nami rodzinnie jesc. Ale nie dla pieciomiesieczniaka ( tak zaczynał z kaszka na mleku na kolacje ).

lisc

U mnie oprocz kaszy jaglanej sa jeszcze platki jaglane i maka jaglana. W ksiazeczce o rozszerzaniu diety mam przepisy i propozycje i na poczatek kaszke zalecaja gotowac wlasnie z maki: jaglanej, gryczanej lub kukurydzianej.