Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieciowe pogaduszki - o wszystkim i o niczym :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 79, 80, 81  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:01, 16 Sie 2016    Temat postu:

Karafka, Ty chyba złośliwości losu nie znasz

W 98% jak jest jakieś wyjscie dzieci to wyczuwaja i cyrki wyprawiaja

Jak mały nie miał jeszcze pół roczku i był tylko na piersi, poszlismy z mężem na rodzinna imprezę (w sumie jak wesele) ale.zostawilismy wtedy malego u cioci 5 km od miejsca imprezy i tylko zadzwonili po mnie kiedy mały był głodny, żebym nakarmiła i wróciłam potem spowrotem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:27, 16 Sie 2016    Temat postu:

Moje się obywały bez słuchawek - hałas na weselu nie przeszkadzał.
Za to teraz starszak na weselu nie pozwolił nam tańczyć. Wesele z dwójką dzieci to była porażka. Wcześniej bywało ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 3:26, 17 Sie 2016    Temat postu:

Ptysiak, że tak zazartuje - przywiez córkę do nas, ciocia gyal się zaopiekuje, nakarmi
Ech, też chętnie bym poszła na wesele, ale mam schizy, że synek taki malutki i potrzebuje mamy i świętego spokoju, a nie babci w hotelu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:06, 17 Sie 2016    Temat postu:

jak to babcia co zna dziecko i wie co i jak zrobić to nie problem... jak hotel na miejscu to tym bardziej.
Choć jest cos w tym ze jak impreza i wazne wydarzenia to dzieci zmieniaja sie w terrozrystów - choć moze to u nas bardziej sie zdarza.
W niedzielę rozmawialismy z mezem ze jak młody sie wyspi to pojedziemy na grilla. On to usłyszał choć nie wiem jakim cudem. Lezał w łózeczku i nie chciał spac a był zmeczony. Po chwili słyszymy jak mówi " nie ma wyjazdu, hehe..." i coś w ten deseń. Nie zasnął, tylko wołał nas na buziaki, siku. Po 1 h odpuscilismy ze zasnie... Pojechalismy razem z nim. Po imprezie nie chciał spac. W nocy budził sie co chwile i wył. Skończyło sie czopkiem przeciwbólowym, bo mówił ze go boli brzuszek i plecy...

My na weselu bez dziecka bylismy sprzedalismy go rodzinie. Na inne wyjscia wieczorne i późnonocne tez odstawialismy ale to na jednej rece mozna policzyć ile razy bylismy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisc
za stara na te numery



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:21, 17 Sie 2016    Temat postu:

ja zazdroszczę po cichu dzieci, z którymi można coś wieczorem robić - my nawet na spacer nie bardzo możemy wyjść...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:08, 17 Sie 2016    Temat postu:

my wieczorem to tez wielce nic nie robimy bo malemu pod wieczor humor robi sie gorszy Mruga Ja ide z nim rano, w tygoidniu z mezem tak czy siak nie mam jak wyjsc, bo jak on wroci z pracy to po chwili maly je kolacje i zaczyna sie bawienie w pojscie spac.

a imprezy? szczerze, to juz sie bardzo wybawilam w mlodosci Wesoly matko, jak to brzmi Laughing jakos nie mam wielkiej potrzeby wyjsc nocnych, imprez, picia, kaca, etc. zdziadzialam ale potanczyc to jednak bym poszla.

wlasciwie teraz inne rzeczy mnie kreca Laughing

a w ogole to bylismy teraz wszyscy chorzy, do tego mlodemu wyszedl trzeci zab i chyba mial jeszcze jakis rzut czy cholera go wie. no przezylismy horror, ale juz jest lepiej. Nagle mlody dostal takiego motorka w tylku, ze juz nawet na podlodze nie moge go zostawic. no szal, pelza mi co calym pokoju, dobiera sie do mebli ('mamy otwarte regaly), nie moge spuscic go sekunde z oczu. na przewijaku obraca sie piec razy na sekunde brzuch/plecy, nie wyrabiam ja wiem...bedzie coraz gorzej Laughing Laughing

no ale odzywam, bo mleko leci tylko juz rano na sniadanie i popoludniu troche jeszcze do kaszki z owocem bo nie doszedl jeszcze do pelnej porcji i dociaga mlekiem. nie musze tych butli tyle myc i sterylizowac i w ogole karmienie lyzeczka do lajcik, wiec tu jest spoko. niech tylko siadzie i kubek zalapie i sprzedaje te wszytskie butelki bo nie moge na nie juz patrzec Laughing

no i zaczynam sama gotowac, poczatek wrzesnia dostawa swiezej wolowinki, co tydzien warzywka, ciekawe jak mojemu zasmakuje moje zarlo Laughing jutro robie mu kartrofelki z pasternakiem i fenkulem a mieso dam ze sloika. bede tez wege gotowac Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:08, 17 Sie 2016    Temat postu:

Moja siostra ostatnio była na weselu 3 tygodnie po porodzie. Starszaka (3 lata) zostawiła u teściowej, a malutka była z nimi. Gdy nie było tańców, brali ją na salę, a gdy grała muzyka, była w pokoju hotelowym (hotel był w tym samym budynku). Czasem siedzieli z nią rodzice, a czasem moja mama z tabletem. Ale to generalnie jest spokojne, złote dziecko Wink Na tym samy weselu mój synek miał już roczek i wtedy został z moją teściową (jakies 140km od nas, hehe). Urządził jej mały, godzinny koncert wieczorem, ale poza tym ładnie się bawił w ciągu dnia (bo nas nie było od 13:00 do chyba 1:00 w nocy). Jakieś 2 tygodnie wcześniej zostawiłam Małego na prawie całą dobę (jechałam na Lednicę), ale wtedy jednak był ze swoim ukochanym tatusiem (tak, obsesja tatusiowa ma się u nas bardzo dobrze).

Ja miałam iść na wesele, kiedy Młody miał miesiąc. Pomysł był taki, że zostanie z moimi rodzicami na działce 5km od wesela, a ja będę przyjeżdżać na karmienie albo oni dojadą, albo wynajmiemy jakiś pokój obok... Ostatecznie to wesele się nie odbyło. Teraz bym się bała tak Małego zostawiać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:15, 17 Sie 2016    Temat postu:

Ja bym nie zostawiła takiego małego dziecka. Te pierwsze ca. 12 tygodni to dla mnie takie święte jest. To nie czas na imprezy moim zdaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polly
za stara na te numery



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:35, 17 Sie 2016    Temat postu:

My byliśmy raz jak młody miał 11 miesięcy i drugi raz jak miał 22 miesiące. Za pierwszym razem bawiliśmy się do północy (tyle wesele trwało, nie że wyszliśmy wcześniej), młody spal w chuście, muzyka mu nie przeszkadzała, nawet tańczyliśmy z nim w chuście. Drugi raz ślub był o 14 i wesele do 22. Drzemka wtedy była krótka, bo ślub akurat wypadał w tym czasie, więc o 20:30 zaczął już marudzić, że chce spać. Ostatecznie do tej 22 i tak krążyłam z nim od pokoju do sali, bo nie chciał zasnąć dopóki tata nie przyjdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:16, 17 Sie 2016    Temat postu:

Karafka napisał:
Ja bym nie zostawiła takiego małego dziecka. Te pierwsze ca. 12 tygodni to dla mnie takie święte jest. To nie czas na imprezy moim zdaniem.


Chyba wychodze z podobnego założenia, co innego wysłać na spacer z babcią, a w tym czasie zrobić zakupy, a co innego imprezować. (A po godzinie zakupów wracam steskniona jak Wariatka ) No i jeszcze to wieczorne przytulanie Mruga na wiosnę mamy kolejne wesele i tego nie odpuscimy

Głowa mojego dwumiesięcznego synka przeważyła go dzisiaj i dwa razy obrócił się z brzuszka na plecy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:56, 17 Sie 2016    Temat postu:

A my akurat nad morzem. Zabralismy moja mame jako wieczorną nianię Mruga
Balam sie jak mloda sie ogarnie, ale jest git. Gdy wypada pierwsza drzemka, czyli 10/11.00, karmie mloda, wrzucam w wozek i wysylam z babcia na spacer. Wtedy z mezem mamy 3h dla siebie. Dzis maz wypozyczyl rower i smigal a ja smazylam sie na plazy (niebo bezchmurne Shocked tak, nasz Baltyk). Wracamy na karmienie o 13.00 i wtedy babcia ma wychodne i robi co tam chce wedle wlasnego uznania a my z mezem na obiad, krotki spacer a potem rzemka 15/16.00. Po drzemce razem z babcia wszyscy razem spacerujemy. Kapanie, karmienie i zasypianie od 19.00. O 20.00 najpozniej spi i wtedy mama i tata zaczynaja swe nocne zycie Laughing Nawet alkoholem sie raczę wieczorami, szalenstwo Wesoly Mloda spi jak w domu, jak zasnie o 20.00 tak pierwsze karmienie miedzy 3 a 5. Tak, daję mm, nie upijam dziecka

Na wesele w naszym wypadku mialabym odwage pojsc najwszesniej po skonczonym 4 mies. Wtedy mloda juz fajny rytm dnia miala, zasypianie wieczorem przewidywalne, nie ryczala juz ot tak i dala sie uspokoic smoczkiem, przytuleniem. Wczesniej to istna Bonanza, nie chcialoby mi sie ryzykowac i zamiast udanej zabawy miec bujanie, noszenie i uspokajanie w pelnym makijazu, weselnej kiecce z wylakierowanym fryzem Mruga
Ja mysle ze nie ma czegos takiego jak "idealny czas" kiedy mozna dziecko zostawiac ppd opieka innych osob. Jesli matka czuje sie pewnie to dlaczego ma 3tygodniaka nie zostawic pod opieka np babci? Ja bym nie umiala, bo mloda plakala strasznie, chyba by mi serce peklo z zalu i stresu, ze nie wiem czy spi czy placze, dlatego wychodzic na godzine, dwie zaczelam dopiero gdy kolki sie uspokoily po 8tygodniu. Z babcia intensywniej mloda zostawiam od ok miesiaca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:59, 17 Sie 2016    Temat postu:

Annuszkaja, pozazdrościć takiej babci. 😍 Super wakacje, nasze plany wakacyjne legly w tym roku w gruzach przez psujace się auta. Smutny Dajesz już tylko mm czy mieszanie karmisz? Szkoda dziewcztny, że nie dajecie suwaczkow z wiekiem dzieci, zawsze muszę sobie przypominać, ile czyje dziecko ma miesięcy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:03, 17 Sie 2016    Temat postu:

No dokładnie Jadziu, ja do tej pory sie gubię Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:57, 17 Sie 2016    Temat postu:

Już się poprawiłam

Anuszkaja, zazdroszczę tak harmonijnego urlopu Wesoly i pogody! gdzie Wy to bezchmurne niebo macie nad Bałtykiem? bo w Trójmieście listopad, pff...


Ostatnio zmieniony przez gyal dnia Śro 18:21, 17 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:06, 17 Sie 2016    Temat postu:

No fakt, mi tez sie lepiej ogarnia, gdy patrze na Wasze suwaczki. Czas pomyslec nad swoim w takim razie Mruga

Jadziu, karmie mm sporadycznie. Max 3/4 razy w miesiacu, czasem rzadziej, gdy wychodze na piwko z kolezankami albo dziabnę z mezem drinka wieczorem. Mam o tyle dobrze, ze nocne karmienie mam tylko jedno, zazwyczaj w okolicach godz 5. Wiec butla idzie wtedy raz lub dwa po moim "imprezowaniu" Mruga
Ech, nasze auto tez szwankowalo przez cale lato. Dopiero teraz je wymienilismy, dlatego urlop w polowie sierpnia. Przywitalo nas oberwanie chmury, myslalam ze sie zaplacze. 3 dorosle osoby plus niemowle zamkniete w aucie i czekajace na rozpoczecie doby hotelowej... Ale slonce jakie wyszlo pozniej zaskoczylo chyba kazdego. Maz zjaral sobie plecy na raka a ja brazowa i wyskoczyly mi ukochane piegi Wesoly Nie sadzilam ze to moze sie udac z niemowlakiem. A moja mama mowi o mlodej, ze jest "taaaaaka cierpliwa". Fakt, jedyny placz jaki mamy to przy ubieraniu i przed snem ze zmeczenia. A tak to daje ze soba zrobic wszystko-czy to wozek, czy to nosidlo. Dzis siedziala i czekala az zjemy obiad, smiala sie, gadala i piszczala az przechodnie sie do niej usmiechali.

Edit: Gyal, okolice Dziwnowa Mruga


Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Śro 18:07, 17 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 79, 80, 81  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 79, 80, 81  Następny
Strona 29 z 81

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin