..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

karafka wspołczuje czyli problem bólu nadal. Mleko kobiety to nie mm. Mimo wciskania takich info to nie jest to samo. MM to mleko zastępcze i ono moze tuczyć nawet jak sie wydaje ze jest inaczej. Tam są cukry i substancje zagęszczające inaczej sycące dziecko.

Karafka jak mozesz to odciagaj mleko, dawaj ile mozesz z piersi a reszte niech wyciągnie z butli. Moja koleznka karmiła tylko kp i to długo z jednej piersi i dziecko 105 centyl. Matka cukrzycowa w ciazy choć cukier miała w normie po porodzie...
Geny tez mają znaczenie. Jak dziecko zdrowe to po co wielkie zmiany. Nie zabieraj mu swojego mleka sposób podania nie ma znaczenia. Jak ci wygodniej daj z buli odciągniety ale to podwójna robota.

mamma

eh pojdziemy do lekarza końcem tygodnia prawdopodobnie to sie okaże ile moj waży, ale nosic mi sie juz go odechciewa

Karafka

Krowko w mleku pre nie ma cukrów ani zagęszczaczy!

Ja nie chce ograniczać mojego, musze mu ograniczyć ciamkanie. Wtedy tez wiecej odciagne. On ciamka na uspokojenie czesto, to nie głód. Ale mimo tego cos zje ot tak. On jakby mógł to by cały dzien wisiał na piersi...

Fakt odciąganie wkurza ale i tak szybciej idzie niz karmienie u nas Wesoly

krówka

Karafka zrób jak uwazasz. Ogranicz to ciumkanie a mleko daj z butli jak ci wygonie. Jednak nie zabieraj mu swojego mleka.

Ja nie znam wiszenia na piersi, znam czeste domaganie co 1 co 1,5h po parę minut do stanu flaka ale nie wiszenie.
Dzieci są rózne.
Mam bliską znajomą co tez karmiła mieszanie i piers jak mówiła to na dokładkę. Jej sie wydawało, ze nic mu nie leci, bo tylko sobie cmoka. Jednak było zdecydowanie inaczej takim cmokaniem sporo wyciagał.

Karafka

Ale gdzie ja pisze, ze chce mu ograniczać moje mleko? Krowko, ty nie wiesz ile ja o kazda krople mleka walcze od poczatku dla niego!

Wlasnie przez ciamkanie ciągnie a ja nie wiem ile... A ciamka dla ciamkania a nie z głodu. Jak jest naprawdę głodny to od chce butle a nie piers Mruga

aleen

Karafka dzięki za wątek dopiero go odkryłam. Wielki ten Twój mały. Moja miesiąc temu miała 6870g ale nosiła ubranka 68. Teraz brodziki ma 74 i tylko rękaw za długi.
Co do ciamkania to dziecko w ten sposób zaspokaja potrzebę bliskości. Może da się przestawić na coś innego? Zaproponowała bym chustę ale jak chyba w niej od razu jedzenia szukał.
Co do ubranek to ja wygrzebalam u mamy moje sukienki. Całe mieszkanie przetrzasnelam by je znaleźć.
Co do Smyka to starszakowi kupiłam kurtki na przecenie i były ok. Spodnie i koszulki dostawał od teściowej. Fajne mają te wielopaki. Butów też nie polecam. No ale trzeba na promocję polować.

Karafka

A ile dokładnie ma twoja córeczka?

Mi sie wydaje, ze po moim synku tej wagi nie widać. Lekarz tez potwierdził. Zreszta on mnie uspokajał i kazał w ogóle nie przejmować sie tym, ale wspólnie rozmawialiśmy o tym ciamkaniu i dodatkowym przez to mleku. Sęk w tym, ze dziecko nie moze na dłuższa metę jesc powyżej litra na dobę bo obciąża za mocno nerki.

Ja wiem, ze ciamkanie to bliskość... Ale jakos musimy sobie z tym poradzić. Chusta/ nosidło narazie odpadaja, bo ciagle szuka. Nadzieja w tym, ze jest coraz starszy i zaczyna interesować sie światem. No i od piątego miesiąca moge wprowadzać inne jedzenie.

emma

Karafka mojej sąsiadki dzieci wszystkie były mega olbrzymy. Niemal jak te dzieci z tych fotografii, nie pamiętam jak tej kobiecie było. Fałdek miały więcej jak włosów.
A potem zaczynali chodzić i gubili te kilogramy. Może twój też tak ma? A jak z wami było?

aleen

Jak moja była ważna to miała 13 tygodni. Moja tylko na moim mleku. Jak jest karmienie mieszane to trzeba bardziej uważać i dostosowywać mm. Z tego co piszesz lekarz ma rękę na pulsie.

Jadzia

My dziś po pierwszym szczepieniu w przychodni. Mały waży już 4860 g, przybrał od porodu 1,5 kg, więc jak pani dr stwierdziła w górnej granicy normy. Cieszę się, że mleko mamy mu tak służy. Mruga

szczepienia-przy samym wkuciu ryk nie z tej ziemi, ale szybko udało mi się go uspokoić przy pomocy tulenia i smoczka. Nie było tak źle ogólnie. Za.dwa.tyg. czekają nas pneumokoki.

Karafka

Emma ale on bie wygląd jak te olbrzymy. Nie ma jakiś ogromnych fałdek. Widziałam wiele dzieci bardziej " zapasionych" niz on. Ale moze ogolnie były mniejsze i w Centylu sie mieściły? Nie wiem. On wyglada tak konkretnie ale sie nie rozlewa. Wstawię wam zdjecie poglądowe, bo moze sie mylę.

Po szczepieniu miał temperaturę maksymalnie 37,77. Był ten cały dzien bardzo płaczliwy, wczoraj juz polepszylo sie. Ja sie stresu najadłam co nie miara, az mnie pokrzywka wysypała.

Kukułko, temperatura 37 nie moze byc nopem bo niemowlaki taka maja temperaturę jako norma.

krówka

Karafka daj zdjecie pogladowe ale w bodziaku lub pieluszce. Ubranka znieszkałacają.
Koleznka miała giganta od poczatku duzy ale proporcjonalny zero fałd sumo ( był na kp ale urodził sie ponad 4 kg - 60 cm). Do teraz jest duzy jak na swoj wiek 3 latka. Cała rodzina to wysokie chude szczypiory.

Karafka

Jak bede przebierać to zrobie zdjecie.

Ja byłam całe zycie w 90-97 Centylu Mruga

agu

Sprawdźcie sobie siatki WHO. Moja córka całe niemowlęctwo szła normalnymi ponad 97, momentami sporo nad, a wg WHO cały czas była na 99 centylu. Od roczku mieści w zwykłych siatkach (wagą 50-75, wzrostem 75-90).
Mój synek cały czas jest ponad 99,9. Jako niemowlak był w porównaniu do córki szczuplutki, nie miał specjalnie fałdek, teraz też nie wygląda na swoją wagę. Na oko zgrabny czterolatek. Mruga

Moi kp, podwajali wagę w 2-3 miesiące. Na siatkach WHO to norma.

Karafka

Wg WHO sie mieści Mruga

~ 99 waga i 97 wzrost

Dzięki Agu! Zapomniałam o tych siatkach Wesoly