Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:49, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
To bardzo dużo ma tych zębów. Mojemu dopiero pierwsze dwa wyszly.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:31, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jak juz o spaniu to ja dołożę bo jestem wykończona...
Mój młody ma dwa łóżeczka. Jedno przystawka przy naszym lozku ( 180 cm i teraz pluje se ze nie wzięliśmy jednak 2 metry ) i jedno w duzym pokoju takie na dzien. Odkładałam go tam na drzemki czy jak musiałam cos zrobic i chciałam zeby był bezpieczny. No i Iuz wieki temu musiałam zamontować ochraniacze ( cienkie, zaoszczędziłam ) na te łóżeczka bo wkładał nogi i był ryk. Ok. No ale od pewnego czasu walił głowa bo sie przekręca. No i tez podnosił sie wiec lozeczko musiało to w pokoju duzym bym obniżone. No ale ochraniacze nic nie dają, podciąga sie po nich, wkłada nad nie nogę, wali sie głowa... nie moge zostawić go w łóżeczku.
No a na przystawce oczywiscie juz tez sie nie da. Do tego turla sie do mnie, obraca o 180 stopni, dzis o mały włos w nocy mi nie spadł z łóżka! Wzięłam go na resztę nocy miedzy nas.
Wiec dzis odmontowalam przystawkę i kupiłam czwarte lozeczko ( trzecie mam w Polsce ), to takie ze ściankami z siatki z ikei. I mam ogromna nadzieje, ze mój panicz bedzie w nim spał. W dzien sprawdziło sie super!
Dwa łóżeczka drewniane ida do piwnicy. Jedno dziecko a tyle gratów. Moze powinnam urodzić następne trojaczki hehe.
A najgorsze jest to ze juz nadszedł ten czas i musze codziennie myć podłogę. Na szczescie mam robota do odkurzania ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:43, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka gratów przy dziecku jest wiecej niz sie wydaje na początku dlatego opłaca sie miec 2,3 i 4 dziecko oczywiscie z dobrą róznicą wieku ani małą ani duzą... hehhe
U nas mnóstwo tego sie nazbierało przez ponad 2,5 roku ubranek jeszcze do tego, akcesoriów i zabawek
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:11, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No fakt, u nas trzecie łóżko zakupione ale ja właśnie ominęłam etap szczebelkowego, nigdy mi się nie podobały. Od razu kupiłam turystyczne, które zresztą zostawilam w Pl.
Karafka zacznij cierpliwie uczyc schodzenia tylem. I obłóż podłogę poduchami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No na schodzenie to jeszcze duzo za wcześnie.
On ma motorek w tyłku, nie wiedziałam ze niespełna ośmiomiesięczne dziecko bedzie robic takie rzeczy. Dzisiaj prostował nogi i trzymał proste ręce na podłodze, taki mostek ( brzuchem do podłogi ). No i wylądował prawie na ścianie...
A w ogóle to dzisiaj mi sie zachłysnął ze musiałam go jak na kursie pierwszej pomocy " reanimować ". Trzepalam sie potem dobra godzinę. Wykończę sie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:03, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No może, może
Ja przerobiłam tylko 2 łóżeczka do roczku. Jedno normalnie ze szczebelkami, drugie z odkręcanym bokiem i kolejne to już jak miał ze 4 latka normalne 180x90, które ma do tej pory.
Łóżeczko turystyczne z jyska się połamało i potem mieliśmy kojec (bała, nawet go z garażu niedawno wyciągnęłam, bo się jakoś ostał)
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:28, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mój młodszy najpierw schodził sam z łóżka, dużo później później np. siadał i chodził. Schodzenia nauczyła go siostra jak tylko zrobił się w miarę mobilny, czyli koło pół roczku. I od początku schodzi bokiem, ja bym go uczyła tyłem, ale nie zdążyłam.
Tak więc nam łóżka z boczkami się sprawdzały od początku, później żałowałam, że młodej dopiero na rok kupiłam i tyle czasu trzymaliśmy szczebelkowe badziewie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Nie no mój spadnie a nie zejdzie.
W nocy sie turlal do mnie. Teraz spi w tym nowym obok ale ja w stresie bo nie moge go dotknąć.
Przed chwila chciał sie przeturlac ale siatka go zatrzymała
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:55, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No co wy...takie niemowlaki zeby z wyra zlazily? Pol roczku, osiem mies? Yyy... Jestem jakas do tylu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:07, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
ja też
mój umie się przekręcić na brzuszek swobodnie, a dziś pierwszy raz usiadł w bujaczku - szok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:44, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
W sumie mój na rok miał 90 cm, na pół roku był wyższy niż większość roczniaków, więc pewnie miał łatwiej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:48, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
i jak Karafko Młody zareagował na zamknięcie go? nie spał jakoś gorzej, nie budził się?
my się ciągle zastanawiamy, czy nie odczepić dostawki i nie dokręcić boku, bo nasz przez sen (!) turla się, obraca dookoła osi, kończy z główką opartą na mnie i takie tam... boję się, że spadnie choć teoretycznie powinnam się obudzić jak przeze mnie przeskoczy z drugiej strony nasz bardzo często budzi się w nocy, jak śpi z nami to jest po prostu wygodniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:30, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Liść no nasz to samo robił. Dopóki jest głowa u mnie na gorze to ok ale znalazłam go w moim lozku w nogach! Jeden ruch i dziecko spada. Za niebezpieczna sprawa.
Spał super. Najśmieszniejsze było to jak chciał zrobic standardowo obrotke i odbił sie o ściankę. Przekręcił na drugi bok z rozmachu, nawet sie nie obudził hehe. Spał ładnie do 5... obudził sie i nie mogłam go juz złapać za taczkę wiec zaczął kwekac i wzięliśmy go łóżka i spał miedzy nami do 8:25
Chyba większy problem ja mam z tym ze jest osobno niz on
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:57, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Moje spowalniacze to nie tor przeszkód do pokonania tylko rzeczy które mają ją zainteresować. Np samochodzik brata lub coś szeleszczącego.
Jak młoda zaczynała pełzać to spała z nami na materacu więc do ziemi miała 12 cm. Nauczyła się z niego schodzić różnymi sposobami. Teraz materac leży przy łóżku i robi za schodki. Z wersalki u babci młoda zeszła tyłem już parę razy. Bratu się to podoba i ja zaczął trenować.
Dziś rano ganiała na golasa wietrząc pupę. Naglę słyszę, że ciamka. Myślę znów coś znalazła i do buzi wsadziła. Podchodzę by zabrać a ona się odwraca i uśmiechnięta paca ręką w kałużę z siku. Po czym buzię w tą kałuże i ... ciamka
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:09, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka a masz fotke lub linka do łozeczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|