Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieciowe pogaduszki - o wszystkim i o niczym :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 79, 80, 81  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18921
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:04, 13 Paź 2016    Temat postu:

Musze sie pochwalić, mój pieknis wczoraj pierwszy raz sam usiadł! Jupi, pękam z dumy Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:37, 13 Paź 2016    Temat postu:

Brawo Wesoly A pupę do raczkowania podnosi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:45, 13 Paź 2016    Temat postu:

Fajnie już macie takie samodzielne dzieci.
Czy pisałam kiedyś, że mój starszy syn czasem każe sobie czytać ulotki o traktorach Wesoly? Byliśmy kiedyś na targach rolniczych i mąż nazbierał, żeby syn obrazki oglądał, a on kazał sobie to czytać! i słuchał! no i teraz znów ma fazę na te ulotki i słucha o modelach traktorów kombajnów, mocy silników i jakichś innych rzeczach co ich nawet nie powtórzę. Taka bajka na dobranoc od kilku dni. W ten sposób też trochę czytaliśmy taką encyklopedię "tysiąc lokomotyw".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:56, 13 Paź 2016    Temat postu:

czy macie sposoby zeby miec "wieczór" dla siebie/meza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:24, 13 Paź 2016    Temat postu:

tak. Dziecko starsze oddajemy babci Mruga.
A tak serio, to kiedyś mieliśmy wieczory dla siebie jak starszy syn chodził spać o 20. Teraz o 21. więc gorzej z tym. Mały też czasem zaczyna już dawać czadu. Choć nie tak bardzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18921
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:25, 13 Paź 2016    Temat postu:

Krowko wlasnie dyskutowalismy z m na ten temat bo młody spi od ... 15 minut dopiero.

Nie wiem jak mu troche zmienić ten plan dnia. Ja od poczatku podyktowałam swoje dnie jemu i on sobie tak ustalił ze tak późno spi. Pomału jednak nam z mężem tych chociaż dwoch wspólnych godzin dziennie brakuje. Smutny

Noe wiem jak sie za to zabrać ....

Aleen tak, podnosi tyłek, robi taki mostek nawet z wyprostowanymi nogami i rękami. Ale przemieszcza sie jeszcze troche szorując brzuchem. Tylko robi to tak sprawnie i szybko ze nie nadążam za nim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:55, 14 Paź 2016    Temat postu:

Gratulacje Karafka Wesoly

Hmmm, co do wieczorow, to ja od poczatku robilam wszystko, zeby godz 19 to byla godz spania mlodej. Od drugiego miesiaca jest kapana 18.30/45, 19.00 piers i w kimono. Kiedys klaslismy ją o 19 tylko po to by po 2godz obudzila sie wyspana i chetna do zabawy. Wtedy jeszcze drzemki w ciagu dnia byly nieprzewidywalne. Ale z czasem udalo mi sie tak ulozyc dzien, zeby faktycznie ok 18 juz byla lekko jęcząca ze zmeczenia a po 19.00 zasypiala w max 15min.
Wiec ja moge miec wieczor z mezem codziennie. Razem sprzatamy, rozwieszamy pranie, myjemy podlogi i inne romantyczne sprawy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:15, 14 Paź 2016    Temat postu:

Wesoly to co u has często.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:43, 14 Paź 2016    Temat postu:

u nas ciezko o taki i teraz nie chce powtórki z rozrywki...
Robilismy co moglismy a młody wyjcował nam na wieczór wiec "rozrywki wspolne" były ale nie polecam...
Dzis noc tez mineła aktywnie, młody ma katar i ledwo oddychał. Znów dzień bez przedszkola...ehh
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18921
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:36, 14 Paź 2016    Temat postu:

Nie no ja chce chwile dla nas wspólnie, albo walnąc sie na kanapę. Na pewno nie po to wieczór zeby sprzątać. I nie bede w tygodniu męża zaciągać do sprzątania Mruga w sobote proszę go tylko o to, czego albo fizycznie nie jestem w stanie zrobic albo nie umiem Wesoly

U nas maz późno wraca i młody mimo ze jest juz padnięty to dostaje wariacji jak widzi tatę i chyba przez to nam sie to przedłuża bo bardzo duzo atrakcji jest nagle wieczorem

No nic, bede próbować tak po dziecięce minut jedzenie przesuwać.

No ale nie od dzisiaj bo wstał panicz o 8:30 dopiero Laughing

No i kupiliśmy toper na matarac taki gruby zeby wyrównać szparę miedzy naszymi materacami bo młody ostatnio prawie co noc laduje u nas i wpada mi w szparę. No i go brałam do siebie na swoją połówkę ale ja musze spac w nogach i na kancie. Wykańczam sie. Jak sobie pomyśle, ze on jeszcze bedzie długo tak chciał do nas to az mną trzęsie. Ja sie nigdy w spokoju nie wyspie! Chociaż fakt, jak rano sie budzę koło niego i widze to cudowna buźkę to momentalnie dzien wydaje sie różowy mimo deszczu za oknem! Ach dzieciarnia

No i trzymajcie kciuki, chyba znaleźliśmy kogoś do pomocy od czasu do czasu Wesoly no i teście tez zaoferowali sie cześciej przyjeżdżać Mruga moze cos odżyje no i wreszcie posprzatam w spokoju


Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Pią 9:48, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
panna_cotta
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 06 Wrz 2016
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:04, 14 Paź 2016    Temat postu:

U nas spanie jest od 19-20, a że my nocne marki jesteśmy to czasu mamy trochę, ale też raczej za porządki się nie bierzemy wtedy. Raczej coś sobie obejrzymy, zjemy wspólnie, ewentualnie prasowanie sobie na tę porę zostawiam Wesoly
Przyznam jednak, że to zdradliwe jest, bo w tym tygodniu korzystałam z tego czasu wspólnego i rano gdy trzeba było wstać to nieprzytomna byłam, więc na dłuższą metę to się nie sprawdza.
Chociaż wczoraj królewna późno spać poszła i dzisiaj też pobudka dopiero po 8 była Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:07, 14 Paź 2016    Temat postu:

Ejjj no, tak troche ironicznie pisalam o tych wielkich wieczornych porzadkach Mruga Gdy mloda zasnie skladam pranie, puszczam kolejne, oblece podlogi, ceruje itp pierdolety, ktore mogly poczekac do wieczora. Czasem jest to jedna drobna czynnosc np przeprac pieluchy wielo. Maz myje naczynia i ogarnia krzeselko po kolacji mlodej. Sprzatanie lazienki tez zostawiam na wieczor, bo chyba bym oczadziala wychodzic co chwile bo mloda jeczy ze nie moze zabawki dosiegnac albo wturlala sie pod kanape i nie moze odturlac. A ja rece uwalone w chemii i tak w te w wewte. O nie.
Max o 20/20.30 jestesmy juz wolni. Co wieczor leze rozwalona na kanapie, ogladamy nasz serial po kilka odcinkow na raz, czasem jakas kolacyjke smaczna upichce. Chociaz z reguly rozwalam sie a w momencie, w ktorym zasiadam na kanapie, az zajękuję. Ze zmeczenia i bolu.
Ale jak najbardziej, od godz 20.00 to mozemy z mezem robic wlasciwie wszystko Mruga Jedyne czego mi brak to wspolne wyjscia we dwoje. Ostarnio jedna babcia w szpitalu i dichodzi do siebie a u drugiej remont sie przeciaga i niestety, nie mamy z kim mlodej zostawic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:09, 14 Paź 2016    Temat postu:

U nas to samo, mała czeka na tatę żeby z nim się pobawić. A że przy okazji bywa marudna... ech....
Sprzątanie sama robię, mój też wraca późno z pracy, ale czasem bezczelnie wysyłam go po zakupy, szczególnie te ciężkie.
A w soboty towarzysto idzie na spacer a ja mam odpoczywać. Nawet się udaje Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:26, 14 Paź 2016    Temat postu:

Nie rozpędzajcie się z tym ustawianiem godzin snu. Za dwa tygodnie zmiana czasu. Rano nie pośpicie, ale wieczorem można przesunięcie wykorzystać.

Nam się trochę spanie popsuło przez to, że mąż późno kończył prace, bo kończył projekt. Normalnie ok 20 szykowaliśmy się do spania. Teraz raczej 21.
Ja usypiam młodą, mąż czyta starszemu, ok 22 mamy wolne. Sprzątać mi się już nie chce, tylko pilne sprawy. Wprowadziliśmy taką zasadę, że jak coś robimy to nawet osobno to staramy się być w jednym pomieszczeniu np ja coś gotuję a mąż przychodzi do kuchni z laptopem nadrabiać mailowe zaległości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:28, 14 Paź 2016    Temat postu:

u nas przemeblowanie na całego... chyba juz sama tego nie ogarnę. Moja mam mi dała jakies kolejne skarby dla dziecka... choć powiedziałam, ze mam juz dość i blizniaków nie rodzę...
Kolejne poduszeczki poszyła dla małego... jeszcze jej sie falbanki marzą srednioweczne królewstwo albo inne bajery...
Ja to bym wolała zeby ze starszakiem posiedziała ale ona... ma jak widac inne hobby... bo ja nie mam kiedy posiedziec przy tych ubrankach, bo moj starszak zaraz chce przymierzac te bodziaki i roznosi mi po całej chacie... bo wtedy ja mam go gonić... komediowo. Lezy to sobie na stercie i dokładam kolejne poduszki poszewki...
Wieczory to juz mam tak wyplute ze nie wiem czy juz rodzę czy tylko buntuje sie moj mały... chyba porodu nie przeoczę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 79, 80, 81  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 79, 80, 81  Następny
Strona 46 z 81

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin