..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

odradzam koprek i rumianek lepszy jest kminek.
Miska kolki to ogolna nazwa a powód ryków bywa rózny... ika kiedys polecała rurki na gazy...

aleen

U dzieci mam małe doświadczenie. U dorosłych ruch poprawia perystaltykę (stąd zalecane spacery po świątecznym obiedzie). Noworodki prawie się nie ruszają i stąd czasem ich problem. Może zanim ccoś podasz poszukaj "ćwiczeń".

Karafka

Cwiczenia nóżkami
Noszenie na samolot
Okłady ciepłe na brzuszek ( poduszka z prosem sie super sprawdza -do mikroweli )
Herbatka z kopru/anyżku/kminku. Jak dziecko dostaje butelke to mleko na herbatce tejże ( nie wiem miska czy karmisz teraz tylko kp czy mieszanie )

No i obowiązkowo Sab simplex czy odpowiednik ale dozowany po niemiecku Mruga

No i próbować mozna Bigaia krople.

A nimi miałam jeszcze olejek na bazie anyżku/kminku i tym masowalam brzuszek. Zrobią ci w aptece. Jakbyś chciała dokładna recepturę to daj znac, teściowa aptekarka mi robiła no ale w de.

Justek

Krople jak pisze Karafka plus ćwiczenia i masaże, powinno pomóc

gyal

Przetrwalismy skok rozwojowy 4. miesiąca, znowu mamy pogodne dziecko Wesoly

nie płacze już przy odkładaniu do łóżeczka, więc nie muszę już cyrkowac podczas nocnych kp. Ale tego nocnego kp wciąż dużo Smutny

dzisiaj wstawalam co godzinę... Skończy się to kiedyś?

krówka

kiedys

anuszkaja

Podobno

Karafka

To jest tak naturalne ( te nocne kp ) ze nie ma sie co łudzić Mruga

przejdzie ale pewnie poczekasz na to jeszcze krócej albo dłużej. Nikt nie wie tego Smutny

Rozumiem tez to zmęczenie. Teraz moje dziecko dwie noce było takie niespokojne, wybudzal sie, musiałam szukać smoka ( dzięki ci Boże za świecące w nocy smoczki! ), trzymać za rączkę. Nie dość ze jestem totalnie u kresu fizycznych sił ( zdrowie ) i jeszcze te noce... dzisiaj na szczescie jak zasnął o 9 tak spał do 6:30. Praktycznie sie nie ruszał, ufff bo juz myślałam ze sepuku popełnię.

anuszkaja

To mnie zazdrosc ogarnia Karafko. U nas noce od poltora miesiaca to jakies nieporozumienie. Spie w sumie max 3-4h, z reguly 3. Ciagiem max godzine. Mloda rzuca sie przez sen, jeczy, lozeczko od godz 24.00 parzy. Od godz 3 do 4/4.30 mamy seans pt "dla mnie to srodek dnia, bawimy sie!". Jeszcze tydzien temu spala podlaczona pod piers prawie non stop (nigdy piers nie sluzyla nam do zasypiania ani kojenia smutku) Dzien zaczyna o 6.00.
Nie wiedzialam, ze czlowiek moze funkcjonowac przy takiej ilosci " snu"

lisc

Lacze sie w bolu z tymi, co ostatnio nie spia. My w trojke z goraczka i zasmarkani. Dyzury opieki rozdzielamy miedzy siebie wg odczytu z termometru. My dzis juz ok, zostal Mlody.

Ma ktos aspirator elektroniczny? Mlody dostaje histerii jak widzi z daleka aspirator do nosa. Musi go druga osoba trzymac. Moze el. bylabym w stanie uzyc bez pomocy? Confused

anuszkaja

Lisciu, wydaje mi sie, ze bez roznicy jaki aspirator. Dziecko nie chce grzebania w nosie i koniec. A czy aspiratos na korbkę czy prad, to chyba nie ma wiekszego znaczenia Mruga

Ja zawsze odciagam mlodej gluty sama, bo gdy probowalismy, by trzymal ja maz, to nie mialam wyczucia, gdy mloda sie krecila. Teraz mam taki myk (jestem praworeczna), ze klade ją na lewym przedramieniu tak jak do karmienia, wsuwam glowke miedzy moj brzuch a ramie/lokiec. Dlonia tej samej reki trzymam jej raczki. I tak prawa reka calkiem wolna, moze dzialac i odsysac. Zauwazylam, ze histerie przy odciaganiu u nas coraz mniejsze/krotsze wraz z czestotliwoscia odciagan. Czasem nawet sama daje odciagnac.

Karafka

Liść współczuje wam Smutny

przechodziliśmy przez to raz. Najpierw mój maz a potem my i razem w trójkę był szpital. Teście na urlopie a my myśleliśmy ze zejdziemy. Elektrycznych aspiratorow nie znam. Mam w domu friede na wszelki wypadek ale smary leczyliśmy płukaniem nosa.

Anuszkaja, młody przesypia noce od kiedy skończył 6 miesięcy. Ale ja go juz nie karmiłam piersia.
Teraz spi juz cała noc z nami. Wstawanie do łóżeczka nas wykończyło po paru nocach. Nie mam ja na to zdrowia a maz rano musi wstawać do pracy i na dłuższa metę tez nie dał rady. Bo jak ja odrazu nie złapie za rękę czy zatkaj korkiem to bedzie ryk. Jak spi miedzy nami to z zasady jest spokoj. Fakt nieraz spi głowa w moich plecach i nogami w plecach męża bądź na odwrót ale to i tak lepiej niz nocne wstawanie.

Chociaż wykańcza mnie tez ten stan pomału szczerze. Ale zawsze sie pocieszam, ze inne dzieci wiszą jeszcze w nocy na piersi albo jedzą mm wiec dziękuje Bogu za kazda nic przespana 10 godzin.

koszatniczka

Liść zamów z Pl katarek, aspirator podłączany do odkurzacza. Skjteczniejszy przy krótszej fazie ryków

Współczuję nocy.

krówka

u nas nawet 3 tygodniowy nd potrafi odpychac sie od odciągania smarów.
Niestety samo płukanie nie wystarczy ani lezenie na brzuchu. Czasem sama umiłam przy starszym odciagnąc a czasem nie... ryk straszny.
Teraz młody tez drze sie na samo przystawienie do noska a potem tylko gorzej...

lisc

Właśnie próbuję różnych pozycji i przytrzymywania czym się da, ale przy tradycyjnym często potrzebuję tej drugiej ręki by coś przy ustniku poprawić itp więc myślałam, ze taki elektroniczny nigdy by mi drugiej ręki nie blokował. Eh, w desperacji dam się na każdy gadżet naciągnąć

Boję się tego katarku z odkurzaczem

jeszcze poczytam, w co zainwestować.
Ach jeszcze chcę inhalator zamówić

Choroba rodzica+dziecka na raz to tragedia! Od wczoraj my z mężem już prawie ok, ale 2 dni w tym tyg jak żadne nie miało siły nawet śmieci wynieść co dopiero pół nocy Młodego nosić... wyobraźcie sobie, jak nasze mieszkanie wygląda

cóż, trzeba wszystkiego jako rodzice doświadczyć Mruga

Byleby tylko dziecko teraz zdrowe było, jest mi tak go żal...