|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:27, 05 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Mój dzieć woła mama po kilka razy dziennie. Czołga się po całym domu. Kilka razy wołał am na jedzenie. Ustawia się sam do raczkowania. Jak się zsuwa z kolan czy tam skądś na podłogę to chce stać, oczywiście trzymany, nie chce się dać położyć. Zaczął też książki z szafki wywalać jak brat. Brat się nie czołgał, ale więcej gadał, choć w tym wieku nie zaobserwowałam słowa żadnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:22, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Mlodej wychodza gorne dwojki. Goraczka, nie chce jesc, przelewa sie przez rece, kwili przytulona ssąc pierś, rzuca sie przez sen jak naspeedowana. Zasnela dzis przed 22.00 w nosidle, bo juz mi rece i kregoslup odpadaja. Az sie poryczalam jak zasnela. Z bezsilnosci i tesknoty za zbójem, na ktorego tak narzekam, ze zbójuje. Patrzac na jej wiotkie cialko i zamglone oczka, taki mnie zal ogarnal.
Zaczelismy gruntowny remont nowego mieszkania. Przeprowadzamy sie do innego miasta. I taki czas ostatnio napiety, pelen logistycznie trudnych spraw do ogarniecia. Zwlaszcza przy niemowlaku. I to na odleglosc, bo tylko na weekendy mozemy dogladac prac. Dzis na przyklad dowiedzialam sie na przyklad, ze biel wanny i umywalki moze sie roznic (!). Jak z suknia slubna, kurde. Smietanka to nie kosc sloniowa, no nie ?
I jeszcze mloda taka biedna.
Zasnac ze zmeczenia nie moge
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:27, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Biedactwo dałaś jej cos przeciewbolowego?
Oj tak, biel bieli nierówna! Rozumiem nerwy
Ja bym teraz nie dała rady sie przeprowadzać. Nawet przed chwila mój maz cos napomknął ze moze bysmy jednak wynajęli cztery pokoje ( nie wiemy co zrobic z biurem bo chcemy pokoik synowi zrobic ) ale ja az sie zatrzepalam ze strachu ... widmo przeprowadzki tak mnie przeraża
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Sob 22:27, 07 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:50, 07 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
My ciagle na wynajmowanym, od studiow (!). Tak nie lubimy zmian i nowosci, ze mysl o szukaniu i aranzowaniu swojego miejsca napawala nas dreszczami niecheci Ale stwierdzilismy, ze czas sie gdzies osadzic "na swoim" na pare lat przynajmniej, skoro mloda do zloba ma isc. Bedziemy teraz blizej dziadkow. W razie czego, zawsze bedzie mial mloda odebrac awaryjnie lub zostac, gdy chora bedzie. Ja prace zmieniam, wiec na zbyt czeste L4 nie bede mogla sobie pozwolic.
I bije sie z myslami nadal, czy kosztem naszego statusu materialnego nie zostac z mloda w domu do wrzesnia (o ile dostalaby sie do panstwowego zloba). Bo jesli nie, to musze wracac do pracy na prywatny zlobek zarobic
Jasne, ze dalam przeciwbola! Pomoglo, spi
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:20, 08 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja, współczuję! Trzymajcie się i powodzenia z przeprowadzką
My za to zrobiliśmy przemeblowanie u Młodego, bo zachwyciłam się pokojami w stylu Montessori - materac na podłodze, zabawki na poziomie oczu dziecka - i na razie super się sprawdza. Np. dzisiaj rano Synek się obudził, zszedł z materaca sam i poszedł się pobawić chwilę, zanim nas zawołał
Młody czołga się żwawo, prostuje nogę do siadania i czuć w dziąśle pierwszy ząbek. Jak ten czas leci tylko na razie jeszcze nic nie gaworzy, czekamy na jakąś porządną sylabę
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:37, 08 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
anuszkaja a dostaniecie mce w złobku państwowym od wrzesnia jesli to pare mcy to dla mnie bycie z dzieckiem jest bezecenne. W prywatnym jak dziec chory to idziesz z nim na opieke a za złobek i tak płacisz w pracy d... i z placówki opiekuńczej tez nici... Widze po młodym ile chodzi do przedszkola wiecej go nie ma niz jest...
Gratuluje przeprowadzki. Akcja meblowanie znam i kolory to nic. Nam zalalali białe meble jak montowali i sprawdzali grzejniki...? Brudną wodą z centralnego. Podłoge wytarli wykładziną, tzn. połozyli zeby wsiąkło... a mop był obok. Na szczecie akurat bylismy blisko i szybko udało sie naprawić i posprzatać. Faceci w brudnych butach po mokrej podłodze sprawdzali całe mieszkanie wiec panele uwalone... stres i zew natury dusiciela tez przerabialismy
Kupilismy dziurawą wanne. Fachowiec inny nalał wody przed montazem i pokazał nam ze kapie z niej.Dziurka tycia w akrylowej wannie. Anuszkaja powodzenia w urzadzaniu... meliske polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:35, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Tez będziemy robic młodemu pokoik wg montessori. A na materacu na ziemii spi juz długo ale tylko w dzien. W nocy w naszym lozku.
Dzisiaj byliśmy chwile w żłobku, zaczynamy przyzwyczajanie. Tez śpią na materacach na podłodze, ale to wlasnie jest placówka montessori ( plus u maluszków poniżej trzech lat emmi pikler ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:32, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Tak jak wcześniej nigdy o tym nie słyszałam, tak wszędzie teraz słyszę o tym montessori, modne się stało ale koncept mi się mega podoba z tego, co czytałam wstępnie, parę elementów i tak już mam
U nas trzecia choroba w okresie jesienno-zimowym, pomimo, że Młody nie chodzi do żłóbka i jest na kp
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:41, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
liść mój też choruje młodszy a też kp - no ale od starszego się zaraża
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:51, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Liść na zachodzie były szkoły montessori juz w latach czterdziestych. Do polski to troche spóźnione dotarło teraz
Drugi dzien za nami, juz byliśmy ponad dwie godziny, młody nawet jadł snack i chamsko sie wpieprzyl im w circle time zabierając koleżance podkładkę pod tyłek hehe
Chyba ciężej mi sie rozstać z nim niz jemu...
Chorowania sie bardzo boje narazie odpukać raz maz go latem zaraził i miał katar a tak to spoko nic nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:13, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
No, chorób też boję się najbardziej, bo serce będzie mi pękać nad zwykłym przeziębieniem Młody miał dwa dni katar, ale inhalacje + maść majerankowa i przeszło
Do przedszkola Montessori chyba bym nie posłała, ale pewne elementy chcemy wprowadzać. Materac na ziemi sprawdza się super, a mój kręgosłup jest mi wdzięczny. Nie wyobrażam sobie tych 11 kilo podnosić milion razy z łóżeczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:41, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Czemu byś nie posłała do montessori?
Polecam poczytać tez o emmi pikler
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:32, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Karafka, trzymam kciuki za adaptację!
Zaciekawilyscie mnie tym urzadzeniem pokoju. Generalnie uwazam, ze dziecko musi eksplorowac, badac, sprawdzac i przesuwac granice swoich umiejetnosci. To moim zadaniem jest ukryc kabel antenowy a nie kilkadziesiat razy dziennie zabraniac mlodej wyszarpywac go ze sciany. Nie znosze, gdy tesciowa co chwile wola do mlodej "uwazaj! upadniesz! nie dotykaj!". To zrob tak, zeby mogla sie lapac stołu, stawac bezpiecznie przy kanapie, raczkowac po calym pokoju. Oczywiscie, są miejsca, ktorych u nas w domu " nie wolno", na przyklad odlaczone od pradu nieczynne gniazdko internetowe. Przypomina kontakt, mloda wie, ze tam nie wolno.
Gyal, ten materac jest duzy, jak dla doroslego czy wyjety z dzieciecego lozeczka? Bok jakąs poducha zabezpieczony, zeby sie mlody nie sturlal? Jak sprawiasz, ze tam zasypia? Bo mi mloda przed snem czasem siada na lozeczku, troche sie sie kreci. Nie wiem czy by mi nie schodzila zamiast spac.
Pomysl generalnie mi sie super podoba! A patent, ze dziecko po obudzeniu samo schodzi z materaca i moze sie pobawic, genialny
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:22, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Karafka, jestem za tym, żeby miksować różne metody, a nie polegać tylko na jednej. Poza tym jeszcze w temat przedszkola się nie zagłębiałam, więc jak przyjdzie na to czas, to będziemy myśleć, czy wybieramy klasyk, czy może jednak montessoriańskie.
Anuszkaja, mam takie same przemyślenia! Tym bardziej, że mojego "nie wolno" jeszcze nie rozumie Łapię się na tym, że powiem coś w stylu "uważaj", a potem dopowiadam: "taaa, uważaj, ja jestem od tego, żebyś był bezpieczny, a ty podbijasz świat".
My mamy materac dla dorosłego 200x90 cm, po bokach i od ściany ma wałki, a od przodu na środku położony swój materac z łóżeczka, bo materac dorosły jest dość wysoki (ok. 17 cm) i dzięki temu schodzi sobie jak po schodkach (z czasem pewnie się pozbędziemy). Zauważyliśmy, że uważniej z niego schodzi jak nas nie ma w pokoju (najpierw nogi, potem rączkami), a przy nas zdarza mu się byle jak, może na zasadzie, że rodzice upilnują System wałkowy się sprawdza i na razie nie mieliśmy żadnego upadku.
U nas Młody zasypia przy piersi (...), więc jak jest ululany to go odkładam. O tyle wygodne, że zawsze mogę go dokarmić na leżąco albo po prostu pójść z nim spać, bo ostatnio noce to koszmar A odkładamy do spania w poprzek, więc jak przez sen się przeturla na brzuch to ma więcej miejsca. Ale jak śpi normalnie wzdłuż i się przeturla to też nie spada.
Czytałam, że niektóre dzieci jak się bawią i są zmęczone to same wdrapują się na materac i idą w kimę! To dopiero marzenie
Polecam blog kukumag, bo można tam poczytać o pokoju w stylu Montessori (cudne wnętrza <3).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:25, 11 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
mój starszy też był o wiele ostrożniejszy jak nie było dorosłych w pobliżu. Jak ktoś był to potrafił nawet puścić nagle ręce jak stał na drabince - bo wiedział że ktoś złapie.
Czy wasze niemowlaki też was gryzą w twarz? Mój dotyka twarzy mojej/męża otwartą buzią, czasem gryziw w brodę. Zastanawiam się czy to nie jest takie "całowanie", bo starszy tak właśnie całował - ale miał wtedy około roczek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 79, 80, 81 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 79, 80, 81 Następny
|
Strona 64 z 81 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|