..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

spoko, ika, po prostu sama nie pamiętam, a już bym chętnie młodą wysadziła z tego małego fotelika, bo kombinezon ma obszerny i ciężko go upakować (choć sama drobna). Ale z drugiej strony jak zaśnie w tym siedzącym? Już nie pamiętam, jak młodego wtedy obsługiwałam. Chyba trochę odchylałam oparcie fotelika? Sama nie wiem...

hermiona

ika

Tak na poczatku jezdzil na prawie leżąco, pozycja troche bardziej pionowa niz w tamtym malym, tyle ze przodem do kierunku jazdy. A W. teraz jezdzi juz w tym najwiekszym z zapieciem pasami auta ?

bakteria

ika, my mamy ten drugi 9-36 kg (od 25 chyba tylko podkładka, nie?), więc ciągle ten sam (a nawet 2, bo 2 auta). Teraz zapina się go dorosłym pasem, tak.

elusiaczek

A w jakim sensie jest wygodna ta baza?
My nie mamay samochodu więc z fotelikiem wiecznie jest problem, b gdzie nie pojedziemy i ktoś ma samochód, to trzeba kombinować

ika

To ja mam chyba 9kg do nie wiem ile z pasami fotelikowymi. Mamy 3 takie i wszystkie takie same wlasnie. Moj brat ma jakas podkladke sama i tyl do niej na pasy auta gdzies jest schowany ale sie zastanawiam od ile kg on jest wlasnie...bo wtedy jemu by sie kupilo sama podkladke ktora grosze kosztuje a nam by dali tamten. Ale mi sie cos kojarzy ze on od 18 czy cos takiego...hmm

Aglaia

strzyga

mój chyba z półtora roku jeździł w tym do 13 kg

bo tak nam było wygodnie Mruga

ika

Ale w tych podkladkach jak juz dziecko jest takie szkolne to nie chodzi o to zeby bylo po prostu wyzej i sie pasami zapielo dobrze a nie mialo je kolo ucha ? Moj brat juz ma 10 lat wiec mysle ze dla niego to juz mala roznica czy ma podkladke oryginalna z fotelika, czy z hipermarketu za 20zl, byle byl wyzej i pas go dobrze objal.

Aglaia

Tylko jak mu ta podkładka w czasie wypadku spod tyłka wyleci to ten pas, który już go dobrze nie będzie obejmował albo mu zrobi krzywdę albo go dobrze nie przytrzyma - mniej więcej na jedno wychodzi bo może się skończyć źle.

Każdy robi jak uważa. Ja na punkcie bezpieczeństwa dziecka w samochodzie mam hopla (niestety wiem co to znaczy wypadek nawet przy niewielkiej prędkości i 2 miesiące w gorsecie ortopedycznym) i uważam, że to jest ostatnia rzecz, na której się oszczędza.

Tu jest trochę o właściwościach "ochronnych" podkładek

[link widoczny dla zalogowanych]

emma

Dziewczyny a slyszalyscie o fotelikach tyłem do kierunku jazdy do lat 4?
To generalnie najbezpieczniejsze foteliku. My wozimy już drugiego. Przy gwałtownym hanowaniu dziecko tylko wbija się mocniej w fotel.
Fakt, są droższe ale ja bym sobie nie wybaczyła gdyby dziecko mi zginęło w wypadku bo kupiłam badziewny fotelik.
Poczytajcie sobie błogo osiem gwiazdek, jakiś czas temu podałam link w linkowni.

Aglaia

Emma a jaki macie fotelik jeśli mogę spytać? Maxi cosi właśnie w tym roku coś takiego wprowadziło (w związku z tą nową normą, o której pisałam Hermionie). Nie wiedziałam, że były takie w ofercie już wcześniej. Właśnie myślę czy by młodemu jednak tego nie kupić, nawet kosztem zakupu drugiej bazy

. W sumie ta którą mamy na zmarnowanie nie pójdzie bo pewnie prędzej czy później dwójkę będziemy w samochodzie wozić.

emma

Maxi cosi mobi. Bo wtedy innych nie było. Generalnie najlepsze są skandynawskie. Jak bym kupowała nowy to bym kupiła inny niż maxi cosi bo ten jest ciężki w montażu. Moje dzieci go uwielbiają. Starszy nie chciał się przesiąść do nowego,tak czuł się ww nim bezpiecznie.
A skandynawskie najlepsze dlatego,że tam jest przepis by do 4 roku życia jeździć tyłem. Po prostu zrobili badania i im wyszło, że to bezpieczniejsze.
A i nie ma co patrzeć w nich na Wyniki gwiazdek bo z niezrozumiałych powodów badania robi się bez przedniego fotela a w nich fotel pełni rolę bariery,-oparcia.

elusiaczek

Też słyszałam że tyłem do kierunku jazdy jest lepiej u starszych dzieci też. Ale ja mam problem, bo musiałabym takich fotelików kupić 3, a używane by były każdy dosłownie kilka razy.
Od początku mam ten problem, że samochodu nie mamy.
U mojej mamy jest fotelik dobrej jakości po kuzynce. Ale u taty nie było żadnego, więc kupił jakiś, ale raczej średniej jakości.
Ze sprzedażą też mógłby być problem, bo używane foteliki nie są zbyt chętnie kupowane.
Eh

Aglaia

Emma, dzięki. Czyli mieli w ofercie już coś takiego wcześniej ale bez bazy isofixa. Teraz wprowadzili też do isofixa (chyba Pearl + to się nazywa). Muszę kiedyś podjechać do sklepu i młodego poprzymierzać do tych fotelików.