Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:30, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
w ogole nie klade dzieic na brzuchu
noszenie w chuscie zalicza sie do czasu spedzanego przez dziecko na brzuchu (taki sam uklad ciala itp)
obaj rozwijaja sie idealnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:36, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kukułko, noszenie w chuście/nosidle nie zastępuje jednak kładzenia na brzuszku - przekonaliśmy się na naszym synku
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:38, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
u moich obu sie sprawdzilo noszenie
to tez pewnie zalezy ile się nosi, czy bez przerwy, czy nie, czy w jednym wiązaniu, czy w roznych itd
moj jest wczesniakiem wiec tym bardziej powinien miec tyły rozwojowe
a nie ma
pierwszy z kolei łącznie spędzil 2 mies w szpitalu i tez powinien byc do tyłu, a jednak nie jest
ps nosidlo, nawet ergo, dziala inaczej niz chusta, mniej kompleksowo
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 11:40, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:52, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a poza tym dzieci w Afryce czy Ameryce Południowej nie schodzą z pleców matek do ok 2 roku życia nikt ich na brzuchu też nie kładzie i mają sie świetnie. Podobnie też ja nigdy nie zakładałam dziecku butów za kostkę gdy zaczęło stawać bo najzdrowiej wg mnie naturalnie-bez butów a jeśli już buty to lekkie cienkie jakby ich nie było. Krzyś żadnych problemów z tym związanych nie ma. No ale ja matka z buszu jestem. Im mniej wynalazków tym wg mnie dla dzieci lepiej tak mówi też mój instynkt. Ja na razie nie zawiódł. Dzieci są zadowolone,pediatra też (bo ma mniej roboty)
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:35, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jolu, moje dzieci od urodzenia spały tylko na brzuszku. W wózku też jeździły leżąc na brzuszku. Nie dawałam poduszki, nakrywałam kocykiem. Oboje są duzi i zdrowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:44, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
mój syn gdy tylko położymy go na brzuchu - natychmiast zaczyna ćwiczyć podnoszenie głowy - robi to od urodzenia. Leżenie na brzuchu kojarzy mu się z wysiłkiem, nie umie tak leżeć bez podnoszenia głowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:16, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O, kurcze. No to może i ja się przekonam do kładzenia tak małego na noc, bo on tak świetnie śpi, dużo spokojniej. Główkę fajnie podnosi (choć teraz ma okres jakiegoś lenia czy buntu głókowego), nie sądzę, by zasnął z nosem w materacyku (twardym i płaskim zresztą, poduszki brak). Dzięki za odpowiedzi, dały mi do myślenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:01, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja klade czasem synka na brzuchu, cwiczy podnoszenie glowki ale szybko mu sie to nudzi i zaraz marudzi. raz byl wyjatek ze zasnal lezac na brzuchu ladnie to wygladalo. a co do wozkow. Mikolaj zasypia od razu w wozku gdy tylko wozek jest w ruchu czyli np na spacerku jak jednak wozek stoi w miejscu jest maly problem bo maly poki zasnie nawet jak jest zmeczony to mija sporo czasu a przy tym lubi pomarudzic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|