..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

u nas gry na porządku dziennym. Syn ma chyba z 10, córka z 6. Granie w grę jest synonimem najlepszej zabawy, można traktować jak nagrodę za coś

I jestem zdania, że to bardzo rozwijające.
Syn gra już dobrze w szachy, zaczął jako 5-latek. Z tatą szlifuje technikę (bo ja nie lubię szachów).

Z prezentów polecam piasek kinetyczny i plastelinę kreatywną.

Aglaia

Ja to się nie mogę doczekać kiedy młody w Scrabble będzie mógł grać

. Ale niestety na razie literki go słabo interesują.

Za to dzięki planszówkom już wzrokowo ogarnia kiedy na kostce są oczka od 1 do 4. Jak więcej to musi sobie policzyć.

fresita

My kochamy planszówki, a najbardziej Rodzinne Kalambury (Trulku

)

strzyga

aleen,
u nas wszystkie prezenty osobno płatne; konkursów nie ma, teatrzyki w przedszkolu płatne, kino do którego jeżdżą płatne (raz się faktycznie zdarzyło, że część kasy na autokar była z tej rady, ale to tylko raz); imprezy 'integracyjne' - rodzice kupują za swoje wszystko bądź pieką ciasta; warsztatów u nas nie ma ( mają w tym roku być finansowane z UE o ząbkach, ale to pierwszy raz).
wyprawka plastyczna kosztowała chyba ok. 100 zł na początek.
chusteczki zwykłe i mokre rodzice przynoszą kupione za swoje (nawet w tym tygodniu niosłam 3 pudełka chusteczek zwykłych i paczkę nawilżanych).
Zdjęcia w ciągu roku też płatne zależnie od tego kto jaki wariant wybierze za taki płaci.

krówka

u nas wyprawka płatna jest szczegółowa lista ok.100zł albo 120.
mokre husteczki i pudełko suchych kazdy przynosi
focie 37zł
teatry, kina, wycieczki dalsze płatne
zumba, ang., logopeda dla zerówki bezpłatne
wyjazd na terenie gminy za free
RR 60 zł/I sem.

aleen

Strasznie dużo na plastyczne. W zeszłym roku była składka po 20 zł i starczyło do marca. Resztę z budżetu przedszkola dyrektorka kupiła. W tym roku po 25 zł by starczyło na ccały rok.

strzyga

heh... jak ze 2 lata temu dali listę zakupów do wyprawki zamiast kupować ze szkoły to niektórym i po 3 stówy wyszło. A inni w ogóle nie kupili Wsciekly

i była afera...

Aglaia

Dziewczyny - jakie wasze dzieciaki mają kapcie do przedszkola? Szukam czegoś w miarę porządnego - mój każde kapcie zdziera w max. 3 miesiące - już mnie wnerwia to ciągłe kupowanie kapci...

strzyga

Teraz z deichmana - trochę kosztowały, ale jakoś dają radę (a kupione właściwie przez przypadek). Ostatnie ze smyka zdarł strasznie szybko Smutny

anuszkaja

Nie wiem jak z jakoscia ale wsrod rodziny i znajomych chodliwy jest Ren But. Ma plócienne butki kapcie i spory wybor skorzanych wszelakich. Maja certyfikat zdrowa stopa czy cos w ten desen.

krówka

befado

Justek

Chyba by musiały być stalowe czy drewniane Mruga

u nas jakiekolwiek są 2 miesiące max 3. Już się pogodzilam na zniszczenia ale nie mogę znaleźć takich w których nie pociła by się noga. Z decatlonu były pod tym względem niezłe ale co z tego jak po miesiącu były rozdarte na czubkach

Przy okazji pochwalę się że od września będę musiała szukać dwóch par kapci

moja młodsza już idzie do przedszkola

jaaa aż nie chce mi się wierzyć

Karafka

To skórzane paputki, w nich sie raczej pocić nie bedzie szopa.

Cera

Ja też na wrzesień będę potrzenowala kupić paputki dla przedszkolaka

.

ika

Mój ma Danielki, cały rok chodzi póki mu noga nie wyrośnie.