Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:58, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Ja pier... masz wesoło
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
cera Sprzątasz po nich, karmisz? czy tylko bywają na chwilę...
dzidzius do tego o kurcze... ja mam ostatnio potrzebę ciszy i spokoju... nawet ze sklepu uciekam jak dzieciaki obce się drą...
Moj młody towarzystki on mi poł wsi przyprowadzi w odpowiednim czasie...
Czy u was rozpoczecie roku bardziej oficjalne w przedszkolu?
jakie macie ręczniki dla dzieci? u nas jednorazówki swoje trzeba miec.
Czy myją dzieci zeby i jak czesto?
Jeszcze jak działają poranie u was? logo i pedagogiczna? u nas dno...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:37, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Dziewìatka dzieci jest u mnie, jedzą obiad, bawią się, śpią ale nie wszystkie i tylko w wakacje i tylko wtedy kiedy nie pracuje. Dzieciaki sąsiadów nie. Dzidziuś dochodzący kiedý jego mama jedzie na zakupy - co 2 dzień na 2, 5 godzinki czasem dłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:12, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Krowko w de przedszkolu nie ma uroczystego rozpoczęcia. I nie ma pasowania czy innych tego typu wymysłów. Za moich czasow tez nie było. I dobrze, Jo dla mnie to jest przerost nad treścią, to sa maluchy i bedą miały czas na szkole.
W żłobku i teraz w przedszkolu u nas sa papierowe ręczniki. Wy musicie je przynosić? No ale przeciez to wisi na ścianie, najcześciej pasuje jeden rodzaj do tych podajników... czy kladziecie to gdzieś? I co? Liczą ile dane dziecko zużyło czy dajecie tylko dla swojego? To juz jak na to nie stać miasto to moze lepiej sie składać i kupic dwa razy w roku zapas?
W żłobku myli zeby po obiedzie, teraz nie myją. Ale to chyba wyjątki, zawsze widziałam ze myją.
W żłobku była logopedia dwa razy w roku i oglądała dzieciaki. Jak w tym bedzie to nie wiem. A co to jest poradnia pedagogiczna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:27, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: |
W żłobku była logopedia dwa razy w roku i oglądała dzieciaki. Jak w tym bedzie to nie wiem. A co to jest poradnia pedagogiczna? |
Ciesz się, że nie wiesz moje bliskie spotkanie to katastrofa
U nas w przedszkolu przynosiło się ręczniczki i po 2 pudełka chusteczek na rok.
Rozpoczęcie bywało, ale np w połowie /drugiej połowie września
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:29, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
U nas też nie ma uroczystego rozpoczęcia. Dzieci przychodzą i jest jak zawsze.
Ręczniki mają tradycyjne, ale każdy ma podpisany swój i mamy w przedszkolu pralnię, więc luz.
Zęby myją po obiedzie.
Poradnie: logopedyczna i pedagogiczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:55, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
U nas nie ma żadnego specjalnego początku roku szkolnego w przedszkolu. Ani zakończenia.
Ręczniki swoje się przynosi raz na miesiąc teoretycznie, ale jak nasz mało chodził i nie przynosiliśmy tylko tak dwa razy do roku, to nikt nic nie mówił. Chyba to podpisują. Dzieci mają swoje szafeczki i chyba tam to leży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:42, 31 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
To jak to funkcjonuje? Dziecko myje ręce w łazience i idzie z mokrymi do swojej szafki zeby wytrzeć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 5:56, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
U nas ręczniki normalne, podpisane, ciocie co jakiś czas oddają do prania tak samo jak posciel do leżakowania . Zęby myją chyba 2 razy - po śniadaniu i obiedzie. Przynosimy raz na miesiąc chusteczki suche i mokre. Płacimy za podręczniki i to wszystko. Cala reszta (np materiały plastyczne) jest ze składki na radę rodziców.
Rozpoczęcia roku jakiegoś specjalnego nie ma. Na zakończenie jest piknik rodzinny.
Grupy niestety mieszane. Do zabawy może i fajnie, do nauki nie za bardzo. Na placu zabaw wszyscy bawią się razem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:21, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Dzieci przeciez „uczą” sie w szkole a nie w przedszkolu. Co wy z ta nauka ?
U nas dozstalam szoku troche, bo powiedziały mam poczatku, ze ściagają prześcieradła z łóżek raz w miesiącu i dają do prania. No i wtedy tez dają śpiworek i t shirt. Chciałam jej powiedzieć, czy sama by chciała spac cały miesiąc w tej samej pościeli i piżamie ale wnostatniej chwili ugryzłam sie w jezyk ( maz mnie jeszcze noga szturchnął bo czul ze cos bedzie Haha ) i zdarzyłam zrobic tylko zdziwiona minę. Co juz spowodowało zdziwko pani... ej ludzie... nie mozna co piatek sciągnąć prześcieradła? Jakos w żłobku to funkcjonowało, dzieci pierwsze co rano robiły w poniedziałek to szły z paniami ( u nas dzieci mówią panią na ty) do sypialni i zakładały prześcieradła. Ale teraz widze, ze one wola posiedzieć przy stole rano... nie wiem czy siedzą tak do dziesiątej dopoki jest czas na śniadanie
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Sob 8:21, 01 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:45, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
U nas już 5latki mają książki i ćwiczenia i uczą się przez zabawę. Angielski tak samo.W zeszłym roku już nawet z religii miał zadania i bardzo chętnie je odrabiał. Bardzo mi się to podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:06, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
zadania w przedszkolu? I to jeszcze z religii?
Niezle No ale jak lubi to dobrze. Gorzej jak dzieciak chce budować mosty a mu każą malować ołtarze czy podobne. pamietam jak dostałam pale w pierwszej klasie bo narysowałam cos w innym kolorze niz jest w rzeczywistości. 😂 To była religia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:39, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Mój się cieszy na rozpoczęcie normalnych zajęć od września bo "ile można się bawić ". I nie przepada za laczonymi grupami w wakacje, szczególnie jeśli jego grupa łączona jest z młodszą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:48, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
u nas były zwykłe ręczniki ale dla większej higieny są jednorazowe i kazdy kupuje a potem przynosi... eko to nie jest ale tak wyszło...
zebów nie myją wcale, bo szczotkami się bawili a nie myli...
podreczniki sa ju zu maluchów hahha
materiały plastyczne kupujemy sami dostajemy liste, RR idzie na inne okazje, wyjazdy, prezenty itp
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:04, 01 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Znalazłam ostatnio książkę dla 5 latków z religii którą moje dziecko przerabiało, malowanki itp. Książki książkami a jak nie ma komu tego dobrze poprowadzić to i tak nic z tego nie będzie. U nas były karty pracy, a mały nic z tego nie wyniósł...
I składka była na artykuły plastyczne itp jak raz dali listę do kupienia przez rodziców to tylko awantura z tego była...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|