Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jestem sobie przedszkolaczek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82, 83, 84  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:04, 05 Wrz 2018    Temat postu:

dobra...jedne buty do wyrzucenia praktycznie, a takie pieeekne byly, mieciutkie, kauczukowa podeszwa (dlatego poszly w pare dni Mruga ) i kupilam jakies badziewie na rower i bobby car, przecenione file czy inne podobne za 15 euro. ciekawe ile dni ponosi...coz, sam chcial

w ogole cala "wyprawka" ubraniowa mnie zabija, bo akurat na raz wszystko male Wsciekly no i czeka nas zima i znow wrrr musze kupic pare rzeczy podwojnie, bo jedna czesc zostaje w przedszkolu. ej im dalej w las tym drozej!!

dziewczyny co dostaja wasze dzieci na obiad? mnie ostatnio zabily szpecle z sosem serowym, no i nuggetsy Wsciekly kur*** to sa dzieci... obiad dostaja z domu starcow obok Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:37, 05 Wrz 2018    Temat postu:

Ja robię zdjęcia opisów z całego tygodnia co jedzą, bo ja oprócz zaświadczenia od lekarza o alergii pilnuje sobie tego co tam jest i tak dziś mieli:
śniadanie:
chleb razowy z masłem
twaród z rzodkiewką, szczypiorkiem, mleko, woda mineralna, marchewka
Obiad:
rosół z lanymi kluskami, zieloną pietruszką, udziec z kurczaka, mizeria, ziemniaki, szczypiorek, kompot wieloowocowy,
podwieczorek:
brzoskwinia

Ale i tak hitem jest podwieczorkowa: kula mocy!

U nas mamy kuchnie swoją, kucharki i gotują. |Pysznie i zdrowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:49, 05 Wrz 2018    Temat postu:

Super kuchnie to myśmy mieli w żłobku. Sama bym chciała sie u nich wtedy stołować... ale tam był kucharz pierwszego sortu! I większość bio, głownie wege, przemyślane i bardzo bogate smakowo. teraz to średnio jest Smutny jak w kantynie... ciekawe ile soli w tym jedzeniu Smutny Na obiad jest zawsze jedno danie ale to jest moim zdaniem ok. Dzisiaj mieli kurę, puree ziemniaczane i warzywa. Ujdzie... Na szczescie śniadania dzieci biorą z domu. Popołudniu jedzą owoce zawsze. W domu nadrabiamy na weekend porządnym jedzeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:41, 05 Wrz 2018    Temat postu:

A to już nie jedzą w domu dzieci śniadań, obiadu w domu po przedszkolu?
Mój je i śniadanie przed przedszkolem i obiad domowy po przedszkolu i oczywiście kolację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:14, 05 Wrz 2018    Temat postu:

Co inne dzieci jedzą to ja nie wiem Mruga ale mój syn nie je śniadania w domu, musielibyśmy wtedy chyba o 5 wstawać je w przedszkolu to co mu dam. A obiad to je sie w przerwie w pracy, miedzy 12 a 13. Chociaż ja najcześciej cos na zimno bo nie robie takiej długiej przerwy. W domu jestesmy najwczesniej po 16 i dla nas to nie pora na obiad Mruga a maz normalnie to z pracy po 18/19. Czesto robie cos na ciepło ale to bardziej na kolacje koło 18.
Maz je w pracy, znaczy w kantynie czy na miescie.

Nie wiem jak mozna jeszcze obiady robic i śniadania przed przedszkolem. Mi juz tak doby brakuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:03, 05 Wrz 2018    Temat postu:

Normalnie. Gotowałam zawsze na wieczór obiady dwudaniowe albo wstawiłam szybko przed pracą jeszcze czyli przed 5 żeby ugotować i przygotować dzieciakom śniadania na rano i do szkoły. Teraz mam komfort że robią i jedne i drugie śniadanie sami o ile na ciepło im się nie zachce. Tak, że bardziej ogarniam najmłodszego. Śniadanie i obiad to u nas podstawą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:29, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Mój nie jadł. Pójście do szkoły dopiero zmusiło mnie do przykrego obowiązku robienia śniadania.
W przedszkolu miał i śniadanie i 2 śniadanie i obiad i podwieczorek. Ja jem ew. śniadanie i obiad w pracy. Mąż też jakoś sobie radzi. Jesteśmy w domu ok. 18. Zanim bym coś odgrzała to by była 18:30. To nie jest dla mnie czas na obiad...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:00, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Mój jak ma dobry dzień to potrafi zjeść - w domu śniadanie, w przedszkolu śniadanie, obiad w przedszkolu, podwieczorek w przedszkolu, obiad u babci, podwieczorek u babci i kolację w domu.

Staram się żeby bez śniadania z domu nie wychodził - chodzi o wyrobienie nawyku jedzenia czegoś w miarę wartościowego rano.

W przedszkolu na obiad zawsze jest zupa (rozstrzał różny od minestrone po typowo polskie zupy w stylu ogórkowa, kalafiorowa itp.). Na drugie bardzo różnie - makaron z jakimś sosem (warzywny, mięsno-warzywny), mięso+ziemniaki/ryż/kasza + surówka, czasem coś mącznego (knedle, pierogi). W miarę urozmaicone i z tego co dziecię twierdzi zazwyczaj smaczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:26, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Cera, ty cyborgu Laughing

Nie No jakbym miała w tygodniu gotować to bym z dzieckiem nie miała kiedy wyjsć na spacer. Zreszta przy moim synu gotować to moge ale cos bardzo szybko i łatwo. Dziecko mnie za mocno absorbuje i nie ma szans na obiadki domowe w tygodniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabelka
nauczyciel NPR



Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:31, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Looo matko, dziewczyny! Jak Wy to robicie? Ja jeszcze bez dziecka, a czasem nie mam czasu ugotować obiadu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:28, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Jak nie miałam dzieci to też czasem nie miałam czasu obiadu ugotować. Z dziećmi człowiek zazwyczaj robi się bardziej zorganizowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabelka
nauczyciel NPR



Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:00, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Pożyjemy, zobaczymy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:58, 06 Wrz 2018    Temat postu:

u nas jak sa dzieci obiad musi być, bo oni bardzo potrzebują ciepłego posiłku... co nie zmienia faktu, ze gotuje wiecej na pare dni lub na obiad i kolację a czasem sniadanie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:12, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Ale przecież ciepłe je - wcześniej w przedszkolu, teraz w szkole.
Ja się dodatkowo oduczyłam gotowania odkąd x razy była awantura o zmarnowane jedzenie, bo naprawdę nie ma kiedy i komu zjeść nawet jeśli jest zrobione.
W szkole dostaje wcześniej menu i zaznaczam co będzie jadł - zupę, drugie czy jedno i drugie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:39, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Spokojnie Mirabelka, jak widzisz sa tez takie lesery jak ja Mruga

Krowko ale u starszaka ciepłe mimo ciepłego w przedszkolu? Młodszy juz tez w placówce?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82, 83, 84  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82, 83, 84  Następny
Strona 81 z 84

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin