Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jestem sobie przedszkolaczek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 82, 83, 84  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:28, 18 Lis 2009    Temat postu:

na moja dziala padma basic oraz moja czosnkowa mikstura Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:33, 18 Lis 2009    Temat postu:

fresita napisał:
na moja dziala padma basic oraz moja czosnkowa mikstura Mruga


padmy nie chciał przełknac, wiec sama biore...Mruga

ale za to czosnkowa miksture pije

no i ja daje mu jeszcze tak ze 3 kropelki propolisu na miodzie...

biostymine zakupił maz... ale jakos nie przekonał mnie ten lek / raczej ulotka/ , i lezy w szafce...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:29, 19 Lis 2009    Temat postu:

walecznaS napisał:
Aniąt napisał:
Polecam bronchovaxom, u nas działa świetnie.

Wiem Aniąt, że Wy to stosujecie ale ja się trochę boję...
To trzeba zacząć podawać jak dziecko jest całkowicie zdrowe, tak?
I są jakieś sposoby podawania, co ileś dni?


Dziecko ma być raczej zdrowe, 3 serie po 10 kapsułek, co miesiąc, czyli 10 kapsułek (1 dziennie) np. od 10 września, kolejna seria od 10 października i ostatnia od 10 listopada.

Czemu się boisz? Zawsze możesz zapytać pediatrę, ale każdy może mieć inne ulubione leki do zaproponowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:46, 19 Lis 2009    Temat postu:

no moj pediatra powiedzial,zeby mnie Bog bronil przed bronchovaxom Mruga ewentualnie mozna sprobowac rybomunyl ale dopiero po piatym roku zycia, kiedy organizm dziecka jest w stanie odpowiedziec na tyle antygenow.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:28, 23 Lis 2009    Temat postu:

we czwartek odbyla sie u nas w przedszkolu lekcja otwarta, po lekcji panie powiedzialy, ze dzieci przede wszystkim piecioletnie, ktore sa pierwszy raz w przedszkolu z takich czy innych wzgledow, zupelnie nie sa przygotowane do zycia w spolecznosci przedszkolnej, a do tego co te pani martwi najbardziej, to bardzo niski poziom wiedzy ogolnej dzieci. Pieciolatki nie znaja kolorow, nie wiedza ze ptak ma piora a nie jest pokryty liscmi, nie umieja policzyc nawet do 10. Zastanawiam sie skad to moze wyplywac, z jednej strony slyszalam glosy, ze dzieciaki nie sa gotowe w wieku 3 lat do "zycia przedszkolnego", ze najlepiej z mama,z drugiej nie kazda mama czy tata ma tyle czasu i cierpliwosci aby te wiedze w sposob naturalny przekazywac siedzac z dzieckiem w domu.
Byc moze te panie stawiaja za wysoka poprzeczke- zupelnie sie nie znam na takich malych dzieciach i co umiec powinny w danym wieku. Moja jak na moj gust umie wiecej niz przecietny czterolatek, ma bardzo rozwinieta ciekawosc poznawcza swiata, wlezie gdzie sie da, dotknie i sprobuje tez, no i zadaje setki pytan; ale pani twierdzi, ze umie dokladnie tyle ile powinna umiec w swoim wieku i ze jej problemem jest to, ze nie potrafi czekac na swoja kolej tylko sie wyrywa od razu do odpowiedzi Mruga jak jest u was w przedszkolach? ciekawi mnie wasza opinia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:39, 23 Lis 2009    Temat postu:

fresita napisał:
Pieciolatki nie znaja kolorow, nie wiedza ze ptak ma piora a nie jest pokryty liscmi, nie umieja policzyc nawet do 10.

Wiesz co, to trochę dziwne i wygląda mi na zaniedbanie ze strony rodziców Confused
Oczywiście nie każde dziecko rozwija się jednakowo, nie każde ma jednakową pamięć itp. ale bez przesady...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:43, 23 Lis 2009    Temat postu:

.nie mam tak dużego dziecka ale przyznam że jestem w szoku że 5 letnie dziecko nie odróżnia piór od liści albo kolorów nie nazywa. Wg mnie jest oczywiste że 5 latek powinien to umieć. Nie umieć wg mnie 5 latek to może czytać czy pisać ale taka podstawową wiedzą o najbliższym otoczeniu? Może przesądzam ale wg mnie do tego nie trzeba jakiejś specjalnej cierpliwości. Idziesz z dzieckiem do sklepu dziecko pyta ty odpowiadasz itd itp. No chyba że większosc tych rodziców przedszkolaków wychowuje dzieci za pomocą tv... I samych programów i zabawek "edukacyjnych"... To nie ma się potem co dziwić że jest jak jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:51, 23 Lis 2009    Temat postu:

kukułka napisał:
No chyba że większosc tych rodziców przedszkolaków wychowuje dzieci za pomocą tv... I samych programów i zabawek "edukacyjnych"... To nie ma się potem co dziwić że jest jak jest

Zależy, w jaki sposób się to odbywa, przecietna zabawka "edukacyjna" uczy kształtów, kolorów, literek itp.
Programy tv mogą służyć budowaniu ciekawych rozmów np.
Chodzi chyba o to, żeby dziecka nie zostawiać z tym zupełnie samego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:57, 23 Lis 2009    Temat postu:

ale w sumie sie nie dziwie, jakbyscie zobaczyly niektore te mamuski...pala papierochy przy dzieciach, klna strasznie,szarpia te biedne dzieci, ponizaja, wyglad tez pozostawia wiele do zyczenia-zebow brak np. i nierzadko zapach wczorajszy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:28, 23 Lis 2009    Temat postu:

co do zabawek edukacyjnych uważam że są ok ale chodzi mi o to że nie można opierać się tylko na tym a dziecko uczy się życia biorąc udział w naszym życiu po prostu. W naszych zajęciach pasjąch itd. Tak uważam,pewnie to też trochę moje skrzywienie jako mamy chustowej która zamiast większosc czasu bawić się z niemowlakiem nosiła go że soba robiąc to co miała do zrobienia idąc czy jadąc tam gdzie chciała czy musiała. A ten obraz wczorajszych mam przerażający. Pamiętam jak byłam wychowawca w szkole-różne mamy też były ale przynajmniej starały się sprawiać jakieś pozytywne wrażenie choć trochę. I co najważniejsze- jeśli miały problem z dzieckiem czy zajęciem się jego obowiązkami itd potrafiły się przyznać, że sobie nie radzą. To ułatwialo pomoc im i dzieciom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:01, 23 Lis 2009    Temat postu:

Ja też bardzo się dziwię, że 5-cio latki nie umieją takich rzeczy.
Moja dwuletnia Kasia umie liczyć do dziesięciu, ale za to nie rozpoznaje kolorów.


Jak obserwuję przedszkolaki to dzieci w grupie dwu-trzylatków różnie. Niektóre "zamulone" inne zupełnie odwrotnie. Nie wiem od czego to zależy. Pewnie w dużej mierze od podejścia rodziców i czasu poświęconego dziecku, ale ja sama uważam, że mało czasu poświęcam Kasi a jest bardzo dobrze rozwinięta.

Starsze dzieciaki są bardzo rezolutne. Raczej nie widziałam dziecka, które nie umie tych rzeczy, które wymieniła fresita. Wśród starszych krzewi się donosicielstwo cały czas słysze od starszaków kogo ten mój rozbójnik pobił w dniu dzisiejszym.

U nas pierwsza choroba z antybiotykiem Smutny Tydzień przerwy od przedszkola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:11, 24 Lis 2009    Temat postu:

fresita napisał:
no moj pediatra powiedzial,zeby mnie Bog bronil przed bronchovaxom Mruga ewentualnie mozna sprobowac rybomunyl ale dopiero po piatym roku zycia, kiedy organizm dziecka jest w stanie odpowiedziec na tyle antygenow.


Co pediatra, to inna opcja. Ja natomiast jestem przeciw szczepieniu dzieci na grypę, a niektórzy pediatrzy aż się slinią, zachwalając te szczepionki, a potem antybiotyki przy zwykłych infekcjach.


Moja prawie poięciolatka umie pisać i czytać całe strony i twierdzi, że jak pójdzie do zerówki, to przestanie. (Wie niestety co nieco o mądrościach w edukacji).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:45, 24 Lis 2009    Temat postu:

moj pediatra jest przeciwny szczepieniom na grype, z reszta nad skojarzonymi tez nie pieje z zachwytu, powiedzial mi, ze to jest cos kosztem drugiego, ze te szczepionki nie moga byc obojetne dla organizmu malego czlowieczka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:45, 24 Lis 2009    Temat postu:

Karola napisał:
Ja też bardzo się dziwię, że 5-cio latki nie umieją takich rzeczy.


Nie dziw się - mam znajomą, która uczy pierwszoklasistów. Chłopiec zobaczył kredki i spytał: "a co to jest", po czym rozbrajająco przyznał, że nigdy się tym nei bawił i nie zna kolorów. Dziecko czyste, dobrze ubrane, rodzice wydają się normalni... Koleżanka przysiadła, kilkanaście minut i dziecko oczywiście nadrobiło, ale jednak...
No, bo w sumie takie rzeczy jak kolory, to jakoś tak naturalnie się uczy... Bo samochód czerwony, niebo niebieskie i takie tam (mój rozróżnia, ale nie liczy ). Więc tacy rodzice mogą ubrać dziecko, nawet o nie "zadbać", ale co - w ogóle nie rozmawiają?...

Karola napisał:

Jak obserwuję przedszkolaki to dzieci w grupie dwu-trzylatków różnie. Niektóre "zamulone" inne zupełnie odwrotnie. Nie wiem od czego to zależy. Pewnie w dużej mierze od podejścia rodziców i czasu poświęconego dziecku, ale ja sama uważam, że mało czasu poświęcam Kasi a jest bardzo dobrze rozwinięta.



Może nie poświęcasz jej tyle czasu, ile byś chciała, ale jego jakość jest widać pierwszorzędna. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 1:40, 25 Lis 2009    Temat postu:

fresita napisał:
we czwartek odbyla sie u nas w przedszkolu lekcja otwarta, po lekcji panie powiedzialy, ze dzieci przede wszystkim piecioletnie, ktore sa pierwszy raz w przedszkolu z takich czy innych wzgledow, zupelnie nie sa przygotowane do zycia w spolecznosci przedszkolnej, a do tego co te pani martwi najbardziej, to bardzo niski poziom wiedzy ogolnej dzieci. Pieciolatki nie znaja kolorow, nie wiedza ze ptak ma piora a nie jest pokryty liscmi, nie umieja policzyc nawet do 10. Zastanawiam sie skad to moze wyplywac, z jednej strony slyszalam glosy, ze dzieciaki nie sa gotowe w wieku 3 lat do "zycia przedszkolnego", ze najlepiej z mama,z drugiej nie kazda mama czy tata ma tyle czasu i cierpliwosci aby te wiedze w sposob naturalny przekazywac siedzac z dzieckiem w domu.
Byc moze te panie stawiaja za wysoka poprzeczke- zupelnie sie nie znam na takich malych dzieciach i co umiec powinny w danym wieku. Moja jak na moj gust umie wiecej niz przecietny czterolatek, ma bardzo rozwinieta ciekawosc poznawcza swiata, wlezie gdzie sie da, dotknie i sprobuje tez, no i zadaje setki pytan; ale pani twierdzi, ze umie dokladnie tyle ile powinna umiec w swoim wieku i ze jej problemem jest to, ze nie potrafi czekac na swoja kolej tylko sie wyrywa od razu do odpowiedzi Mruga jak jest u was w przedszkolach? ciekawi mnie wasza opinia Wesoly



hmm, u nas zadnych tego typu uwag nikt nie zgłaszal..

raczej pozytywnie wypowiadano sie o wszystkich dzieciach (to było na poczatku na pierwszym zebraniu)

Piotrus chyba tez mam wrazenie ze wyprzedza troche dzieci w swoim wieku...

czyta juz nie najgorzej
potrafi napisac proste słowa , wykonuje proste dzialania matematyczne /dodawanie, odejmowanie/

potrafi mnie zadziwic informacjami jakie wystarczy ze raz gdzies usłyszał..,

ogólnie dzieci teraz bardzo szybko "łapia" wszystko...(jak obserwuje dzieci znajomych )

mnie strasznie dziwi to co mówicie.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 82, 83, 84  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 82, 83, 84  Następny
Strona 14 z 84

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin