|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:54, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
zdolna jesteś a u nas trzeci dzień totalny bunt "nie idę do przedszkola"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:06, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
nieźle Emma
a mój bobas poszedł drugi dzień po chorobie (chociaż katar ma nadal - już prawie 2 tygodnie ) dziś całkiem bez płaczu się obyło jak oddawałam, za to i wczoraj i dziś płakał jak go odbierano ze żłobka. No i dziś nie obyło się bez awantury wieczorem, więc jednak odreagowuje żłobek. Dowiedziałam się, że jest jednym z najmłodszych dzieci w grupie. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. No i miłe było zaskoczenie, jak go wczoraj przyprowadziłam pani powiedziała "o M. " pamiętała go po półtora tygodnia. Przyszedł dziś i wczoraj jako pierwsze dziecko z grupy, o 7 - jak to możliwe że ludzie tak późno prace zaczynają??
Ostatnio zmieniony przez Busola dnia Pią 20:07, 19 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:27, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
To chyba podświadomość mi syna zostawiła w domu. W dzień bolał go brzuch trochę, po południu mąż się skarżył przez telefon, że mu słabo. Wieczorem młodszy to rozrabia to marudzi, ze brzuch boli. Chyba mamy wirusa.
Ja muszę się trzymać, choć marze o łóżku i mi na żołądku ciężko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:34, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Busola napisał: | nieźle Emma
Przyszedł dziś i wczoraj jako pierwsze dziecko z grupy, o 7 - jak to możliwe że ludzie tak późno prace zaczynają?? |
A jak to możliwe, że ja przyjeżdżając o 14,55 odbieram mojego przedszkolaka jako ostatniego???? też mnie zastanawia czy ludzie nie pracują?
Justek i jak sobie radzicie? zaprowadzasz Małą mimo wszystko?
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:15, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Matuniu, fajnie że tak szybko kończysz.
W moim zawodzie poza dyżurami też się tak pracuje, ale mój M. ma już od 9 do 17:30 (a nieraz dłużej...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:01, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Buba to dobrze, Twój M będzie zaprowadzał dzieciaki rano, a Ty będziesz odbierać
Młodego rano na 9 zawozi dziadek, bo gdybym ja chciała go zawieźć przed pracą to byłby już o 7 w przedszkolu. Więc pewnie byłby pierwszy rano i ostatni po południu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:35, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Matunia pewnie że zaprowadzamy, jakby teraz odpuścić to byłby koniec. Wczoraj pani wychowawczyni dużo z nią rozmawiała i z przedszkola przyszła już taka szczęśliwa bo dwa dni wcześniej to taka smutna była. I z pani Hani obiecała że już nie będzie płakać trafiliśmy na rewelacyjną kobietę z sercem dla dzieci. Mimo że ma ich sporo traktuje je indywidualnie. Po pierwszym dniu już znała wszystkie imiona i dodatkowo kojarzyła z rodzicami! Dla mnie coś nie do ogarnięcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:09, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
u nas też bunt... młoda codziennie życzy sobie, żeby ją wypisać...
na pewno tęskni za żłobkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:22, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
no to dobrze Justek - dzielna z Ciebie mamuśka, trzeba być twardym super, że macie taką fajną panią, u nas w zeszłym roku też była taka rewelacyjna, że aż sama miałabym się ochotę do niej przytulić
Agu to mnie zaskoczyłaś. Przecież Twoja córa już zna rozłąkę z mamą itd bo chodziła do żłobka, ciężko jej się zaaklimatyzować w nowym miejscu? czy panie jej nie pasują? czy koleżanki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:27, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja już nie wiem jak postępować z A. dziś to było tak źle jak drugiego dnia, albo jeszcze gorzej! Ryk od rana, w przedszkolu to już cyrk totalny odwaliła. Jedna pani powiedziała żeby odwracać uwagę, druga żeby jak najwięcej rozmawiać. Łeb dziś mam kwadratowy! Dziś mi mówiła że mają specjalne krzesełko dla płaczących dzieci, mam nadzieję że to jako wyciszenie a nie jako forma kary. A taka szczęśliwa była czuję się jak najgorsza matka. Oczywiście tatuś jest ten najukochańszy bo tatuś nie musi uczesać dziecka ani jej zostawiać tam gdzie nie chce być M. kiedy tylko może on zawozi ją do przedszkola ale i tak ja jestem ta zła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:36, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A mój bobas dziś po weekendzie poszedł sam na swoich nóżkach za rączkę do sali. A jak pani go wzięła na ręce, to się przytulił do niej. No i dziś były już w sali jakieś inne dzieci. Niestety bobas ma nadal katar, ja wczoraj cały dzień jakieś jelitowe objawy i dziś dziadek to samo. Oby to nie była jelitówka - może się czymś struliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:58, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Justek, nie mam pojęcia czemu tak?
Może mała jakoś podświadomie chce wykorzystać czas zanim pojawi się siostra?
Ale to by chyba była zbyt górnolotna filozofia.
A problem jest w sumie już kolejny raz, prawda?
Panie podpowiadają jak sobie z tym radzić?
Albo może dziadek, czy ktoś inny niż Ty mógłby ją jednak zawozić?
Z opowieści wiem, że ja pierwsze przedszkole (nie miałam jeszcze 3 lat) też źle znosiłam i chyba przez cały rok, ale nie wiem na pewno.
Trzymajcie się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:10, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
a mojej małej zmienili tę panią młodą fajną. Dali ją do drugiego oddziału, w naszym od dziś ma być inna pani. Mąż oczywiście przy tej okazji zrobił awanturę dyrektorce przez telefon. Miała swoje argumenty, ale i tak jestem zła, bo córa naprawdę miała oparcie w tej pani.
Justek, odwracanie uwagi to chyba na chwilę działa, A. już jest dużą dziewczynką. Ja bym celowała w rozmowy, przekonywanie, zachęcanie. Ale wiem, że jak bunt to bunt...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:57, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Buba w zeszłym roku był problem, ale wtedy to po prostu była faktycznie nie gotowa. A teraz w pierwszy dzień chętnie poszła, drugi i trzeci były ciężkie ale potem już było fajnie. Jasne miała obawy ale dzielnie szła i była zadowolona. Teraz w środę wróciła trochę smutna, oczywiście z nią rozmawiałam co się stało. Powiedziała że nic się nie stało tylko zatęskniła i troszkę popłakała. W czwartek już przed wyjściem trochę popłakała, tam na miejscu też troszkę ale się bawiła. W piątek było bardzo ciężko przed wejściem (mimo że M. ją zaprowadzał) ale pani mówiła że bardzo szybko jej przeszło i wróciła bardzo szczęśliwa a pani Hania (jej wychow.) bardzo dużo z nią rozmawiała. wydawało się że będzie ok. A dziś po prostu był taki ryk rano że już nie wiedziałam co zrobić
Jola ja z nią rozmawiam, tylko jak wpada w histerię to staram się odwrócić uwagę, bo wtedy to żadne rozmowy nie mają najmniejszego sensu bo między uszy docierają tylko słowa "idziesz do przedszkola", co ją jeszcze bardziej wścieka. Jak wraca z przedszkola to też staram się jej dać 100% swojej uwagi, nawet obiad robię szybciej żeby być dla niej. I tak było cały czas, nie dopiero teraz jak się pojawił problem.
Zacznę od wcześniejszego wstawania, żeby miała możliwość bardziej się rozbudzić, może tu jest problem że wyjście do przedszkola kojarzy jej się z wyrywaniem z łóżka? a ona to śpioch, a mama wyrywa ją ze snu... Kładę ją wydaje mi się bardzo szybko, o 19.20 jest kąpana, ok 20 już śpi o 7 ją budzę, więc chyba za mało nie śpi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:03, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
justek, rozumiem
wydaje mi się, że śpi naprawdę sporo, ale może teraz, gdy zaczęła przedszkole, potrzebuje więcej. Faktycznie dobry poranek to połowa sukcesu, może na tym polu zadziałajcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 82, 83, 84 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 82, 83, 84 Następny
|
Strona 67 z 84 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|