Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina-mysza
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:53, 29 Gru 2011 Temat postu: Kąpiel dziecka w Tummy Tub i inne patenty ;) |
|
|
Czy miała któraś z Was styczność z wiaderkiem do kąpania niemowlaczków? Nazywa się to Tummy Tub i wiem, że jak po porodzie będzie przychodziła do mnie ta pani do pomocy to ona w niczym innym dziecka nie wykąpie i takie wiaderko będę musiała mieć w domu. Wiem jak wygląda taka kąpiel i jestem tochę tym przestarszona...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:59, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Moja znajoma to miała z tego powodu, że ma małe mieszkanie i chwali sobie. Dziecku nic się złego nie dzieje. U nas to się nazywa wiaderko do kąpieli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:27, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja widziałam kiedyś filmik na youtubie chyba, o takich wiaderkach, podobało mi się mówili, że jest bardziej bezpieczne niż wanienka właśnie
i przede wszystkim nie zajmuje dużo miejsca właśnie
a jeśli będziesz tej pani płacić, to Ty ustalasz reguły, zresztą to Twoje dziecko dlaczego ktoś miałby je kąpać inaczej niż Ty chcesz, nie rozumiem, może znajdź sobie inną panią do pomocy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:17, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
dla mnie to kolejny gadzet, z seri - fajny, al enie konieczny - dziecko szybko urosnie i tak bedziesz musiala kupic wanienke
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:38, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a czemu ta pani nie wykąpie w niczym innym? nie umie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina-mysza
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:23, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
bebe napisał: |
a jeśli będziesz tej pani płacić, to Ty ustalasz reguły, zresztą to Twoje dziecko dlaczego ktoś miałby je kąpać inaczej niż Ty chcesz, nie rozumiem, może znajdź sobie inną panią do pomocy? |
nie, ja tej pani płacić nie będę. Przysługuje mi z ubezpieczlni i taka opieka jest obowiązkowa. Te wiaderko tylko po to żeby jej było łatwiej i wygodniej (tutejsze BHP) i takich wymogów jest więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:50, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ewelina-mysza napisał: | bebe napisał: |
a jeśli będziesz tej pani płacić, to Ty ustalasz reguły, zresztą to Twoje dziecko dlaczego ktoś miałby je kąpać inaczej niż Ty chcesz, nie rozumiem, może znajdź sobie inną panią do pomocy? |
nie, ja tej pani płacić nie będę. Przysługuje mi z ubezpieczlni i taka opieka jest obowiązkowa. Te wiaderko tylko po to żeby jej było łatwiej i wygodniej (tutejsze BHP) i takich wymogów jest więcej. |
opieka obowiązkowa? ale to znaczy, że musisz godzić się na jej warunki? przecież to Twoje dziecko. A swoją drogą to czy musisz się godzić na wizyty takiej "obowiązkowej opiekunki"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:53, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
przychodzi ktoś i robi sobie z Twoim dzieckiem co się mu podoba?? straszne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:58, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A nie możesz powiedzieć, że chcesz kąpać dziecko w wanience (a nie w wiaderku) i żeby je w ten sposób wykąpała??
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:08, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dziwne to trochę, to jest zwykła miska przeciez tylko głębsza...
Zresztą własnie dziecko urośnie i co? Będzie trzeba i tak albo wanienkę, albo do wanny dużej.
I nawet taki noworodek tak siedzi w tej misce? To taki noworodki można tak sadzać ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:23, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
od wieków rodzice kąpali w wanienkach i problemu nie było, a skoro wymagają jakiegoś gadżetu który przecież posłuży chwilę to niech zakupią tzn. gdyby mnie to dotyczyło to chyba bym się nie zgodziła na czyjeś kaprysy
wg mnie nie mogą nikogo zmusić do posiadania takiego wiaderka!!
i w ogóle ja bym się nie zgodziła aby mi jakaś obca pani w moim domu kąpała dziecko, ale to już moja prywatna sprawa
u nas jak przychodzą panie -położna, pielęgniarka środowiskowa (albo i nie przychodzą bo środowiskowa do drugiej córki nie przyszła) to przy dziecku nie robią nic
popatrzą, zapiszą co mają zapisać, odpowiedzą na ew. pytania i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, przeciez zanim one u nas przychodza to już każdy sam umie kąpiac przwijac i w ogóle. Jakbym czekała aż mi dziecko umyją to by z się z brudu już kleiło
Ale tez czytałam, że w niektórych krajach się dzieci nie myje dopóki pepek nie odpadnie. Nie dziwię się w sumie bo jak do wiadra je wrzucaja to raczej nie z pepkiem skoro ma byc wysuszony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Waleczną, też nie dopuściłabym obcego do mojego dziecka. Moja położna zapytała przy pierwszej wizycie czy w czymś pomóc, czy pokazać jak kąpać itd. (chęci były!), ale stwierdziliśmy, że damy sobie radę. Co to dla nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina-mysza
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:33, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba muszę zacząć od początku i wyjaśnić o co mi chodzi otóż:
Mieszkam w holandii. Tu temat ciąży jest traktowany zupełnie inaczej niż w Polsce. Kiedy kobieta dowiaduje się że jest w ciąży (najczęściej jest to moment zrobienia testu) nie pędzi od rau do lekarza ginekologa tylko czeka do ósmego tygodnia i wtedy zgłasza się do położnej (tą wybiera się samemu - ja wybrałam taką która jest najbliżej mojego domu i była polecana przez znajome) i to ona prowadzi całą ciążę i odiera poród, no chyba, że są jakieś komplikacje to od razu kieruje do ginekologa. Wizyty mam początkowo co 5 tygodni, teraz są co 4 tygodnie, póżniej co dwa a na koniec co tydzień. Na każdej wizycie mam mierzone ciśnienie, brzuch i słuchamy serduszka. Badań USG takich planowych jest tylko 3, jężeli bym chciała dodatkowo to muszę zapłacić. W dzień porodu nie mogę pojechać do szpitala bez wiedzy i zgody położnej. Jeżeli występują regularne skurcze to mam dzwonić do połżnej ona przyjedzie sprawdzić jak wygląda sytuacja i jeżeli swierdzi że to już każe nam zbierać manatki i jechać do szpitala a ona zadzwoni tam i uprzedzi że już jedziemy i ma być tam wszystko przygotowane. Ale to i tak dobrze że już można rodzić w szpitalu bez problemu bo jeszcze z jakieś 10 lat temu kobiety musiały rodzić w domu jeżeli nie było powikłań. Teraz kobiety mają wybór.
Jak już urodzę dzieciaczka nie myją tylko osuszają i od razu będzie ze mną. Jeżeli będzie w wszystko w porządku to maksymalnie po 3 godzinach wyganiają do domu bo szpital to nie miejsce dla zdrowych ludzi. Lepiej dochodzić do siebie w domku. I właśnie dlatego po porodzie przez osiem dni będzie przychodziła do mnie pani z takiego specjalnego biura tutaj to się nazywa KRAAMZORG ( to biuro musiałam sobie sama wybrać które chce już w trzecim miesiącu ciąży) i będzie mi pomagała we wszystkim. Ona musi do mnie przychodzić bo inaczej mogę zapłłacić karę. Będzie przychodziła na minimum 3 godziny a maksimum 8 godzin. Ja chcę tylko te 3 bo będzie moja mama i mężu. Jej obowiążkiem jest zająć się mną czyli zrobić mi posiłek, drobne zakupy itp. jak i dzieckiem. W siódmym miesiącu dostanę listę rzeczy które muszą byc przygotowane w domu dla tej kobiety - czyli te wiaderko, moje łóżko musi być podniesione o 30 cm do góry i masę innych pierdółek tylko dla jej wygody.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ale chciałam tak z grubsza przedstawić Wam jak wygląda sytuacją z ciążą i porodem tutaj w holandii. Wiem, że brzmi to strasznie ale tak jest i nic tego nie zmieni. A co do pępuszka, to tu się z nim nic nie robi. Nie przemywa się spirytusem i kąpie się dzieciaczka od razu całego. Kikucik sam odpada po tygodniu a spirytus będzie mi potrzebny tylko do odkażania termometru dodupnego (że się tak wyrażę )
A wanienkę to i tak sobie kupię normalną jak tylko minie te przepisowe osiem dni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:08, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
o rety, jaki terror
chyba wolę tak jak jest u nas, to mi się z brakiem intymności kojarzy - to przymusowe co najmniej trzy godziny...
a 8 to już w ogóle bym chyba nie wyrobiła
myślę, że czasami taka pomoc by się mamie przydała ale żeby to było dobrowolne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|